Unieruchomił karetkę pogotowia i uciekł

karetka-uszkodzona

7 grudnia 2013 roku policjanci zostali wezwani do kolizji drogowej w Jabłonnie. Telefonowała załoga karetki, która zniszczenia odkryła przy zmianie dyżuru. Uszkodzenia były tak duże, że w razie konieczności samochód

nie mógłby wyjechać na ratunek.

Do zdarzenia doszło w Jabłonnie przy ulicy Modlińskiej 102 pod Domem Ogrodnika. Na policję zadzwoniła załoga karetki, która przy zmianie dyżuru około godziny 6.30 zauważyła, że przód samochodu jest mocno uszkodzony. Ambulans nie nadawał się do wyjechania w trasę. Miał rozbity reflektor i oderwany zderzak. Ratownicy podejrzewali, że sprawcą mógł być kierowca pługa, który rankiem odgarniał śnieg i wysypywał piasek. Ponieważ na budynku domu kultury jest zamontowana kamera, policja z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Legionowie miała możliwość sprawdzenia, kto jest sprawcą uszkodzenia oraz kto uciekł z miejsca zdarzenia. – W toku wykonywanych czynności jeszcze tego samego dnia policjanci z KP Jabłonna ustalili sprawcę kolizji, który został ukarany mandatem karnym w wysokości 250 zł. Sprawca kolizji to kierowca pojazdu marki ford – potwierdza mł. asp. Dorota Sitarska.

Co gdy karetka jest unieruchomiona?

Natychmiast po odkryciu awarii karetki, fakt ten został zgłoszony do centralnej dyspozytorni w Warszawie. Wyznaczono pojazd zastępczy dla załogi pogotowia ratunkowego. Na szczęście w tym czasie nie było żadnych wezwań do chorych czy wypadków na terenie powiatu legionowskiego. Gdyby zaistniała taka konieczność, nawet niewielka zwłoka spowodowana usterką mogłaby mieć groźne konsekwencje.

Zdarzenie, do którego doszło na początku grudnia, stało się początkiem do dyskusji nad zmianą miejsca postoju karetki. Obecnie są prowadzone rozmowy, by miejsce wyczekiwania znajdowało się przy niedawno wybudowanej komendzie policji w Jabłonnie.