Niewykluczone, że winda usytuowana najbliżej budynku legionowskiego dworca zostanie wymieniona. Ratusz zgłosił to przedsięwzięcie do trwających obecnie konsultacji społecznych na temat przebiegu nowych linii kolejowych. Zielone światło dla tej inwestycji kolejarze zapalili już pod koniec 2016r.
Przejście podziemne w Centrum Komunikacyjnym wraz ze znajdującymi sie tam 4 windami są własnością spółki PKP. Od 2017r. obiekty te znajdują się jednak w administrowaniu miasta, które odpowiada za utrzymanie czystości przejścia i konserwację wind. Remonty i inwestycje na tych obiektach to nadal jednak kompetencje spółki kolejowej. Drobniejszymi usterkami wind, takimi jak wymiana żarówek, zajmują się na bieżąco miejskie służby. Często jednak dochodzi do poważnych awarii, które niejednokrotnie powodowały unieruchomienie dźwigów nawet na kilka miesięcy. Tak było np. w sierpniu 2018r., kiedy to wyrwanie kasety przycisku sterującego na stacji dolnej platformy nr 4 spowodowało wyłączenie jej funkcjonowania aż na 3 miesiące. Do takich awarii głównie przyczyniali się wandale. Ratusz straty związane z dewastacją wind wycenił na blisko 16 tys. zł.
Kiedy windy nie działają, pomagają strażnicy miejscy
Kwestia awaryjności wind na legionowskim dworcu była wielokrotnie podnoszona w przestrzeni publicznej. Ostatnio problem ten poruszył radny Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS). – Czy na czas wyłączenia platform pionowych z użytkowania, korzystającym z tego przejścia szczególnie osobom starszym, matkom z dziećmi i osobom niepełnosprawnym zapewniono inny sposób pokonania stromych schodów na perony i do dworca? – dopytuje władzę samorządowiec w jednej z ostatnich swoich interpelacji. – Nie mamy możliwości technicznych do zapewnienia osobom ze szczególnymi potrzebami innego pokonania schodów podczas wyłączenia urządzenia dźwigowego z użytku – odpowiada mu wiceprezydent Marek Pawlak. – Istnieją jednak możliwości organizacyjne. Komendant Straży Miejskiej w Legionowie deklaruje pomoc strażników w pokonaniu stromych schodów i takie przypadki miały już wcześniej miejsce –dodał.
Ratusz chce wymiany windy
Radny Grabowski oprócz pytań o doraźną pomoc mieszkańcom w razie zepsucia wind, pyta też prezydentów o plany inwestycyjne związane z ich wymianą, albo zastąpieniem ich np. pochylniami. Okazuje się, że szans na pochylnie raczej nie ma, gdyż ich budowa łączy się z koniecznością ingerencji w projekt Centrum Komunikacyjnego, co zgodnie z umową jest zakazane przynajmniej do końca 2021r. – Wybudowanie podjazdów od strony dworca ze względu na brak terenu wiązałoby się z likwidacją części miejsc parkingowych – wyjaśnia wiceprezydent Marek Pawlak. Zamiast pochylni mogą za to zostać wymienione często psujące się windy – jest to jednak dosyć duża inwestycja wiążąca się z przebudową szybów. O planach realizacji tych przedsięwzięć informowaliśmy już w styczniu 2017r. Wtedy to miasto było już w posiadaniu wstępnej zgody od kolejarzy na ich wykonanie i samo chciało wziąć na siebie koszty z tym związane. Teraz tj. 3 lata później przedsięwzięcie polegające na wymianie na większą windy znajdującej się najbliżej budynku dworca zostało zgłoszone w ramach projektu ,,Zwiększenie przepustowości na odcinku Warszawa Wschodnia – Nasielsk” realizowanego na zlecenie PKP PLK S.A. przez firmę Databout. Obecnie trwają konsultacje społeczne w tej sprawie.
