Legionovia Legionowo. Słabiutko…

legionovia-lks_07

Legionovia Legionowo przed meczem z ŁKS-em (fot. GP/MM)

Spotkanie 9. kolejki Orlen Ligi z ŁKS-em Commercecon Łódź nie dla Legionovii. Podopieczne trenera Roberta Strzałkowskiego nie sprostały beniaminkowi i gładko przegrały w trzech setach.

Początek spotkania nie zwiastował tak wysokiej porażki. Legionowianki dotrzymywały kroku rywalkom, choć te sprawiały lepsze wrażenie na parkiecie. Grały zdecydowanie mniej nerwowo. Od stanu 9:10, po świetnym ataku Igi Chojnackiej, Legionovia… stanęła. ŁKS zdobył osiem punktów z rzędu. Funkcjonował blok rywalek. Pod tym względem z bardzo dobrej strony pokazała się Katarzyna Sielicka, która zanotowała w pierwszym secie cztery udane bloki. ŁKS do końca partii utrzymał wysokie prowadzenie i wygrał do 16.

Nie lepiej w kolejnych setach

Chyba i wierni kibice legionowskiej drużyny powoli tracą wiarę w umiejętności swojej drużyny. Ta nie spisuje się najlepiej, a mecz z łódzką drużyną mógł być przełamaniem i odbiciem się od dna ligowej tabeli. Niestety dwa kolejne sety nie odwróciły losów pojedynku. W obu bezsprzecznie lepszą drużyną był ŁKS, który zdobył komplet punktów.

Legionovia Legionowo – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (16:25, 21:25, 22:25)

Legionovia Legionowo: Grzelak, Mikołajewska, Chojnacka, Połeć, Grabka, Bociek, Adamek (libero),K. Wawrzyniak.