Kwalifikacja do turnieju mistrzyń II ligi

5204431d86410.jpg

Decydująca dla końcowych rozstrzygnięć w poszczególnych grupach II ligi faza play-off juź za nami. W interesującej nas grupie 3 siatkarki Legionovii po raz trzeci udowodniły swą wyźszość nad drugimi po rundzie zasadniczej akademiczkami z Radomia, zapewniając sobie udział w turnieju mistrzyń, który w dniach 15-17 kwietnia wyłoni 3 z 4 druźyn ubiegających się o awans do I ligi.

Szykują się nam emocje. Legionovia znalazła się w gronie triumfatorek obok Jedynki Aleksandrów Łódzki (gr.I), Gaudii Trzebnica (gr.II) i Szóstki Biłgoraj (gr.IV) i najprawdopodobniej będzie gospodarzem turnieju finałowego. Trzy najlepsze wejdą do I ligi. Nie da się ukryć, źe druźyna Wojciecha Lalka jest pewniakiem do awansu. Trudno przypuszczać, aby legionowskie faworytki nie wywalczyły sobie miejsca w pierwszej trójce finałowych eliminacji.
Duźe pieniądze, jakie zainwestowano w ten zespół powinny zacząć procentować, tzn. dać oczekiwany awans do I ligi, a następnie stworzyć podwaliny pod budowę kolejnej ekipy zdolnej do odgrywania w nich silnej pozycji.
Sobotnia wygrana w Radomiu przypieczętowała wcześniej zakładaną kwalifikację.

Mecz toczył się pod dyktando LTS. Pierwszy set – przy bardzo dobrym bloku, zagrywce i duźej sile ataku – to całkowita dominacja gości. Miejscowe w tej części gry były niemal bezradne.

Druga partia miała bardziej wyrównany przebieg (7-9, 10-9, 11-11, 13-15). Pojawiło się więcej błędów własnych niź w secie pierwszym i trochę szwankowała komunikacja w zespole LTS. Mimo tych drobnych kłopotów set pewnie wygrany przez legionowianki.

Set trzeci miał dwa oblicza. Pierwsze – do stanu 10-15 i drugie – po tym wyniku. Początkowo przyjezdne dominowały zdecydowanie. Przebieg partii (3-8, 5-11, 10-15) sprawił, źe od tego momentu na parkiecie w druźynie trenera Lalka zagościło więcej zmienniczek, Za Sołodkowicz weszła Mielczarek, a następnie w wyniku podwójnej zmiany – Grzanka za Baran, a Lizińczyk za Łukaszewską. Zmienniczki nie do końca dobrze weszły w ten mecz. Pojawiło się więcej niedokładności w przyjęciu i w ataku.  Zrobiło się trochę nerwowo (13-16, 16-17, 19-20), bo radomianki zbliźyły się na odległość zaledwie jednego punktu. Na szczęście legionowianki, po udanym bloku Jóżwickiej opanowały sytuację i od tego momentu punkty zdobywały juź tylko zawodniczki LTS, wygrywając ostatnią partię do 19.

Politechnika Radomska – LTS Legionovia 0-3 (11-25, 17-25, 19-25).

LTS: Baran, Sołodkowicz, Skorupa, Plebanek, Łukaszewska, Jóżwicka oraz Siwka (libero), Bawół, Grzanka, Lizińczyk, Mielczarek, Duda.

agro

Na zdjęciu: Anna Sołodkowicz (nr 7, w wyskoku) w konfrontacji z radomiankami była jedną z wyróźniających się zawodniczek druźyny LTS Legionovia