Legionowo. Płot przy torach kolejowych na osiedlu Kozłówka znowu zniszczony!

Zniszczony płot na Kozłówce 1

Zniszczony płot na Kozłówce fot. GP/kj

Betonowy płot przy osiedlu Kozłówka, który oddziela osiedle od znajdujących się w pobliżu torów kolejowych, został ponownie zniszczony. Stało się to niecały miesiąc po jego naprawie.

Dzikie przejście przy osiedlu mieszkalnym Kozłówka w Legionowie to bardzo niebezpieczne miejsce, gdzie co jakiś czas dochodzi do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych i pociągów.

 

Do ostatniego wypadku doszło 4 listopada w tym miejscu. Mężczyzna przechodzący w niedozwolonym miejscu przeżył potrącenie przez przejeżdżający pociąg, jednak z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Naprawa uszkodzonego ogrodzenia

Po tym zdarzeniu ustaliliśmy, że płot powstał 10 lat temu z inicjatywy KZB Legionowo sp. z o.o. W tym czasie ogrodzenie miało być wielokrotnie dewastowane i naprawiane. Po wypadku z 4 listopada br. KZB Legionowo sp. z o.o. ponownie naprawiło uszkodzony płot, tym samym zamykając dzikie i niebezpieczne przejście, którym okoliczni mieszkańcy skracali sobie drogę. O sprawie pisaliśmy w tym miejscu: TUTAJ

Ponowna dewastacja ogrodzenia

W poniedziałek (30 grudnia) do naszej redakcji zgłosili się czytelnicy z informacją, że płot znowu został zdewastowany. Pojechaliśmy na osiedle Kozłówka, aby sprawdzić jego stan. Na miejscu okazało się, że faktycznie został on ponownie zniszczony. Najwidoczniej niektórzy mieszkańcy Legionowa nie wyciągnęli wniosków z tragedii, do jakich dochodzi na tym dzikim przejściu i w dalszym ciągu wolą skracać sobie drogę przez tory.

Skontaktowaliśmy się z KZB Legionowo sp. z o.o. – Byliśmy na miejscu, została wykonana dokumentacja fotograficzna i zostało to zgłoszone do organów ścigania w dniu dzisiejszym (31 grudnia przyp. red. ) – Jerzy Wilczyński, Kierownik Działu Eksploatacyjnego KZB Legionowo sp. z o.o. Sprawę dewastacji będzie prowadziła legionowska policja.

Płot na pewno trzeba naprawić, ale może warto zastanowić się, czy w związku z ewidentną potrzebą mieszkańców, a także rozbudową osiedla nie warto pomyśleć w tym miejscu o bezpiecznej przeprawie przez tory.