We wtorek (22 czerwca) wieczorem nad powiatem legionowskim przeszła silna burza. Deszcz i wiatr spowodowały, że straż pożarna z powiatu legionowskiego interweniowała ponad 45 razy. Najwięcej interwencji strażacy odnotowali w gminach Serock i Nieporęt. Do pomocy strażakom z powiatu legionowskiego wysłany został również specjalistyczny podnośnik z Wyszkowa. Na szczęście w czasie tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń.
We wtorek chwilę przed godz. 19 nad powiatem legionowskim pojawiły się ciemne chmury i zaczął wiać silny wiatr. Wichura, która się zerwała najmocniej uderzyła w gminy Serock i Nieporęt (więcej pisaliśmy TUTAJ). Pierwsze informacje z prośba o pomoc zaczęły wpływać do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie o godz. 19 i dotyczyły kilku powalonych przez wiatr drzew w Wólce Radzymińskiej. Jedno z nich spadło na transformator. Również w tych okolicach doszło do podtopień piwnic.
Kilkanaście minut po godz. 19 strażacy dostali informację o zawalonym dachu budynku gospodarczego w Beniaminowie przy ulicy Fortowej. Na miejscu strażacy z WSP Zegrze i OSP Kąty Węgierskie pomogli właścicielom zabezpieczyć plandeką uszkodzony budynek. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie został wysłany specjalistyczny podnośnik, który pomagał strażakom z powiatu legionowskiego przy usuwaniu pochylonych drzew i połamanych gałęzi w Kani Polskiej. Podnośnik z powiatu legionowskiego wciąż jest w serwisie.
Burza, która rozpoczęła się we wtorek tuż przed godz. 19 zakończyła się chwilę przed godz. 23. Do dzisiaj (23 czerwca) strażacy z powiatu legionowskiego, szczególnie z gminy Nieporęt i Serock interweniowali ponad 45 razy. Zgłoszenia przeważnie dotyczyły powalonych drzew, zalanych piwnic i zerwanych linii energetycznych.
Jednak jak poinformował naszą redakcję w środę (23 czerwca) o godz. 7 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie cały czas wpływają kolejne zgłoszenia od mieszkańców powiatu legionowskiego, którzy dopiero dzisiaj rano dostrzegli połamane drzewa lub uszkodzone budynki po przejściu wczorajszej nawałnicy. Na szczęście, jak informują służby ratownicze pomimo wielu groźnych i niebezpiecznych sytuacji związanych z wichurą nikt nie odniósł obrażeń w związku z tymi zdarzeniami.