Rozmowa z prezesem OSP Chotomów. Nowa strażnica na stulecie OSP Chotomów

SONY DSC

Jacek Kalinowski

 

Z Jackiem Kalinowskim, prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) w Chotomowie w gminie Jabłonna, rozmawiam o rozbudowie strażnicy oraz o przygotowaniach do obchodzonego w tym roku 100-lecia tej jednostki.

Magdalena Siebierska: Wasza jednostka ma swoją siedzibę w centrum Chotomowa, w ostatnim czasie została dobudowana nowa część. Kiedy się do niej wprowadzicie?

Jacek Kalinowski: Dokładamy wszelkich starań, aby budynek był gotowy na obchody 100-lecia. Jest to potężna inwestycja, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie wiadomo, czy uda nam się wykończyć go w całości w środku. Sprzęty z naszej jednostki, które posiadamy, nie mieszczą się już w garażach naszej strażnicy. W nowej części będziemy stacjonować na parterze. Na pierwszym i drugim piętrze powstaną pomieszczenia, które docelowo będziemy chcieli wynająć. Dzięki temu uzyskamy dodatkowe fundusze na naszą bieżącą działalność i rozwój jednostki. Rozpoczęcie realizacji tej inwestycji nie byłoby w ogóle możliwe, gdyby nie dobra współpraca z wójtem oraz całą radą gminy Jabłonna. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że na rozbudowę naszej dotychczasowej strażnicy nie pozwalały nam zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zwróciliśmy się więc z prośbą do wójta i radnych, aby pomogli nam w tej sprawie. Wójt i radni pozytywnie rozpatrzyli naszą prośbę. Kolejnym krokiem było przygotowanie projektu strażnicy i wystąpienie o pozwolenie na budowę. W zeszłym roku wybudowaliśmy budynek w stanie surowym zamkniętym. Wiosną tego roku ruszą pełną parą prace wykończeniowe.

 

 

Inwestycja, która obecnie jest na półmetku, była zapewne kosztownym przedsięwzięciem. Jak sfinansowaliście rozbudowę siedziby dla chotomowskich strażaków ochotników?

Wszystkie nasze starania o dofinansowanie rozbudowy strażnicy ze środków Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej niestety legły w gruzach. Na szczęście my strażacy nie poddajemy się i skończymy rozbudowę naszej strażnicy. Prace, które dotychczas zrealizowaliśmy, wykonaliśmy ze środków własnych pochodzących z wynajmu pomieszczeń naszej strażnicy oraz z środków, które udało nam się zebrać z odpisów podatków. W 2015r. pozyskaliśmy prawie 4700 zł. A w 2016r. zebraliśmy prawie 7900 zł. zł, które również w całości przeznaczyliśmy na ten cel. Natomiast na wykończenie musieliśmy zaciągnąć kredyt. W tym roku również zachęcamy wszystkich do przekazania 1% na rzecz naszej jednostki.

52 Strażaków i 18 członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej jest obecnie zrzeszonych w OSP w Chotomowie. Czy z okazji tegorocznego stulecia powstania tej jednostki przewiduje Pan zwiększenie strażackich szeregów?

Wciąż jesteśmy otwarci na nowych członków. Obecnie nasza jednostka liczy 52 czynnie działających członków, w tym 5 kobiet oraz 3 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. W naszej jednostce utworzyliśmy również Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Obecnie działa w niej 18 osób. Najmłodsi maja 8 lat, najstarsi 17. Ci młodzi ludzie, zamiast siedzieć w domach przed komputerami, przychodzą do nas i uczą się pokory oraz szacunku do drugiego człowieka. Przyszli strażacy ochotnicy ćwiczą na terenie naszej jednostki co drugi tydzień. Druhowie z Chotomowa odwiedzają także szkoły, w których prowadzą cykl szkoleń pt. „kręci mnie bezpieczeństwo”. Szkolenia te uczą dzieci i młodzież zachowania w sytuacjach niebezpiecznych. Jestem przekonany, że w naszej jednostce są sami pasjonaci straży pożarnej. Często popołudniami i wieczorami, po zakończonej pracy zawodowej, w naszej strażnicy jest mnóstwo ludzi. Ochotnicy przychodzą, konserwują sprzęt oraz wymieniają się doświadczeniem i wiedzą z młodszymi kolegami. Ogólnie żyjemy jak jedna wielka rodzina. Rodzina, która wciąż jest otwarta na nowych członków.

