Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie wodomierzy w Legionowie

52046882a4a70.jpg

Trwa batalia sądowa w sprawie rozliczania opłat za ścieki i kanalizację. Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił część zapisów uchwalonego w styczniu 2012r. miejskiego regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków. W odpowiedzi na to Urząd Miasta Legionowo wniósł do stołecznego Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) skargę kasacyjną od tego wyroku.

 

WSA w całości uznał skargę mieszkańca Legionowa
21 lutego WSA w całości uznał słuszność skargi złożonej 5 lipca 2012r. przez jednego z mieszkańców Legionowa na uchwałę podjętą 25 stycznia 2012r. przez lokalnych radnych. Według skarżącego Legionowianina, zdefiniowanie nowego pojęcia „wodomierza zainstalowanego na własnym ujęciu wody” nie miało odzwierciedlenia w żadnych innych nadrzędnych aktach prawnych i tym samym przekroczyło prawne kompetencje Rady Miasta Legionowo. Ponadto nowy regulamin obciążył niektórych mieszkańców Legionowa obowiązkiem zakupu i montażu własnych wodomierzy, w ściśle określonym do jednego roku terminie, a także spowodował u nich konieczność udostępniania danych z wodomierzy Przedsiębiorstwu Wodno-Kanalizacyjnemu (PWK).

PWK chce wiedzieć, ile płaci za ścieki ryczałtowców
Radni i lokalne władze mieli zgoła odmienne zdanie w tej sprawie i 26 września 2012r. podczas sesji, negatywnie ustosunkowali się do skargi mieszkańca. Uzasadniali to tym, że ustawodawca nie przewidział sytuacji, w której odbiorca posiadający własne ujęcie wody, jednocześnie odprowadza swoje ścieki do kanalizacji. W związku z czym, na legionowskim rynku potrzebne jest doprecyzowanie tych ustawowych zapisów oraz dostosowanie ich do konkretnych lokalnych potrzeb. Również potem, przed WSA, cytując inne prawomocne wyroki sądów administracyjnych wydane w podobnych sprawach, przekonywali, że w tych sytuacjach, PWK nie ma żadnych realnych przesłanek, pozwalających na właściwe rozliczanie kosztów odprowadzenia ścieków od ryczałtowców. Nie wie bowiem, ile wody oni zużyli. Dlatego uprawnieniem PWK powinno być żądanie od ryczałtowców podjęcia odpowiednich działań, np. w postaci założenia wodomierzy pozwalających de facto ustalić faktyczną ilość odprowadzonych ścieków. Legionowskie władze przed WSA przyznały również, że użycie niezdefiniowanego przez ustawę sformułowania „wodomierz zamontowany na własnym ujęciu wody” było podyktowane jedynie chęcią nadania mu takiego znaczenia, w jakim jest ono użyte w kontekście całego regulaminu i dostosowania go do lokalnych potrzeb. Radni bowiem w żaden sposób nie chcieli przekroczyć swych uchwałodawczych kompetencji. Innym argumentem, którego użyły władze Legionowa przed WSA, było to, że PWK z tytułu ryczałtowego rozliczenia mieszkańców Legionowa ponosi straty rzędu 300-400 tys. zł rocznie, płacąc oczyszczalni „Czajka”, za setki m3 ścieków, których nie ma w ewidencji PWK i za które PWK nie naliczyły nikomu opłat.

Obowiązek wodomierzy dla ryczałtowców naruszył prawo
Uzasadniając wyrok z 21 lutego, WSA stwierdził, że zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę, odbiorcy którzy mają własne ujęcia wody i nie posiadają wodomierzy, mogą się rozliczać z zużycia wody na zasadach tzw. ryczałtu, czyli w oparciu o przeciętne normy zużycia wody ustalone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 2002r. Takie ustalenie ilości pobranej wody z kolei powinno odpowiadać ustalonej w umowie z legionowskim PWK ilości odprowadzanych ścieków. WSA zauważył również, że obowiązkiem korzystania z wodomierzy można obciążyć odbiorców tylko w sytuacjach ustalenia ilości bezpowrotnie zużytej wody. Uchwała legionowskich radnych nakładała obowiązek korzystania z wodomierzy jednak w innym celu i w tym zakresie naruszyła przepisy nadrzędnej ustawy.

Według WSA opłaty za ścieki ustalono bezprawnie
Według WSA pominięcie zapisu „lub określonej w umowie”, w tym punkcie regulaminu, który mówił o zasadach ustalania opłat za ścieki zostało przeprowadzone bez odpowiedniego upoważnienia ustawowego. Legionowscy radni, nie umieszczając powyższego zapisu w miejskim regulaminie, ustalili bowiem, że opłaty za ścieki w sytuacji braku wodomierzy powinny być równe ilości pobranej wody, niezależnie od zapisów umów z PWK. Sąd stwierdził, że nie ma żadnych upoważnień ustawowych do ustalenia nowego sposobu rozliczania odbiorców z ilości pobranej wody z własnego ujęcia. Sąd, pominięcie tego zapisu rozpatrzył niejako z urzędu, przekraczając tym samym zakres skargi złożonej przez jednego z mieszkańców Legionowa.

Dowolnie wprowadzili nowe definicje w regulaminie
W uzasadnieniu wyroku WSA możemy również przeczytać, że do legionowskiego regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków bezpodstawnie wprowadzono definicje niektórych pojęć. Pojęcia w tym zakresie są bowiem zdefiniowane we wspomnianej ustawie. Sąd uznał, że dowolne definiowanie tych pojęć w prawie miejscowym przekroczyło kompetencje uchwałodawcze legionowskiego samorządu.

NSA bada zapisy lokalnego regulaminu
Regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków dla mieszkańców Legionowa, badany jest obecnie pod kątem zgodności z prawem przez NSA. Skargę kasacyjną UM Legionowo wniósł 25 kwietnia br. – Wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego tj. art. 27 ust. 5 i ust. 1, art. 19 ust. 2 pkt 3 i art. 6 ust. 3 pkt 3 i pkt 6 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Zaskarżona uchwała w zakresie przepisów, których nieważność stwierdził sąd, nie podlega wykonaniu do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez NSA, oznacza to w praktyce, że do tego czasu nadal stosuje się sporne przepisy regulaminu – poinformowała Anna Szczepłek, rzecznik prasowy UM Legionowo. Tymczasem NSA badając powyższą sprawę może odrzucić skargę kasacyjną wniesioną przez UM Legionowo. Może też uznać ją w całości bądź w części lub też skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd I instancji, czyli w tym przypadku WSA.

ms