W nocy z wtorku na środę (14-15 marca) funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie podczas patrolowania ulic miasta postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę mercedesa. Kierowca zignorował jednak sygnały oraz polecenia mundurowych do zatrzymania się i zaczął uciekać. Po kilkuminutowym pościgu funkcjonariuszom udało się zatrzymać kierowcę na terenie Jabłonny. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec Warszawy posiadał przy sobie mefedron. Mężczyzna usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli i posiadania przy sobie narkotyków, za co może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podczas patrolowania ulic Legionowa we wtorkową noc mundurowi zwrócili uwagę na srebrny samochód osobowy. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę auta osobowego do kontroli, jednak ten miał inne plany i zaczął uciekać. – Policjanci legionowskiej patrolówki zwrócili uwagę na srebrnego mercedesa, którym kierował młody mężczyzna. Postanowili zatrzymać ten pojazd do kontroli, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Pomimo to, kierowca mercedesa zignorował podawane sygnały i przyśpieszył. Policjanci ruszyli za nim w pościg, a mężczyzna kontynuował ucieczkę przez kolejne ulice Legionowa. Dzięki sprawnym działaniom mundurowych już po kilku minutach został zatrzymany w Jabłonnie. W momencie kiedy 33-latek wysiadał z samochodu odrzucił foliowe zawiniątko. Nie umknęło to uwadze policjantów. Okazało się, że mieszkaniec stolicy próbował pozbyć się niewielkiej ilości środków odurzających. Badanie testerem wskazało iż jest to mefedron. – informuje komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Mieszkaniec Warszawy usłyszał zarzuty
– Ponieważ mężczyzna był pobudzony policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości z wynikiem negatywnym. W tej sytuacji została od niego pobrana również krew z uwagi na uzasadnione podejrzenie, kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających. 33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli i posiadania środków odurzających. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego. Jeśli wyniki badania krwi potwierdzą, że kierował samochodem będąc pod wpływem środków odurzających, usłyszy kolejny zarzut. Za dotychczas popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czynności w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie. – dodaje komisarz Justyna Stopińska.
