57-letni Waldemar P., który 2-krotnie śrubokrętem godził w klatkę piersiową mężczyznę, który w sierpniu br. wtargnął na jego posesję, przyznał się do winy i skorzystał z prawa dobrowolnego poddania się karze. Legionowianin był już w przeszłości karany, zaś w trakcie awantury, podczas której w ruch poszedł śrubokręt, był pod wpływem alkoholu.
Poszło o pieniądze
Przybliżmy. Do awantury, podczas której w ruch poszedł śrubokręt, doszło 21 sierpnia br., kilka minut przed południem na jednej z legionowskich posesji. Tuż przed szarpaniną, 57-letni Waldemar P. zaalarmował policję, że jego mir domowy zakłóciło 2 mężczyzn. Jednego z mężczyzn 57-latek znał. W wyniku szarpaniny, jaka wywiązała się między mężczyznami, Waldemar P. zadał śrubokrętem 2 ciosy Dariuszowi S. w okolice klatki piersiowej. Prawdopodobnym motywem jego działania okazał się zadawniony konflikt dotyczący spraw finansowych. – Wszystko wskazuje jednak na to, że 57-latek zadał 2 ciosy w okolice klatki piersiowej pokrzywdzonemu mężczyźnie, a dopiero potem powiadomił policjantów, że na jego posesję wtargnęły 2 osoby – wyjaśniała pod koniec sierpnia br. podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Samemu nie można wymierzać sprawiedliwości
Dyskusja, która się wywiązała pod tą opublikowaną 28 sierpnia br. publikacją prasową, w której dominowały z jednej strony głosy ganiące obowiązujące w Polsce prawo, zaś z drugiej chwalące zachowanie mężczyzny, który śrubokrętem ranił jednego z mężczyzn, skłoniły nas do dokładniejszego wyjaśnienia tej kontrowersyjnej sprawy u lokalnych organów ścigania. Niestety, ani legionowska policja, ani też tutejsza prokuratura nie chciały – przynajmniej na tym etapie postępowania – udzielić nam bardziej szczegółowych wyjaśnień. – Od wymierzania sprawiedliwości są powołane do tego organy – takie argumenty najczęściej słyszeliśmy od przedstawicieli lokalnych organów ścigania.
57-latek był pijany i w przeszłości karany
Jedyną nowością, którą śledczy podzielili się z opinią publiczną są fakty m. in. odnoszące się do przyznania się do winy przez 57-letniego Waldemara P. – Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do winy i skorzystał z prawa dobrowolnego poddania się karze. O tym, czy jest winny popełnienia przestępstwa oraz o ewentualnej karze, zadecyduje sąd – informuje rzeczniczka prasowa legionowskiej policji. Wiemy też, że podejrzany o spowodowanie rozstroju zdrowia u Dariusza S. 57-letni legionowianin był już w przeszłości karany za inne przestępstwa. – W momencie zatrzymania miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Natomiast od pokrzywdzonego mężczyzny pobrano krew do badania. Tak jak było to wskazane w komunikacie, pokrzywdzony mężczyzna odniósł 2 rany kłute klatki piersiowej. Został przewieziony do szpitala – dodaje po chwili podkom. Emilia Kuligowska z legionowskiej KPP.
Rozwojowa sprawa?
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi lokalna policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie. – Prokuratura Rejonowa w Legionowie nadzoruje dochodzenie przeciwko Waldemarowi P. podejrzanemu o to, że w dniu 21 sierpnia 2017r. w Legionowie, przy użyciu śrubokręta spowodował u Dariusza S. obrażenia ciała, skutkujące rozstrojem zdrowia pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni, tj. o czyn z art. 157 par. 2 kodeksu karnego (kk). Postępowanie jest w toku, z uwagi na rozwojowy charakter sprawy udzielanie szczegółowych informacji na temat przebiegu zdarzeń zaistniałych w dniu 21 sierpnia br. nie jest obecnie możliwe – tak skomentowała tę sprawę lokalna prokuratura.