Jabłonna. Urząd Gminy również deklaruje oszczędności

wójt gminy jablonna jaroslaw chodorski

Jarosław Chodorski, wójt gminy Jabłonna (fot. GP/am)

Niedawno donosiliśmy o deklaracji oszczędności złożonej przez dyrektora GCKiS Grzegorza Przybyłowcza. Urząd Gminy również redukuje liczbę umów dotyczących pokrywania kosztów używania przez pracownika samochodu prywatnego.

 

Polityka oszczędności budżetowych to pojęcie, które w ostatnim czasie bardzo często pojawia się w gminie Jabłonna. Wydatki mają być redukowane po to, aby zwiększyć kwoty przeznaczone na inwestycje. Na razie jednak nie są to duże kwoty.

Koszty użytkowania pojazdów

Obecnie w Urzędzie Gminy umowy dotyczące pokrywania kosztów używania przez pracownika samochodu prywatnego posiada 13 osób. To o dziewięć mniej niż w ubiegłym roku. Tym samym o około 40% zostaną zredukowane koszty w tym zakresie. Rzecznik Michał Smoliński informuje, że zmiany zostały wprowadzone w styczniu bieżącego roku z inicjatywy wójta Jarosława Chodorskiego.

Telefony komórkowe

Jeśli chodzi o telefony komórkowe, to oprócz zmiany związanej z redukcją umów z 16 na 14, o której już pisaliśmy, nie planuje się na razie innych innowacji w tym zakresie. Mimo tego Urząd Gminy zacznie wkrótce płacić mniej za te usługi. – W tym roku spodziewamy się dużych oszczędności w związku z zakończeniem dwuletnich umów na użytkowanie telefonów. Obecne stawki operatorów są znacznie niższe niż dwa lata temu – wyjaśnia rzecznik.

Nie wiadomo, czy przewiduje się jeszcze inne oszczędności w Urzędzie Gminy. Rzecznik informuje, że w tej chwili to wszystkie informacje na ten temat, które może nam przekazać.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 22

  1. Ależ będą i kolejne – wystarczy że pokasują wszystkie zbędne linie autobusowe w gminie (ja bym poszedł dalej i pokasował również zbędne przystanki a potem sprzedał to żelastwo – to przecież dodatkowa kasa). Powoli zaczyna nam się za to klarować sytuacja z kanalizacją: dzięki oszczędnościom mamy kolejne środki, jest już zatrudniony specjalista z doświadczeniem… Coś mi mówi że z nadejściem wiosny w gminie zacznie się wielkie kopanie 🙂

  2. A propos kopania – za kasowanie linii autobusowych to ktoś kogoś kopnie nie tyle w cztery litery co w stołek. Już jeden się na komunikacji przejechał. Następny szykuje sobie zjazd do zajezdni i to przyśpieszonym kursem. Jakie oszczędności na kanalizację? Ryczałciki, złom z przystanków? Miej proporcium Mocium Panie! Tu trzeba przede wszystkim oszczędności strukturalnych. Owszem komunikacja aż się o to prosi, ale nie o to chodzi aby ciąć dla samego cięcia. Jak się można przekonać z przebiegu sesji w tym temacie wójt jest więc w tej materii niebezpiecznie bezradny. Nie ma pomysłu, nie ma pojęcia, nie ma ludzi. Porażka, co nie jest niespodzianką. Niestety. Jak można iść do ZTM-u nieuzbrojonym. Każda przysłowiowa średnio rozgarnięta małpa wie że to democznie wręcz potężny monopolista. Na Goliata poszedł Dawid, ale nawet bez procy.

  3. Niech pan nie będzie takim czarnowidzem. Wójt po prostu zawczasu zrobił biznesplanik na „100 dni” i teraz konsekwentnie go realizuje krok po kroczku aby z nadejściem wiosny obwieścić triumfalnie Radzie i mieszkańcom swoje wstępne sukcesy (jak policzą te wszystkie oszczędności to uprzedzam: przygotujcie się na mocne pierdnięcie)
    Defetystom i niedowiarkom przypominam że „kiedy dobry żeglarz płynie do celu, to nie ważne skąd wieje wiatr”

    • Jak sika to też?

    • Niech Pan nie będzie takim jasnowidzem. Wójt niech przedstawi ten biznesplanik. Zima nie tęga to wiosna przyjdzie szybko. Niech się śpieszy. Triumfalne pierdnięcie to jednak nie najlepsza koncepcja.

      • Owszem – zdarzają się takie z kleksem.

  4. (zapodany cytat to tak apropo opinii że nasz kapitan… przestraszy się internetowej wrzawy związanej ze śmiałymi planami modyfikacji i modernizacji gminnego systemu komunikacji)

    • Internetowej wrzawy rzeczywiście może się nie specjalnie przejmować, bo jego oddziaływanie wydaje mi się przeceniane. Przynajmniej w gminnym wymiarze. Natomiast wrzawy na przystankach bym nie polecał.

