Jabłonna. Służby ratownicze prowadzą poszukiwania młodego mężczyzny nad Wisłą. Na miejscu ratownicy korzystają z psów poszukiwawczych i drona (aktualizacja)

274714761_276932731292515_4167897347104501869_n

Dzisiaj (10 stycznia) w godzinach wieczornych służby ratownicze rozpoczęły poszukiwania młodego mężczyzny w Jabłonnie w okolicach Wisły. Na miejscu obecni są policjanci oraz kilka zastępów straży pożarnej z psami poszukiwawczymi i dronem.

 

 

Jak ustaliła Gazeta Powiatowa dzisiaj po godz. 18 służby ratownicze z terenu powiatu legionowskiego rozpoczęły w Jabłonnie poszukiwania około 30-letniego mężczyzny, który zaginął. Jak poinformował naszą redakcję dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie na prośbę policji na miejsce koncentracji służb ratowniczych zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej z terenu powiatu legionowskiego, w tym zastępy wyposażone w psy poszukiwawcze, drona i quada.

 

 

Jak ustaliła Gazeta Powiatowa koncentracja służb ratowniczych ma miejsce w pobliżu starego PGR-u w okolicach ulicy Instytuckiej. Obecnie służby ratownicze prowadzą poszukiwania mężczyzny nad Wisłą na wysokości starego PGR-u. Informację o poszukiwaniach młodego mężczyzny w Jabłonnie, które są obecnie prowadzone przez służby ratownicze potwierdziła w rozmowie z Gazetą Powiatową asp. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

Aktualizacja: 11.01.2023 r. godz. 7:

Jak poinformowały Gazetę Powiatową służby ratownicze poszukiwania zaginionego mężczyzny zostały przerwane we wtorek około godz. 23:30. Niestety jak na razie nie udało się go odnaleźć. Jak ustaliła nasza redakcja służby ratownicze wznowią poszukiwania prawdopodobnie dzisiaj (11 stycznia) rano.

Aktualizacja: 11.01.2023 r. godz. 8:50:

Jak poinformowała Gazetę Powiatową asp. Agata Halicka z KPP w Legionowie dzisiaj (11 stycznia) po godz. 3 policjantom udało się odnaleźć na terenie Jabłonny w okolicach ulicy Modlińskiej poszukiwanego 32-latka, którego zaginięcie zgłosiła wcześniej rodzina. Na szczęście mężczyzna był cały i zdrowy i nie wymagał hospitalizacji.

Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety Powiatowej.