Legionowo. SMLW ma zgodę na budowę bloku przy Urzędzie Skarbowym. Burzliwa dyskusja na Radzie Miasta

Blok Piłsudskiego-zjęcia_03

Wizualizacja bloku przy ulicy Leśnej w Legionowie, fot. UM w Legionowie (archiwum GP)

Na mierzącym nieco ponad 2,5 tys. m² terenie przy ulicy Leśnej, w bliskim sąsiedztwie legionowskiego fiskusa ma powstać 5-piętrowy blok. Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa (SMLW) nie będzie zmieniała miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), ale wykorzysta przepisy zawarte w uchwalonej przez sejm w 2018r. tzw. specustawie deweloperskiej. W środę (29 czerwca) podczas sesji Rady Miasta Legionowo radni podjęli decyzję o przyjęciu uchwały, która zezwala SMLW na budowę w tym miejscu nowego bloku.

 

 

Przypomnijmy, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa (SMLW) z Legionowa w oparciu o specustawę deweloperską chce zbudować na mierzącym nieco ponad 2,5 tys. m² terenie przy ulicy Leśnej, w bliskim sąsiedztwie legionowskiego fiskusa kolejny blok. Aby to jednak uczynić, niezbędna była zgoda Rady Miasta. Parametry nowej inwestycji mieszkaniowej są zgodne z ustaleniami legionowskiego studium z 2017r., nie wypełniają jednak większości podstawowych ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z 2016r. Dokument ten nie zezwala, bowiem na budowę bloków w tym miejscu, dopuszcza usługi administracji publicznej i nieuciążliwe w zakresie handlu i usług komercyjnych w zakresie finansów, biur i gastronomii. W związku z tymi rozbieżnościami, legionowska spółdzielnia sięgnęła po specustawę deweloperską, w myśl, której inwestycje mieszkaniowe mogą być realizowane w zgodzie z ustaleniami jedynie studium. Legionowskie studium z 2017r. na działkach, na których planowane jest to przedsięwzięcie dopuszcza wielorodzinną zabudowę mieszkaniową z blokami o wysokości nawet do 20 metrów (więcej o nowej inwestycji planowanej przez SMLW przy ulicy Leśnej pisaliśmy TUTAJ).

 

 

Zanim doszło do głosowania nad projektem uchwały na sesji Rady Miasta Legionowo dopuszczającym przeprowadzenie powyższej inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Leśnej radni na komisji rozwoju pozytywnie zaopiniowali ten projekt i jego lokalizację (więcej pisaliśmy TUTAJ).

Burzliwa dyskusja na ten temat pomiędzy Prezydentem Smogorzewskim a częścią radnych w czasie sesji Rady Miasta Legionowo

W środę (29 czerwca) odbyła się sesja Rady Miasta Legionowo. Podczas sesji ze strony inwestora koncepcję projektową bloku przy ulicy Leśnej przedstawił architekt. Po dokładnym opisaniu planowanej inwestycji przewodniczący Rady Miasta Ryszard Brański otworzył dyskusję na ten temat. Pierwszy do zabrania głosu zgłosił się radny Artur Pawłowski.

– Taka jest moja rada dla Pana, Panie Prezydencie, żeby zachęcił Pan swoich radnych do tego, żeby głosowali przeciwko i postaram się to w skrócie uzasadnić. Ustawa, którą nazywacie Państwo Lex developer mówi dosyć wyraźnie, że inwestycje realizowane w ramach tej ustawy powinny się koncentrować dla osób o średnich i niskich dochodach. Mają zlikwidować deficyt mieszkań dostępnych cenowo oraz wspomóc rozwój budownictwa na wynajem z dojściem do własności (…) Ustawa ma swoje uzasadnienie i każdy kto na podstawie tej ustawy chciałby budować musi ten fakt uwzględniać a w szczególności właśnie spółdzielnia. Dlaczego? Dlatego, że budując mieszkania deweloperskie zaprzeczacie Państwo idei spółdzielczości. Sama nazwa SMLW wyraźnie mówi – Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko Własnościowa. Spółdzielnia to nie wspólnota, spółdzielnia to nie deweloperka (…) Te mieszkania, które mogłyby powstać w ramach tej ustawy byłyby tańsze od trzydziestu do czterdziestu tysięcy złotych, dlatego że spółdzielnia, chociaż nie wiem jak w tym przypadku jest do końca, przypuszczam, że ten grunt będzie wykupiony na własność albo już jest własnością spółdzielni, ale takich inwestycji na działkach spółdzielczych było mnóstwo. Ta inwestycja byłaby tańsza o koszt gruntu, czyli o majątek spółdzielców. Po drugie, mieszkańcy, którzy tam zamieszkają to nie będą spółdzielcy, to będzie wspólnota. Po trzecie, macie Państwo w nazwie Lokatorsko-Własnościowa, to jest bardzo szeroko opisane prawo własności w statucie spółdzielni mieszkaniowo-lokatorskiej (…) Panie Prezydencie, to jest ten moment, w którym powinien Pan zareagować. To jest to o czym za każdym razem rozmawiamy na temat tego zagęszczania. To jest ten moment, że Pan mógłby powiedzieć dość. Może starczy. – Przekonywał do odrzucenia projektu uchwały w tym temacie radny Artur Pawłowski.