W jaki sposób OSP Chotomów będzie świętować swoje stulecie?

Wszystkie uroczystości odbędą się 2 czerwca 2018r. na placu pod Szkołą Podstawową imienia Stefana Krasińskiego w Chotomowie i gwarantujemy, że atrakcji nie zabraknie dla nikogo. Korzystając z okazji, chcielibyśmy bardzo serdecznie zaprosić wszystkich do wspólnego świętowania.

100 lat to bardzo dużo. Jak zmieniło się OSP Chotomów w ostatnich latach?

Kiedyś OSP było kojarzone z gaszeniem pożarów lasów i traw. Dziś wiemy, że ostatnie lata zmieniły ten wizerunek. OSP Chotomów posiada bardzo nowoczesny sprzęt i wysoko wykwalifikowaną kadrę, która szkoliła się pod okiem najlepszych strażaków z Państwowej Straży Pożarnej (PSP) w Legionowie. U nas zmieniło się wiele. 168 wyjazdów w 2017r. postawiły przed OSP Chotomów nowe wyzwania. Nasi druhowie wszystkie podjęte działania wykonują zawsze na 100%. Należą do nich wypadki, pożary, wichury, podtopienia, a ostatnio udzielanie kwalifikowanej pomocy przedmedycznej przed przyjazdem pogotowia ratunkowego. Tak więc na brak pracy na pewno nie narzekamy. Jest to ciężka praca, która wymaga wiele poświęceń. Każdy z naszych druhów, nie zważając na porę dnia czy nocy, zostawia swoje rodziny i biegnie z pomocą potrzebującym. Dziś nasza jednostka często wspiera działania legionowskich strażaków. Dzięki tej współpracy budujemy wzajemne zaufanie i szacunek.

Wspomniał Pan, że posiadacie w strażnicy bardzo nowoczesny sprzęt, niejednokroć ratujący życie i mienie ludzkie. Skąd bierzecie na to pieniądze?

Oprócz środków własnych pochodzących z najmu lokali znajdujących się w naszej strażnicy, wspomaga nas finansowo wiele instytucji użyteczności publicznej i osób dobrej woli, których jest bardzo mało, nad czym bardzo ubolewamy. Otrzymujemy również środki pochodzące z budżetu gminnego, które w całości przeznaczane są na działalność OSP. Dodatkowo raz w roku otrzymujemy od 4 do 7 tys. zł z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Jest to kropla w morzu potrzeb i dlatego poszukujemy sponsorów. Przykładowo w Chotomowie mieszka prezes Kaliskich Zakładów Przemysłu Terenowego (KZPT) – Kamil Górecki – z którym utrzymujemy bardzo dobre relacje. W tej ogromnej fabryce produkuje się profesjonalny sprzęt na potrzeby straży tj. hełmy, buty oraz kompletne umundurowanie strażackie. Pan prezes widzi bardzo duży potencjał i zaangażowanie naszych druhów i już wielokrotnie otrzymaliśmy od KZPT wsparcie w postaci środków ochrony własnej. Większość nowoczesnego sprzętu do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego kupujemy w większości za pieniądze zarobione na najmie lokali. I tak w ostatnich latach wymieniliśmy cały tabor samochodowy, który dodatkowo został wyposażony w zestaw do ratownictwa technicznego oraz kamerę termowizyjną. Zakupy tego typu zostały sfinansowane z naszych środków własnych oraz z dotacji gminnych i z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW). Wiem, że skrytym marzeniem druhów jest samochód z podnośnikiem koszowym w dobudowanej części strażnicy. Mam nadzieję, że władze naszej gminy, powiatu i nasi sympatycy pomogą nam te marzenia zrealizować.