Nieporęt. Odławiali ryby udające się na tarło. Zasadzka na kłusowników na Jeziorze Zegrzyńskim!

ryby kłusownictwo

Na Jeziorze Zegrzyńskim grasują kłusownicy ryb, fot. PSR w Warszawie.

Dwóm kłusownikom, którzy w okolicy nieporęckiej Ryni nielegalnie odławiali ryby wstępujące z Jeziora Zegrzyńskiego na tarło do rzeki Rządzy grozi obecnie kara do 2 lat więzienia.

Kłusowali na ryby w Ryni

Skuteczną zasadzkę na kłusowników nielegalnie odławiających ryby z Jeziora Zegrzyńskiego w zeszły piątek (17 marca br.) zorganizowali strażnicy z Państwowej Straży Rybackiej (PSR) w asyście policjantów z nieporęckiego komisariatu rzecznego. Służbom udało się schwytać 2 mężczyzn. Kłusownicy wpadli na gorącym uczynku, kiedy to w okolicach nieporęckiej Ryni odławiali ryby przemieszczające się na tarło z Jeziora Zegrzyńskiego do rzeki Rządzy. Wraz z kłusownikami, służby zabezpieczyły również i odpowiednie dowody. Przejęły ich łódź i dwie sieci rybackie o łącznej długości 1570 metrów.

 

Wędkarze dali cynk

Skuteczna zasadzka na kłusowników udała się dzięki rzetelnym informacjom przekazanym przez wędkarzy. – Schwytani mężczyźni odpowiedzą teraz za popełnienie przestępstwa kłusownictwa rybackiego, za które zgodnie z art. 27 c ust. 1 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 – informuje Robert Kucyk, Komendant Wojewódzki PSR w Warszawie.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 16

  1. Śmiem twierdzić, że to nie byli zwykli kłusownicy- oni nie dysponują takimi sieciami. Może chodź teraz dygnitarze, którzy zajmują się zalewem zwrócą szczególną uwagę na pozwolenia jakie wydają rybakom na odłów ryb. Teraz już wiem dlaczego trzeba mieć bardzo dużo szczęścia aby na j. Zegrzyńskim złapać cokolwiek. Taką siatą 1500 m. można Zegrze nieźle przetrzepać z ryb, a potem wędkarz się zastanawia dlaczego tu nie ma ryb. Przy takiej politycy PZW nigdy nie będzie.

  2. Należy upublicznić dane tych kłusowników czy oby nie posiadają ważnego zezwolenia na odłowy na Zegrzu.
    Na jednym ze spotkań w PZW w Warszawie stwierdzone zostało, że na Zegrzu jest za dużo ryb dlatego odłowy są konieczne. Podobno Lokalna Grupa Działania posiada duże środki na rozwój j. Zegrzyńskiego- kupuje łódki, buduje wędzarnie, samochody etc. Nie zastanawialiście się tylko po co to i dla kogo bo na pewno nie dla wędkarzy.

  3. Nie mogę za wiele powiedzieć, ale przejrzyjcie kto jest w składzie LGD…Czy są to osoby z kryminalną przeszłością?

  4. Raczej żaden pierwszy lepszy kłusownik nie rozstawia siat o długości 1500 m, do tego moim zdaniem trzeba mieć zabezpieczenie, śmiem twierdzić iż w przeszłości takich siat na jeziorze Zegrzyńskim było multum, tylko stwierdzone zostało (o ile przeprowadzono kontrole), iż mają oni pozwolenie PZW

  5. 1500m siaty a mandat dostali tylko 1000zl śmiechu warte.

  6. Pani Redaktor a może pani odwiedzi Policję, tudzież Prokuraturę i zweryfikuje czy ujęci kłusownicy nie posiadali zezwolenia PZW na odłów na Zalewie Zegrzyńskim

  7. Ciekawe kto kupuje od kłusowników ryby i gdzie je potem sprzedają ???

  8. jak to gdzie na targu w legionowie

  9. Sprzedający ryby powinni okazać skąd je mało – oczywiście winni posiadać na nie fakturę, śmiem twierdzić, że nigdy nie było kontroli tych osób, a mogłoby to ukrócić również kłusownictwo.

  10. Pani Magdo dlaczego pisze Pani .np: nieporęcka Rynia ,czy nie powinno być Rynia Gmina Nieporęt , ja już to zauważyłem od jakiegoś czasu chyba to nie jest poprawna pisownia , Bo czy piszemy np. serocka Borowa Góra czy ,Borowa Góra gm. Serock ? .

    • Daj pan spokój, wieśniara pisze dla wieśniaków po wieśniacku.

      • Rozumiem że kolega rybak broni kolegów kłusowników.
        Za to przestępstwo dostali tylko 500 zł mandatu.
        Czyli biorąc skale kłusownictwa 1570 metrów sieci postawione na wodzie symboliczna opłata.

      • Ależ pojechałeś po redaktorce podobnie jak ci rybacy po Zegrzu, nic tylko Tobie współczuć

    • A teraz będziemy pisać legionowska Warszawa… 😉 hahahaa ale masz koego problemmmmm …uuu

  11. Witam, na Zegrzu jest normalne że policja przymyka oko na tzw”rybaków”, jak spinigujac złapiesz sumka lub sandaczy ja co mu 0,5 cm brakuje i go weźmiesz, to jesteś bandyta! A proszę wieczorem popływać i porzucać to co 100 metrów świata o długości kilkaset metrów, apolicja jeszcze cię będzie chciała ukarać że im psujesz dniowki…. Jedno wielkie szambo ta psr i policja, a ten pewnie się nie dogadał z policją co do „opłaty”……..

  12. To jeszcze na zegrzu ryby są poprzedni sezon na spining tragedia mieszkam i łowie od 20 lat na zegrzu i widze jak jezioro umiera w ostatnim czasie 🙁

Dodaj komentarz