Od czytelników: Kościuszkowcy – uchodźcom

photo-2022-03-04-19-57-67

Żołnierze – członkowie Stowarzyszenia Ogólnopolska Rodzina Kościuszkowców aktywnie wsparli działania na rzecz uchodźców z objętej wojną Ukrainy. Na Ukrainie kolejny dzień trwają barbarzyńskie działania Rosji. Ukraińcy z ogromną determinacją odpierają ataki rosyjskiego agresora, który coraz częściej atakuje obiekty i ludność cywilną. Dziś ogromna większość Polaków, mając w pamięci tragedię związaną z II wojną światową, przeżywa tę wojnę na równi z Ukraińcami, zwłaszcza z tymi, którzy tam żyją, walczą i giną. Przeżycia te materializują w formie współczucia oraz konkretnej pomocy polegającej na udzielaniu materialnego wsparcia ogromnej liczbie cywilnych uchodźców z ogarniętego wojną przyjaznego, sąsiadującego z nami kraju.

 

Wsparcia uchodźcom udzielili także byli żołnierze zrzeszeni w Stowarzyszeniu Kościuszkowców, generałowie Piotr Czerwiński, Zenon Poznański, Marek Samarcew oraz pułkownicy Kazimierz Niewęgłowski i Leszek Niewęgłowski. Spotkali się oni z grupą ukraińskich uchodźców w legionowskim Ratuszu. Uchodźcy trafili tam pod opiekę działających w imieniu prezydenta miasta Romana Smogorzewskiego pań Ani Łaniewskiej, Bożeny Czerwińskiej oraz grupy wolontariuszek. W Ratuszu uchodźcy zaopatrzeni zostali we wszelkie niezbędne do życia i codziennego funkcjonowania przedmioty i produkty.

Podczas rozmowy z uchodźcami członkowie stowarzyszenia dowiedzieli się o ich najpilniejszych potrzebach, w tym zwłaszcza konieczności nabycia niezbędnych leków i środków opatrunkowych. W związku z tym prezes SORK gen. Piotr Czerwiński podjął decyzję o zakupie leków za kwotę tysiąca złotych pochodzącą ze składek członkowskich stowarzyszenia.

 

 

Po wizycie w Ratuszu grupa udała się do znanego sklepu „U Adasia”, gdzie najmłodsi, młodzież i dzieci uchodźców zaopatrzyły się w materiały piśmienne a właściciel odmówił przyjęcia zapłaty. Nie koniec jednak na tym, gdyż na zakończenie generał Samarcew zaprosił wszystkich na poczęstunek do restauracji McDonald w Legionowie. Z poczęstunku najbardziej zadowolone były dzieci, które oczywiście zajadały się zestawami Happy Meal.

Pobyt w naszym mieście okazał się chwilami pełnymi wzruszeń a nawet nie skrywanych łez. Ukraińscy uchodźcy przekonali się, że rosyjscy generałowie wydają rozkazy by zabijać ludzi i niszczyć ich domostwa a nasi generałowie, kościuszkowskiej dywizji pomagają mieszkańcom Ukrainy przeżyć najcięższe
w ich życiu chwile.

 

KAR