Wydawało się to niemożliwe. Pierwsze spotkanie Legionovii z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała w Arenie nasze siatkarki przegrały po tie-breaku 2:3. W rewanżu nie były więc faworytkami. Podopieczne włoskiego szkoleniowca Ettore Guidettiego wzniosły się na wyżyny swoich możliwości. Nie dość, że wygrały spotkanie na wyjeździe 3:2, to jeszcze rozstrzygnęły „złotego” seta na swoją korzyść!!! Dzięki temu zagrają o 5 lokatę w tegorocznych rozgrywkach Orlen Ligi z Tauronem Banimeksem MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Początek spotkania w Bielsku-Białej zapowiadał spore emocje. Legionowianki pokazały, że nie pojechały sobie na krajoznawczą wycieczkę i ostro wzięły się do gry. Prowadziły 6:3 i 8:5. Dobrze w spotkanie weszła Malwina Smarzek, która nie myliła się w ataku. Radość z prowadzenia nie trwała długo, bo gospodynie zaczęły systematycznie odrabiać straty i od stanu 11:11 zaczęły odjeżdżać legionowiankom. Wygrały pewnie pierwszego seta 25:19.
Nokaut w secie numer 2
Po przegranej pierwszej odsłonie chyba już tylko w legionowskie siatkarki wierzył trener i najwierniejsi kibice. A przecież wiara czyni cuda i tym cudem była fenomenalna gra w partii numer dwa. Wynik 25:14 dla SK banku mówi sam za siebie. Cała drużyna walczyła wspaniale o każdy punkt. Były asy serwisowe, skuteczne ataki i dobra gra w bloku.
Po trzech setach 2:1 dla gospodyń
Trzecia partia spotkania zaczęła się dobrze dla drużyny przyjezdnej. Legionowianki napędzone wygraną w poprzednim secie prowadziły już nawet 10:4. I… stanęły jak w secie pierwszym. Aluprof znów zaczął odrabiać straty, doprowadził do remisu 15:15 i od tego momentu stracił tylko cztery oczka, wygrywając 25:19.
Jest remis!!! Czas na tie-break
Set numer cztery był bardzo ważny dla siatkarek z Legionowa. Przegrana mogła zakończyć rywalizację. Dlatego też grały skupione, walczyły o każdy punkt choć i bielszczanki nie pozostawały dłużne. Dlatego też od stanu 12:12 gra toczyła się w granicach remisu ze wskazaniem na legionowianki, które prowadziły często jednym lub dwoma punktami. Przy remisie 21:21 punkty w ataku zdobyła Iga Chojnacka i Smarzek, wyprowadzając drużynę na prowadzenie 24:21. Gospodynie na moment się poderwały, jednak blok Jaimie Thibeault dał upragniony remis. Tie-break to znów świetna gra legionowianek, które na moment nie oddały prowadzenia. Tylko raz w tej partii na świetlnej tablicy widniał remis 10:10. Wtedy to podopieczne Guidettiego pozwoliły rywalkom na zdobycie zaledwie punktu, a same zanotowały na swoim kącie pięć doprowadzając do „złotego” seta.
„Złoty” set dla SK banku!!!
„Złoty” set ułożył się po myśli legionowianek. Chyba gospodynie nie wytrzymały presji i po tie-braku nie były wstanie nawiązać walki z bojowo nastawioną drużyną z Mazowsza. Legionowianki uwierzyły w sukces i swoją niesamowitą grą w szóstym secie pojedynku wydarły bielszczankom seta, wygrywając do 10. To historyczny sukces legionowskiej siatkówki! SK bank Legionovia zagra o 5 miejsce w rozgrywkach Orlen Ligi. Brawo dziewczyny, brawo trenerze, brawo kibice! Gratulacje dla całej SK banku Legionovia Legionowo!!!
BKS Aluprof Bielsko-Biała – SK bank Legionovia Legionowo 2:3 (25:19, 14:25, 25:19, 23:25, 11:15), złoty set – 0:15
BKS: Lis (7), Bamber-Laskowska (20), Pelc (11), Beier (21), Wilk (5), Łyszkiewicz (19), Wojtowicz (libero) oraz Piśla, Muhlsteinova, Trojan.
Legionovia: Smarzek (30), Paszek (12), Wójcik (19), Thibeault (18), Chojnacka (12), Wysocka (libero) oraz Gajewska, Bociek.