Legionovia Legionowo. Nie było niespodzianki

legionovia-kszo_19

Legionovia Legionowo (fot. GP/MM)

Chemik – obecnie panujący Mistrz Polski – 57 punktów w orlenowskiej tabeli – 1 miejsce. Legionovia – 18 punktów – 14, ostatnie miejsce w lidze. Chyba tylko niepoprawni optymiści wierzyli, że podopieczne trenera Macieja Bartodziejskiego mogą sprawić niespodziankę. Zaległe spotkanie z 16. kolejki Orlen Ligi bez problemów wygrała najlepsza kobieca drużyna w naszym kraju.

Dodatkowego smaczku rywalizacji dodawał fakt, że na stare „śmieci” powróciła jedna z najlepszych siatkarek Legionovii Malwina Smarzek, które w Legionowie grała przez dwa lata. Tym razem jednak reprezentowała barwy drużyny przeciwnej. Parkiet „powąchała” tylko na rozgrzewce.

Chemik wygrał, ale… się nie wysilał

Policzanki poważniej do gry zabrały się od stanu 10:9 dla Legionovii. Od tego momentu inicjatywę przejęły mistrzynie Polski i one pewnie wygrały inauguracyjnego seta 25:20. Druga odsłona pojedynku miała podobny przebieg. Legionovia walczyła jak równy z równym tylko do stanu 10:10. Wtedy Chemik znów zaczął kontrolować grę na parkiecie Areny i wygrał 25:19. Trzeci set przyniósł najwięcej emocji. Legionowianki prowadziły nawet 9:5, po ataku Eweliny Mikołajewskiej. Jednak po bloku Aleksandry Jagieło wszystko wróciło do normy i na tablicy  świetlnej pojawił się remis 14:14. Legionowianki prowadziły jeszcze 19:18, po bloku Klaudii Alagierskiej, ale pięć punktów z rzędu zdobyły policzanki. Chemik ostatecznie wygrał 25:22 i całe spotkanie 3:0.

Legionovia Legionowo – Chemik Police 0:3 (20:25, 19:25, 22:25)

Legionovia Legionowo: Zakościelna, Korabiec (l), Pacak, Grzelak, Rasińska (l), Wawrzyniak, Mikołajewska, Chojnacka, Połeć, Grabka, Bociek, Adamek, Alagierska, Bączyńska.

Chemik Police: Werblińska, Zenik (l), Montano, Gajgał-Anioł, Bednarek-Kasza, Smarzek, Bełcik, Stysiak, Veljković, Abramajtys, Wołosz, Blagojević, Jagieło, Krzos (l), Zaroślińska.