Do tego co powiedział radny Artur Pawłowski odniósł się od razu prezydent Roman Smogorzewski

– Szanowny Panie radny, myślę, że pomylił Pan gremia. Wszystko to co Pan mówi, myślę, że powinien Pan powiedzieć na jakimś walnym zgromadzeniu spółdzielni mieszkaniowej, bo to jest chyba organ odpowiedzialny za decyzje dotyczące działalności spółdzielni mieszkaniowej. Wzywa mnie Pan tutaj, żeby nastąpiło stop dogęszczaniu, ale jak te mieszkania byłyby lokatorskie to nie ma problemu, żeby tam ten budynek pobudować. Ja patrzę na to tak, jako że pamiętam 47 lat miasto Legionowo, to od 30 lat w tym miejscu jest bałagan (…) Ja patrzę na ten projekt też merytorycznie. To jest bardzo ładny projekt. I to co mówił Pan architekt to dokonali bardzo fajnej analizy (…) Dla mnie, który przewiduje jaka będzie rzeczywistość Legionowa i Polski za kilka miesięcy to też jest ważne, żeby ta inwestycja została zrealizowana. Rzeczywistość Polski za kilka miesięcy to będzie recesja. Już dzisiaj docierają do mnie różne sygnały, że wiele projektów budowlanych w Legionowie i okolicy jest wstrzymywanych ze względu na to, że ludzie nie dostają kredytów, że pieniądz jest coraz droższy także dla przedsiębiorców budowlanych, że nie ma ludzi do pracy, bo część Ukraińców wyjechała na wojnę a spółdzielnia mieszkaniowa jest inwestorem, który daje gwarancję, że nie upadnie, daje gwarancję dobrej jakości (…) Protestujecie przy każdym budynku a później okazuje się tak jak w przypadku budynku przy Broniewskiego czy innym, że to w dużej części najbliżsi sąsiedzi dla swojej córki, dla swoich krewnych kupują tu mieszkania. Powiedzmy sobie też szczerze, że ta lokalizacja jest idealna. Po pierwsze, że nie będzie bałaganu, po drugie, że z jednej strony jest Urząd Skarbowy i chyba urzędnikom skarbowym powstanie tego bloku w komforcie funkcjonowania nie przeszkadza. Z drugiej strony jest mały usługowy budynek i parking a z trzeciej strony jest też nowy budynek, w którym ludzie zdecydowali, że mieszkają w centrum. Ta inwestycja jest też idealna, bo daje szansę mieszkając w Legionowie, żeby zminimalizować ilość posiadanych samochodów na człowieka. Naprzeciwko mamy przystanek ze wszystkimi liniami autobusowymi. Niedaleko jest stacja kolejowa. Jest blisko do przedszkola, do szkoły, do urzędu i tak dalej (…) W tym przypadku my moglibyśmy zmienić studium, zmienić plan i pozwolić, ale to trwałoby trzy, cztery lata. Szkoda w mojej ocenie i dobrze, że jest taka ustawa, że w pewnych szczególnych przypadkach a tu ten szczególny przypadek widzę może powstać bardzo estetyczny, fajny obiekt, w którym będą nowe miejsca pracy i będą też nowe mieszkania budowane przez solidnego inwestora, które zapewniam Pana, że w zdecydowanej większości kupią mieszkańcy Legionowa. – odpowiedział prezydent Roman Smogorzewski na słowa radnego Artura Pawłowskiego.

Głosowanie nad projektem uchwały

Wymiana poglądów pomiędzy Prezydentem Romanem Smogorzewskim a częścią radnych, którzy byli przeciwko realizacji tej inwestycji przy ulicy Leśnej trwała jeszcze kilkadziesiąt minut i czasami była bardzo gorąca. Ostatecznie po ponad godzinie zakończona została dyskusja na ten temat i przewodniczący Ryszard Brański zarządził głosowanie nad uchwałą w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Leśnej. Ostatecznie uchwała zezwalająca na lokalizację nowego bloku przy ulicy Leśnej została przegłosowana przez obecnych na sali radnych stosunkiem głosów – 10 za, 7 przeciw, natomiast 3 osoby wstrzymały się od głosu.

Wizualizacje bloku przy ulicy Leśnej w Legionowie, fot. UM w Legionowie