  5. Dociekliwy panie F. – informuję że na BIP-ie można już znaleźć długo przez pana wyczekiwane oświadczenia majątkowe nowych władz w gminie 🙂
    Nasz kapitan rzetelny aż miło, posiadany majątek wyliczył co do grosza (patrz: chociażby punkt „środki
    pieniężne zgromadzone w walucie polskiej”). Skrupulatność – oto cecha dobrego gospodarza!

    • Tu żeś Pan przegiął. Skąd Pan wie, że jest skrupulatny. Jesteś Pan jego księgowym? Zaraz popatrzę sobie na cyferki i co? Jak mam tą rzekomą skrupulatność zweryfikować? Swego czasu wyraziłem oczekiwanie na oświadczenie majątkowe, żeby zweryfikować tezę o skromności majątku wójta. Jedynie zakładając, iż podana jest tam prawda, a nie mam specjalnego powodu zakładać inaczej, mogę potwierdzić swoje przypuszczenia.

    • Fajna lektura. W sylwestra miał w kieszeni (?) 18,90 zł. Teza potwierdzona. Ze stosunku pracy niecałe 50.000 zł. Czyli podobno menadżer. Na pewno niskopłacany.

      • Niech pan się nie dziwi stopniałej gotówce – zapomniał pan gdzie była wielka feta po wygranych wyborach? Rozmach kosztuje 🙂 (przypominam że płacił z własnej, a nie gminnej, kieszeni) Zresztą może właściwe oszczędności są na koncie szanownej pani wójtowej? Ja myślę że pan Jarosław nie z tych co to za wszelką cenę starają się zaimponować majątkiem. Jestem przekonany że po części kieruje nim skromność, a po drugie przezornie (albo: światle) nie chce ludzi kłuć w oczy swoim dorobkiem. Ha! czy wiedział pan że najprawdopodobniej kolekcjonuje klasyki motoryzacji? – podpowiem: jedno ze zdjęć na jego fejsbuku (to, na którym jest na rowerze) uchyla rąbka tajemnicy 😉

        • O niczym nie zapomniałem, bo nikt mnie nie informował o odbytej fecie. Choć buńczuczne zapowiedzi owszem słyszałem. Z tym finasowaniem fety z własnej kieszeni – dzięki Ci Łaskawco! To jak z tym klasycznym dowcipie o Leninie. Jaki to miłosierny i wspaniały okazał się towarzysz Lenin, gdy kopnął chłopca plątającego się mu pod nogami podczas golenia. Przecież mógł zabić – miał w końcu brzytwę.
          Nie chodzi o imponowanie majątkiem. Przyjmuję na wiarę zapewnienia o skromności, bo trudno sprawdzić zachowanie w przypadku jego posiadania.
          Niby skąd mam wiedzieć o pasji w gromadzeniu starych samochodów (jeden trabant, gdzie tu liczba mnoga?) skoro nie ujawniał ich swoich wynurzeniach osobistych, gdzie ujawnił jedynie pasję żeglarską? Zresztą uznać taką pasję za kapitałochłonną. A jak realizować taką przy dochodzie rocznym 50 tys i zadłużeniu 200 tys. To wyjaśniałoby determinację w walce o pensję. Tak, ten start w wyborach to nie z pobudek służebnych, a merkantylnych.

    • Nad resztą z oświadczenia majątkowego nie będę się pastwił. Przynajmniej na razie. Pewnie będzie paru innych ochotników.

  6. A jeden pan radny nie poda dochodów za najem nieruchomości, zasłania się „klauzulą poufności” To tak można?

    • Nie można. Swego czasu jedna z radnych sejmiku województwa bodajże wielkopolskiego musiała zrezygnować z mandatu, gdyż kontrakt (medialny) posiadał klauzulę poufności.

  7. no to co robimy? 😀

    • Czyżby procedura wygaszenia mandatu?

      • Wygaś sobie mandat w straży miejskiej. Zamieszenie w tym wypadku wynika z jakieś nadgorliwości lub rozpędu wypełniającego, bo najem to dochód z majątku, a nie jak opisuje to rubryka ze stosunku pracy, działalności zarobkowej lub zajęć. A przypadek dość znanej aktorki wynika właśnie z umowy o pracę, która ewidentnie winna być wpisywana w tym miejscu. Casus odrębny.

  8. Na stronie UG podali harmonogram prac komisji Rady Gminy. Od razu rzuca się w oczy że członkowie Komisji Spraw Społecznych to – wnosząc po dość niecodziennej porze rozpoczynania obrad – prawdziwe „ranne ptaszki” 😉

  9. Ludzie, dajcie człowiekowi chociaż cień szansy na jakiekolwiek działanie. Od razu krytyka – chyba tylko za to, że mu się udało objąć posadę wójta. Nie znam tego pana, ale odnoszę wrażenie, że pierwszy raz od 8 lat ktoś zaczyna rozsądnie myśleć i próbuje ruszyć z tym całym naszym cyrkiem do przodu. Ale oczywiście zaraz jest cała masa „specjalistów”, co to przecież wiedzą wszystko lepiej. Taka nasza mała smutna zaściankowość…. Odnoszę wrażenie, że ktokolwiek by się nie pojawił na tym etacie, i tak by nie spełnił oczekiwań naszych światłych współmieszkańców. Panie Wójcie, powodzenia.

Dodaj komentarz