Rozmowa z Ryszardem Brańskim: „Jestem bardzo cierpliwy. 12-godzinne obrady rady to dowód mojej pobłażliwości!”

Ryszard_Branski

Z Ryszardem Brańskim, przewodniczącym Rady Miasta Legionowo z Koalicji Obywatelskiej (KO) rozmawiam o kulisach pracy na rzecz Legionowa, rozwoju naszego miasta w dobie pandemii oraz o niezbędnych inwestycjach, które w przyszłości mogą zmienić jego oblicze i odmienić życie jego mieszkańców.
Magdalena Siebierska: Po krótkiej przerwie znów jest Pan w prezydium legionowskiej rady. Został Pan jej przewodniczącym. Jak Pan się czuje w tej roli? Jak wyglądała praca prezydium w poprzednich kadencjach, a jak w tej obecnej?
Ryszard Brański: Moje odczucia w roli przewodniczącego są najmniej ważne. Ważne są efekty pracy rady, na które składa się praca wszystkich radnych. Jeżeli chodzi o różnice w pracach obecnego prezydium rady w odniesieniu do poprzednich kadencji, to przypomnę, że dziś posiedzenia rady są transmitowane na żywo. Pomimo to nie widzę znaczącej różnicy.
Opozycja zarzuca Panu „skandaliczne” prowadzenie obrad rady – niedopuszczanie radnych do głosu, do głosowania nad ich wnioskami formalnymi, łamanie statutu miasta etc. Jak Pan odniesie się do tych zarzutów?
Zarzut opozycji o skandaliczne prowadzenie obrad to ich subiektywna ocena, do której mają prawo i nie zamierzam polemizować z takim słownictwem. Jeżeli chodzi o niedopuszczanie do głosu radnych, śmiem twierdzić, że wykazuję dużo cierpliwości dla radnych, którzy mają problemy ze zrozumieniem udzielanych odpowiedzi na zadane przez nich pytania. Dopuszczam polemikę często wykraczającą poza meritum omawianego projektu uchwały. 12-godzinne obrady rady są ewidentnym potwierdzeniem swobody wystąpień radnych. W kwestii zarzutu łamania statutu być może chodzi o to, że zbyt często dopuszczam w punkcie wolne wnioski do wystąpień radnych wybiegających poza formułę wniosku. Są to najczęściej luźne wypowiedzi i wygłaszane oceny, a nie merytoryczne wnioski. Wszystkie zgłaszane wnioski poddaję pod głosowanie z wyłączeniem tych, które wnioskodawca sam wycofuje.


Jakie problemy w trybie pilnym powinny zostać rozwiązane w Legionowie w Pana opinii?
Dostosowanie się do obecnej sytuacji związanej z epidemią Covid 19 i minimalizowanie ograniczeń z tym związanych – przede wszystkim tym przedsięwzięciom nadałbym tryb pilny.

Które decyzje – podjęte w bieżącej kadencji przez radę miasta – są najważniejsze z punktu widzenia dalszego rozwoju Legionowa?
Przede wszystkim te związane z realizacją nowych inwestycji. Mam tu na myśli zwłaszcza rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 1, budowę hali sportowej przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 oraz budowę przeprawy pod torami na Bukowcu. Ważnym zagadnieniem jest też analiza możliwości budowy spalarni odpadów w Legionowie w porozumieniu z gminami naszego powiatu.

Apropos spalarni śmieci w Legionowie, czy nie obawia się Pan protestów społecznych? Jak koalicja rządząca Legionowem chce przekonać mieszkańców do tej inwestycji?
Jak już wspomniałem wcześniej, spalarnia śmieci jest jedną z ważnych spraw tej kadencji. Ustawa o gospodarce odpadami wprowadzona przez obecną ekipę rządzącą nie napawa wielkim optymizmem w kwestii cen za wywóz odpadów komunalnych. Wychodząc temu naprzeciw, rada podjęła uchwałę intencyjną zobowiązując prezydenta do dokonania analizy możliwości, oceny skutków i korzyści lokalizacji takiego obiektu na terenie legionowskiej elektrociepłowni. Koalicja rządząca Legionowem będzie się starała przekazywać w sposób rzeczowy i obiektywny proponowane rozwiązania technologiczne przed lokalnym referendum w tej sprawie. Mam nadzieję, że również opozycja włączy się w tę akcję. Pragnę zauważyć, że radni opozycji i ich wyborcy też wytwarzają śmieci, też uiszczają opłaty i wierzę, że będą zainteresowani, aby opłaty za wywóz śmieci nie wzrastały.

Ruszyła procedura związana z budową tunelu w ciągu ulic Polnej i Kwiatowej na legionowskim Bukowcu. Inwestycja zostanie zrealizowana nieopodal miejsca, w którym Pan mieszka. Co Pan na to?
Tunel kolejowy w Legionowie, a zwłaszcza jego lokalizacja i budowa były i chyba nadal są dyżurnym tematem jednego z legionowskich mediów – niestety najczęściej w formule półprawd i insynuacji. Nieskromnie wspomnę, że w tym temacie byłem często wymieniany obok prezydenta Romana Smogorzewskiego na łamach tego tygodnika. O czym będą pisać niestrudzeni tropiciele sensacji, jak ta tak oczekiwana inwestycja stanie się faktem? Budowa tunelu na Bukowcu to wspólne przedsięwzięcie miasta i kolei. Analizy możliwości lokalizacji bezkolizyjnego przejścia pod torami wymagały uwzględnienia istniejącej infrastruktury kolejowej i planu jej rozbudowy. Perspektywa budowy czwartego toru kolejowego do Legionowa ograniczyła możliwość lokalizacji inwestycji w ciągu ulicy generała Bolesława Roi. Wskazana przez spółkę PKP PLK S.A. i zaakceptowana przez władze miasta lokalizacja Polna-Kwiatowa jest możliwa do realizacji. Jak zawsze przy takich inwestycjach znajdą się osoby, które będą niezadowolone z wybranej lokalizacji. Liczę na szybki wybór wykonawcy i sprawne przeprowadzenie inwestycji.

Jak ocenia Pan politykę przestrzenną Legionowa? W jakim kierunku powinna się ona dalej rozwijać?
Polityka przestrzenna zawsze będzie budzić zastrzeżenia i skłaniać do zgłaszania różnych, czasami sprzecznych ze sobą uwag i propozycji. Legionowo ma opracowane Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, w oparciu o które dokonywane są aktualizacje i zmiany w planach miejscowych. Dziś, dużo uwag i wątpliwości budzi budowa tzw. lokali bezczynszowych lokalizowanych w obrębie zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. Jest to jednak zgodne z aktualnie obowiązującymi przepisami, w oparciu o które starosta wydaje pozwolenie na budowę takich obiektów mieszkaniowych. Przygotowana w sejmie ustawa o standardach urbanistycznych nic sensownego nie wniosła.

Czy w Legionowie powinny powstać przepisy krajobrazowe, zakazujące chaosu reklamowego w przestrzeniach publicznych?
Uważam, że zapisy obowiązujące w miejscowym prawie są w tym zakresie wystarczające i nie widzę potrzeby wprowadzania dodatkowych restrykcji. Postępujące zmiany w dziedzinie reklamy i ich przekazu oraz zmiany w systemie sprzedaży towarów i usług powodują odchodzenie od nachalnych wszechobecnych stacjonarnych reklam na rzecz innych nośników takich jak na przykład internet.

Dziękuję za rozmowę.
Foto: Ryszard Brański, fot. R. Brański.