Legionowo. Trwa dystrybucja rządowych maseczek! W ich kolportaż włączyli się m. in. spółdzielnia i urzędowi gońcy

maski dla legionowian

Maseczki, fot. UM w Legionowie (archiwum GP)

W Legionowie ruszyła dystrybucja maseczek przekazanych przez rząd. Każdy z mieszkańców, który płaci za śmieci za darmo otrzyma aż 4 takie maseczki. Szukać ich należy w skrzynkach pocztowych. Są one ukryte w kopertach. Oprócz maseczek w tych samych kopertach są również ulotki zawierające wszystkie najważniejsze numery telefonów do instytucji lokalnie walczących z epidemią koronawirusa m. in. do punktów szczepień, czy też do tych wymazowych.

Ratusz ruszył z kolportażem rządowych maseczek. Te w liczbie przeszło 216 tysięcy sztuk dotarły do Legionowa w zeszłym tygodniu. Po zapakowaniu ich w koperty i po 72-godzinnej kwarantanie, w tym tygodniu ruszyła ich dystrybucja. Urzędnicy postanowili je rozdzielić między legionowian płacących podatki śmieciowe. I tak każdy z płatników otrzyma po 4 takie maseczki. Szukać ich należy w swoich skrzynkach pocztowych. Oprócz maseczek, w kopertach pojawią się też ulotki stanowiące poniekąd kompendium wiedzy o instytucjach lokalnie walczących z epidemią koronawirusa. Będzie tam można znaleźć numery telefonów do m. in. punktów szczepień, czy też do miejsc wykonujących testy w kierunku Covid-19. Dystrybucja przeszło 216 tysięcy maseczek jest dość potężną operacją logistyczną. Aby skrócić czas jej trwania, nie angażując przy tym zbyt drogiej poczty, w kolportaż tego asortymentu włączyli się miejscowa Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa (SMLW) i miejska spółka KZB Legionowo. Te dwie instytucje pomagają w jego dostawach do legionowian z miejskich blokowisk. Mieszkańców domków jednorodzinnych obsługują zaś urzędowi gońcy.

 

 

Można to było zrobić inaczej – mówi opozycja

Ratusz wybrał kolportaż maseczek do domów legionowian, aby uniknąć niepotrzebnego gromadzenia się ludzi w jednym miejscu. –Bezpośrednie dostarczanie jest pracochłonne i czasochłonne, lecz zapobiega dodatkowym wyjściom z domu oraz ewentualnym kolejkom w punktach dystrybucji maseczek – takimi argumentami kierowali się urzędnicy. Ten sposób dystrybucji maseczek nie spodobał się legionowskiej opozycji. Część radnych sugerowała, że lepszą metodą byłoby rozdawanie tych maseczek mieszkańcom tylko ich potrzebującym np. w ratuszu. Podnosili, że nie każdy obywatel ich potrzebuje, bo np. na bieżąco się w nie zaopatruje w sklepach.  – To jest marketing polityczny. Naraża Pan gminę na dodatkowe koszty – ocenił prezydenta Romana Smogorzewskiego radny Bogdan Kiełbasiński ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy.

Maseczki z Chin można odebrać w ratuszu

Co ważne, oprócz rządowych maseczek obecnie kolportowanych do domów legionowian, potrzebujący większej ich liczby mogą się zgłaszać po nie do Urzędu Miasta w Legionowie. Okazuje się, bowiem, że tam jest dość spory ich zapas, a same maseczki pochodzą z darowizny, jaką na rzecz naszego miasta przekazało jego miasto partnerskie w Chinach. Tą miejscowością jest Jiujiang.