Zuchy dostaną swoją harcówkę

52045bb1c32cd.jpg

Zuchowa gromada działająca w Legionowie do tej pory nie miała własnego pomieszczenia do zbiórek. Zwykle korzystała z pomieszczeń szkolnych Szkoły Podstawowej nr 1 w Legionowie. Wkrótce ma się to zmienić. Dzięki staraniom opiekunów i rodziców kwestia organizacji pomieszczenia dla dzieciaków nabrała tempa.

Raz harcerzem, na zawsze harcerzem
66 Gromada Zuchowa „Leśni Ludzie” działa od jesieni 2010 roku. Zrzesza ponad 60- cioro dzieci w wieku od 6 do 10 lat. Grupa jest koedukacyjna. To uczennice i uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Legionowie oraz innych szkół z terenu powiatu. Do grupy można wstąpić w dowolnym momencie roku szkolnego, nie ma też ograniczeń terytorialnych. Wstąpić, a nie zapisać się, bo raz rozpoczęta przygoda z harcerstwem trwa już całe życie. – Nasze zuchy przechodzą później płynnie do naszych drużyn harcerskich – mówi drużynowy podharcmistrz Robert ”Żaba” Próchnicki. Zbiórki zuchów odbywają co tydzień, w soboty o godzinie 10.06 przed SP 1, która jest matecznikiem gromady. Tam też w przypadku złej pogody odbywały się zbiórki.

Kolejne sprawności

Poza cotygodniowymi spotkaniami, podczas których najmłodsi zdobywają kolejne stopnie wtajemniczenia, czyli sprawności, namiestnictwo zuchowe, w różny sposób umila czas swoim podopiecznym. Co roku organizuje kolonie zuchowe. W tym roku dzieci wyruszyły na wyprawę do bazy „Szklana Huta” należącej do hufca ZHP Lębork. – To wyjazdy bez elektoniki, gier, telefonów – mówi Próchnicki. Najtrudniejsze dla najmłodszych są rozłąki z rodzicami. Na to jednak opiekunowie zuchów mają swoje sposoby. – Płynnie rozładowujemy rozpacz za rodzicami. Nazywamy to syndromem dnia trzeciego. Najpierw jest płacz za mamą, a potem już tylko świetna, wspólna zabawa i żal, że obóz niedługo się skończy – mówi.

Harcówka
Pamiętam, czym była dla mnie harcówka w czasach liceum. To było najważniejsze miejsce w szkole – wspomina Żaba. O tym, jak istotne jest to, by dzieci miały swoje miejsce do spotkań, nie trzeba nikogo przekonywać. – Takie miejsce jak harcówka jest rzeczą niezbędną, ponieważ jest to miejsce autonomiczne. Tam harcerze są u siebie – nie na świetlicy, stołówce czy na korytarzu. Tym, co robią, mogą zarażać inne dzieci. Co roku sugerowane było przez nas inne pomieszczenie, ale szkoła nie była w stanie nam go udostępnić – dodaje. Harcówka to nie tylko miejsce dla zbiórek, ale też miejsce niezbędne do prowadzenia innych form działalności harcerskiej czy szkolenia kadry. O pomieszczenie na harcówkę od dwóch lat zabiegały władze hufca. Niestety bezskutecznie. Teraz do władz miasta spontanicznie zwrócili się także rodzice. Już wiadomo, że w końcu znajdzie się miejsce dla dzieciaków z 66 Gromady Zuchów w Legionowie. Na strychu w Szkole Podstawowej nr 1 powstanie siedziba dla Hufca ZHP Legionowo. Wkrótce mają zapaść decyzje formalne w tej sprawie.