Wygrana za try punkty w środę, przegrana w sobotę. O ile zwycięstwo z KSZO było lekkie, łatwe i przyjemne, to spotkanie w Rzeszowie było zdecydowanie wyrównane, ale końcówki setów należały do gospodyń.
Znajdujące się w górnej części tabeli, rzeszowianki, nie wygrały tego spotkania łatwo. Drużyna trenera Piotra Olenderka walczyła w każdym secie, choć brakowało tego „coś” w końcówkach poszczególnych setów.
Komplet punktów pozostał w Rzeszowie
Legionowianki, mimo że w pierwszej partii zaczęły nieźle, bo od prowadzenia 5:3, to miejscowe siatkarki nadawały ton grze. Choć ambicji siatkarkom z Mazowsza nie należy odmówić. Przy stanie 16:10 dla Developresu Legionovia pozbierała się i doprowadziła do remisu po 20. Końcówka to znów lepsza gra rzeszowianek i wygrana 25:22. Podobnie zaczął się set drugi, od stanu 5:3 dla Novii. Jednak tym razem gospodynie nie odskoczyły swoim przeciwniczkom. Trwał zacięty bój do stanu 14:14. Wtedy to lekką przewagę uzyskały rzeszowianki i wygrały do 21. Trzeci set zakończył się grą na przewagi. To był najbardziej wyrównany set i dopiero w samej końcówce lepsza gra Developresu przesądziła o końcowym zwycięstwie.
Developres SkyRes Rzeszów – DPD Legionovia Legionowo 3:0 (25:22, 25:21, 26:24)
Deleopres SkyRes Rzeszów: Witkowska, Hawryła, Blagojević, Barakowa, Mlejnkova, Zaroślińska-Król, Sawicka (libero) oraz Medyńska (libero), Rabka, Hatala.
DPD Legionovia Legionowo: Jasek, Olederek, Górecka, A. Wójcik, Kicka, Tanner, Ad. Adamek (libero) oraz Polak, Pickrell.