eWUŚ bez problemów w Legionowie

520465e425970.jpg

System eWUŚ to program, dzięki któremu pacjent przychodzący do przychodni tylko przy użyciu dowodu osobistego może potwierdzić prawo do korzystania z usług medycznych. Według NFZ w szpitalu Bielańskim sprawdzenie 200 uprawnień chorych trwało około 20 sekund. Jak ten system sprawdził się w legionowskich placówkach?

 

Jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia, od 1 stycznia 2013 roku obowiązują uproszczone zasady weryfikacji uprawnień pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych. Od połowy ubiegłego roku NFZ przeprowadzał akcję informacyjną, która miała przygotować placówki zdrowia oraz pacjentów do rewolucji w systemie informatycznym. Prace nad wdrażaniem rozpoczęły się w sierpniu 2012 roku. Do systemu przystąpiło ponad 96% placówek posiadających umowę z NFZ. Według funduszu System Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców – w skrócie eWUŚ działa bez zakłóceń. W pierwszych dniach obsłużył ponad 3 mln zapytań. W ciągu dziewięciu dni system sprawdził około 12,5 mln osób.

 

200 pacjentów w jeden dzień
Według informacji od naszych czytelników w okresie między świątecznym, pacjenci mieli ograniczony dostęp do lekarzy. Na duże kolejki i odsyłanie chorych narzekali rodzice małych dzieci, którzy próbowali się dostać do przychodni Zdrowie na ulicy Sowińskiego. Z powodu urlopów praktycznie cały ciężar świadczeń przejęła przychodnia NZOZ Legionowo. W pierwszy dzień świąt na dyżurze Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna pojawiło się 215 pacjentów. W drugi dzień świąt na lekarza w kolejce czekało 204 chorych, a w Wigilię porady potrzebowało 74 pacjentów. – U lekarzy dyżurnych nie ma zapisów. Pacjenci przychodzą falami. Wszyscy są przyjmowani przez 24 godziny, nikogo nie odsyłamy – potwierdza dyrektor naczelny Dorota Glinicka. Jednak dla lekarzy przyjęcie takiej liczby chorych oznacza stres i zmęczenie. Ostatnie zachorowania na grypę zwiększyły ilość pacjentów pod gabinetami lekarskimi.

 

Szkoleni już od listopada
Mimo tak dużej ilości pacjentów, system eWUŚ sprawdza się tu dobrze. Jak twierdzi dyrektor Dorota Glinicka, placówka miała dostęp do systemu już od listopada i przygotowywała się do jego wdrożenia. Ponieważ system operuje danymi osobowymi, pracownicy musieli przejść szkolenia i każdy z nich musi mieć specjalne uprawnienia.

 

W Zdrowiu też działa eWUŚ
Na nowy system nie narzekają również lekarze i pracownicy przychodni „Zdrowie”. System został tam wprowadzony od 1 stycznia br. – Jest to jedna z największych przychodni, bowiem obejmuje około 20 tysięcy pacjentów. Codziennie wyjmowanych jest około 400 kart – mówi dr Lidia Kołakowska – Fudalej. – Jesteśmy jednak zadowoleni, bowiem mimo obaw, że eWUŚ spowoduje dodatkową pracę administracyjną, system jest szybki, przejrzysty i nie stwarza większych problemów. Według pracowników przychodni, jego wprowadzenie usprawniło pracę lekarzy.

iw