Jaka przyszłość kinematografii. Martin Scorsese snuje ponurą wizję

screenshot-docs.google.com-2024.01.11-10_13_33

„Czas krwawego księżyca”, film w reż. Martina Scorsese

Martin Scorsese w ubiegłym roku powrócił do kin z  thrillerem kryminalnym „Czas krwawego księżyca”. W szczerej rozmowie z Tomem Brookiem dla BBC omawia stan, w jakim jest branża filmowa i opowiada o odnalezieniu swojej genialnej gwiazdy.

 

Pod koniec ubiegłego roku Martin Scorsese udzieli wywiadu, który rzucił nowe światło na sytuację kinematografii na świecie.

– W dzisiejszych czasach wiele hollywoodzkich hitów, zwłaszcza filmów franczyzowych, nie oferuje charakterystycznej fabuły. – mówił wybitny reżyser i dodał, że naprawdę ceni kino, w którym dominuje pojedyncza artystyczna wizja filmowca.

W czasach świetności reżysera w latach 70. filmy takie jak „Ojciec chrzestny” były w stanie zjednoczyć publiczność na całym świecie. Scorsese wątpi, czy kino nadal ma taką samą moc jednoczenia widzów. -Nie jestem pewien, ale mam nadzieję, że tak – mówi. -Mogę się mylić, ale problem polega na tym, że [krajobraz filmowy] jest podzielony. Filmy są tworzone dla określonej grupy… masz filmy tworzone dla różnych grup o różnej płci, różnej seksualności itp. a tak naprawdę powinny to być filmy dla wszystkich. – dodaje Scorsese.

Sam reżyser w 1990 roku pomógł stworzyć The Film Foundation — organizację zajmującą się konserwacją filmów; od czasu jej założenia zaangażowała się w renowację ponad 1000 dzieł. Wśród jej ostatnich sukcesów jest odrestaurowanie, we współpracy z BFI National Archive, filmu „Pressure”, pierwszego czarnego filmu fabularnego w Wielkiej Brytanii, który został wydany w 1976 roku i wyreżyserowany przez Sir Horace’a Ové. Światowa premiera odrestaurowanego filmu „Pressure” odbyła się 11 października na festiwalach filmowych w Londynie i Nowym Jorku