Niewystarczające subwencje z budżetu państwa na oświatę. Samorządy dokładają coraz więcej

przeliczanie pieniędzy

Pieniądze. fot. GP (archiwum)

Obowiązek finansowania oświaty (między innymi utrzymania budynków, opłat za media i pensje nauczycieli) spoczywa na Jednostkach Samorządu Terytorialnego (gminy, miasta, powiaty). Niestety od kilku lat subwencja oświatowa przekazywana z budżetu państwa jest coraz niższa w stosunku do wydatków, jakie ponoszą samorządy. Ogólnopolskie organizacje samorządowe wydały w tej sprawie wspólne stanowisko.

 

 

Ogólnopolskie Organizacje Samorządowe wydały wspólne stanowisko w sprawie wysokości subwencji oświatowej, jaką przekazuje polski rząd. Okazuje się, że z roku na rok pieniędzy z budżetu państwa jest coraz mniej w stosunku do wydatków samorządów.

Pod wspólnym stanowiskiem podpisały się: Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polski i Unia Miasteczek Polskich. Autorzy tego stanowiska zwracają szczególną uwagę na rosnące wydatki na oświatę, jakie ponoszą Jednostki Samorządu Terytorialnego, podczas gdy subwencja ze skarbu państwa jest niewystarczająca.

 

 

W oświadczeniu możemy przeczytać:

W ciągu ostatnich lat dramatycznie pogłębiła się luka pomiędzy kwotą subwencji oświatowej a wydatkami bieżącymi jednostek samorządu terytorialnego w obszarze oświaty. Jest to efekt między innymi braku wystarczających środków na przeprowadzenie reformy systemu oświaty, finansowania przez samorządy w ramach środków własnych podwyżek ustawowych oraz niedoszacowania kwot subwencji oświatowej, szczególnie w latach 2017 – 2020. Samorządy od wielu lat borykają się z problemem niewystarczającego finansowania zadań oświatowych z budżetu państwa. Subwencja oświatowa nie pokrywa minimalnych kosztów funkcjonowania szkół, a w niektórych samorządach nie wystarcza nawet na wynagrodzenia i pochodne dla pracowników sektora oświaty. Również w odniesieniu do obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego wsparcie z budżetu państwa jest symboliczne w stosunku do ponoszonych kosztów.

Żądanie podwyższenia subwencji oświatowej

W dalszej części stanowiska możemy przeczytać – Żądamy niezwłocznego zwiększenia subwencji oświatowej dla samorządów w wysokości umożliwiającej pełne pokrycie kosztów realizacji zadań gmin, powiatów i województw, w tym wynikających z wprowadzanych przez Rząd podwyżek płac nauczycieli. Aby zapewnić rzetelne monitorowanie skutków kolejnych podwyżek płac nauczycielskich, nieodzowne jest pilne wprowadzenie w klasyfikacji budżetowej nowego paragrafu – „wynagrodzenia nauczycieli”. Uwidoczni on ex post faktyczne skutki kolejnych decyzji podejmowanych odgórnie, bez naszego udziału.

Najwyższy czas podjąć niezbędne decyzje na szczeblu rządowym, które nie będą się ograniczać wyłącznie do podwyższenia płacy zasadniczej nauczycieli, ale zagwarantują samorządom pełne pokrycie skutków podwyżek, wprowadzonych zarówno w szkołach, jak i w przedszkolach. Oczekujemy od Rządu podjęcia pilnych decyzji w sprawie organizacji pracy szkół i przedszkoli w kolejnym roku szkolnym, uwzględniających doświadczenia z funkcjonowania systemu edukacji w stanie epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. Nie można odkładać w czasie rozstrzygnięć dotyczących tej kwestii, zarówno w przypadku kontynuacji zdalnego nauczania, jak i powrotu do normalnego trybu pracy placówek oświatowych. W obu wariantach konieczne będzie zaangażowanie dodatkowych środków finansowych oraz przeprowadzenie trwających wiele miesięcy przygotowań, które pozwolą na zagwarantowanie odpowiedniego poziomu nauczania i wychowania dzieci i młodzieży. Szczególnie w przypadku podniesienia standardów organizacji pracy szkoły (np. obniżenie maksymalnego progu liczby uczniów w oddziale), które będzie wiązało się z zagwarantowaniem samorządom nawet kilkudziesięciu dodatkowych miliardów złotych.

