Legionowo. Służby ratownicze wezwane do Liceum im. Marii Konopnickiej z powodu zagrożenia bombowego. Cała sytuacja okazała się nieporozumieniem

Konopnicka- Dietricha

Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej w Legionowie, fot. GP/kg (archiwum)

W czwartek (16 września) przed godz. 15 służby ratownicze zostały wezwane do Liceum im. Marii Konopnickiej w Legionowie z powodu zagrożenia bombowego. Po sprawdzeniu budynku przez policję i straż pożarną okazało się, że powodem alarmu była skrzynka, z której dochodziło tykanie. Skrzynka była jednak częścią instalacji elektrycznej budynku i nie było żadnego zagrożenia. Alarm okazał się fałszywy.

 

 

W czwartek o godz. 14:46 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie otrzymał informację, że w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej znajduje się pudełko, które może być bombą. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo i policję.

 

 

Po przybyciu na miejsce służby ratownicze przeszukały budynek placówki oświatowej. Dyrekcja Liceum nie zdecydowała się na ewakuację uczniów i personelu. We wskazanym miejscu rzeczywiście znajdowała się skrzynka, z której dochodził odgłos przypominający tykanie zegara. Po dokładnym sprawdzeniu skrzynki przez policjantów okazało się, że jest to część instalacji elektrycznej budynku (prawdopodobnie skrzynka z bezpiecznikami), która wydawała odgłos tykania zegara, ale jest to normalne zjawisko. Alarm okazał się fałszywy. Służby ratownicze prowadziły swoje działania na miejscu przez pół godziny.