Apetyty po wygranej z Developresem SkyRes Rzeszów wzrosły. Do Legionowa przyjechała drużyna BKS-u Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała, która zgromadziła na swoim koncie 24 punkty które przy ośmiu Legionovii, bardzo dokładnie wskazywały faworyta. A jednak tabele i statystyki nie grają!
Początek spotkania należał do gości, które wygrywały już różnicą sześciu punktów, jednak podopieczne Roberta Strzałkowskiego otrząsnęły się z marazmu i niespodziewanie, aczkolwiek zasłużenie wygrały pierwszego seta 25:20.
Kibice przecierali oczy ze zdumienia
W drugiej partii legionowianki zagrały chyba jeden z najlepszych setów w obecnym sezonie. Grały mocno umotywowane zwycięstwem w pierwszej odsłonie, że w drugim secie nie dały żadnych szans bielszczankom. Trener rywalek Mariusz Wiktorowicz mocno motywował swoje zawodniczki, próbował roszad w składzie, ale nic to nie pomogło na znakomicie dysponowane zawodniczki z Legionowa. Wygrana do 17 mówi sama za siebie.
BKS się odgryzł, ale niezbyt boleśnie
Trzecia partia środowego pojedynku to, jak się później okaże, chwilowy zastój Novianek, które, mimo prowadzenia, w końcówce dały wydrzeć sobie gładkie zwycięstwo w spotkaniu. Bielszczanki zachowały więcej zimnej krwi i przedłużyły swój pobyt na parkiecie Areny.
To co miało stać się w trzecim secie…
…stało się w czwartym. Malwina Smarzek wraz ze świetnie dysponowaną Katarzyną Połeć jak i resztą drużyny szybko odprawiły rywalki, wygrywając 25:16 jak i całe spotkanie 3:1. Brawo Legionovia! Kolejny, drugi z rzędu komplet punktów.
Legionovia Legionowo – BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała 3:1 (25:20, 25:17, 22:25, 25:16)
Legionovia: Paszek, Smarzek, Gajewska, Chojnacka, Połeć, Grzelak, Adamek (libero) oraz Szubert, Pacak, Bociek.
BKS: Bamber-Laskowska, Mucha, Trojan, Moskwa, Castiglione, Radosova, Wojtowicz (libero) oraz Horka, Strózik, Pasznik, Lis.