Zwracamy również uwagę, że przepisy i zalecenia dotyczące działania systemu oświaty w stanie epidemii są nieprzejrzyste. Przerzucają na organy JST i dyrektorów szkół niedookreślone obowiązki, obniżają poziom bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, narażają samorządy na daleko idące konsekwencje finansowe. Dlatego, wzywamy Ministra Edukacji Narodowej do uregulowania w trybie pilnym kluczowych kwestii dla funkcjonowania systemu oświaty i wychowania w roku szkolnym 2020/2021.

Jak sytuacja w powiecie legionowskim?

Skontaktowaliśmy się z zastępcą Prezydenta Miasta Legionowo, Piotrem Zadrożnym, który opowiedział nam, ile wyniosły wydatki miasta na oświatę, a ile rząd przekazał w postaci subwencji oświatowej – Od wielu lat ta różnica między tym, co wpływa do nas z budżetu państwa w postaci subwencji oświatowej, a naszymi wydatkami na oświatę robi się coraz większa. Pięć lat temu w 2015 roku ta różnica wyniosła blisko 12 mln zł w przypadku Miasta Legionowo, a w roku 2019 już 25 mln zł. To pokazuje, jak rosną wydatki w oświacie. Subwencja oświatowa też rośnie, ale zbyt wolno w stosunku do kosztów. W tej chwili subwencja oświatowa nie wystarcza już nawet na pokrycie pensji nauczycieli w oświacie, a wygląda na to, że będzie coraz gorzej. Przez pandemię koronawirusa w ostatnim czasie musieliśmy również zablokować wydatki w budżecie placówek oświatowych na kwotę blisko 4,7 mln zł – powiedział zastępca Prezydenta Miasta Legionowo, Piotr Zadrożny.

Podobna sytuacja występuje w pozostałych gminach powiatu legionowskiego. Przykładowo w gminie Wieliszew, jak poinformował nas Jacek Banaszek, Dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Wieliszewie, w roku 2019 gmina musiała dołożyć z własnego budżetu blisko 1,5 mln zł ponieważ subwencja oświatowa wyniosła ponad 16 mln zł a wydatki, które powinny zostać pokryte z subwencji wyniosły ponad 17,5 mln zł  – Z roku na rok te wydatki związane z oświatą rosną, każda gmina musi dokładać coraz więcej. W naszej gminie w ostatnich latach znacząco również zwiększyła się liczba dzieci. W 2011 roku we wszystkich placówkach, które prowadzimy, czyli od przedszkola do liceum mieliśmy niecałe 1200 dzieciaków, a w tym roku szkolnym mamy 2587 dzieci. Mamy w tym czasie dwukrotny wzrost liczby dzieci, jednak subwencja oświatowa nie wzrosła dwukrotnie. Z roku na rok subwencja jest coraz bardziej niedoszacowana – powiedział dyrektor Jacek Banaszek.

Podobnie sytuacja wygląda w gminie Nieporęt, tutaj również Urząd Gminy musi dokładać do wydatków oświatowych co roku coraz większą kwotę – U nas jest podobnie jak w innych gminach. Dokładamy co roku bardzo dużo do tych wydatków. W roku 2019 Urząd Gminy Nieporęt musiał dołożyć z własnych środków blisko 8 mln zł do wydatków oświatowych, ponieważ subwencja wyniosła ok 15 mln zł, a wydatki, które powinna ona pokryć, wyniosły blisko 23 mln zł – poinformowała Henryka Galas, Dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty w Nieporęcie.

Problem niewystarczającej subwencji oświatowej w stosunku do ponoszonych wydatków przez samorządy podobnie jak w całej Polsce dotyka również samorządy powiatu legionowskiego. W zależności od wielkości gminy, liczby dzieci i nauczycieli kwoty, jakie dokładają legionowskie samorządy, wahają się w granicach od kilku do kilkunastu milionów złotych i, jak przyznawali nasi rozmówcy, z roku na rok problem ten jest coraz większy.