Serock. Pytania i odpowiedzi w sprawie 3 wariantów przebiegu linii kolejowej Zegrze-Przasnysz. Weź udział w ankiecie (aktualizacja)

train-5753777_1920

W poniedziałek (21 czerwca) Urząd Miasta i Gminy Serock opublikował 3 warianty przebiegu projektowanej linii kolejowej Zegrze-Przasnysz. Przedstawiciele biura projektowego zaplanowali również terminy konsultacji społecznych w tej sprawie. Chociaż, że od opublikowania 3 wariantów projektowanej nowej trasy kolejowej minęło dopiero kilka dni temat wywołał żywą dyskusję. Skłoniło to Urząd Miasta i Gminy Serock do odpowiedzi na część pytań mieszkańców.

 

 

Przypomnijmy, że w projekt budowy linii kolejowej z Zegrza do Przasnysza zaangażowanych jest 18 samorządów. Zakłada on budowę 70 km torów, kilku stacji kolejowych oraz powstanie mostu na Narwi w Zegrzu. Na trasie nowej linii kolejowej mają się znaleźć takie miasta jak: Serock, Pułtusk, Maków Mazowiecki i Przasnysz. Koszt całej inwestycji planowany jest na 1,5 mld złotych. Projekt budowy połączenia kolejowego Zegrze-Przasnysz zakwalifikował się do drugiego etapu Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej Kolej + do 2028. Obecnie samorządy, których projekty przeszły do drugiego etapu mają czas do końca października na opracowanie ważnego dokumentu jakim jest Wstępne Studium Planistyczno-Prognostyczne (WSPP). Więcej o projektowanej linii kolejowej Zegrze-Przasnysz pisaliśmy TUTAJ.

 

 

3 warianty nowej linii kolejowej i konsultacje społeczne

W poniedziałek (21 czerwca) Urząd Miasta i Gminy Serock opublikował 3 warianty nowej linii kolejowej Zegrze-Przasnysz projektowanej przez biuro projektowe. Podany został również termin konsultacji społecznych, które zostaną przeprowadzone dla mieszkańców gminy Serock, a także gmin Nieporęt, Pokrzywnica i Pułtusk. Konsultacje odbędą się 28 czerwca o godzinie 18.00 przez internet (więcej o wariantach przebiegu linii kolejowej Zegrze-Przasnysz i terminach konsultacji społecznych pisaliśmy TUTAJ).

Urzędnicy odpowiadają na przesyłane przez mieszkańców pytania

– Ze względu na bardzo dużą ilość pytań które dostajemy od państwa w związku z opublikowaniem wariantów tras projektowanej linii kolejowej Zegrze-Przasnysz, zebraliśmy najczęściej zadawane przez Państwa pytania i udzielamy na nie odpowiedzi. Ponieważ część pytań porusza tę samą kwestię, publikacji będą podlegać tylko te pytania które wcześniej nie były poruszone. Dodatkowo zachęcamy do wypełnienia ankiety przygotowanej przez Wykonawcę studium planistyczno-prognostycznego dla mieszkańców, która znajduje się pod linkiem https://forms.gle/oee2WNPAjduEt4sW8 – informuje Urząd Miasta i Gminy Serock.

Pytania mieszkańców i odpowiedzi:

1. Dlaczego projektujemy linię kolejową łączącą Zegrze z Przasnyszem?

Projektowana linia kolejowa jest kontynuacją odbudowywanej linii kolejowej do Zegrza Południowego. Jej istotą nie jest połączenie Zegrza z Przasnyszem, ale skomunikowane miast i miejscowości po trasie (Serock, Pułtusk, Maków Mazowiecki i Przasnysz) z Warszawą, bezpośrednim połączeniem kolejowym.

2. Dlaczego przedstawiamy trzy warianty przebiegu tras linii kolejowej i która jest najbardziej brana pod uwagę?

Studium musi przeanalizować kilka potencjalnych tras przyszłej linii kolejowej aby ocenić ich wpływ na środowisko, na lokalne uwarunkowania, ale też na efektywność przyszłego połączenia. Ważne też będą koszty ekonomiczne i społeczne. Istotne będzie też jak dany wariant wpisuje się w istniejącą infrastrukturę kolejową, w naszym przypadku będzie to połączenie z odbudowywaną linią kolejową Wieliszew – Zegrze, jak również w infrastrukturę drogową. Dopiero kompleksowa analiza tych czynników pozwoli dokonać wyboru preferowanego wariantu, co będzie końcowym wnioskiem studium. Odpowiedź na to pytanie poznamy zatem pod koniec października.

3. Czy będą opublikowane wartości (koszty) realizacji poszczególnych wariantów linii kolejowej mieszkańcom?

Szacunkowe koszty poszczególnych wariantów będą analizowane w studium i będą one publicznie dostępne.

4. Dlaczego linia kolejowa poprowadzona jest tak blisko miasta? Dlaczego nie można jej oddalić od zabudowań?

Bliskość przystanków lub stacji bezpośrednio wpływa na dostępność linii dla mieszkańców i tym samym atrakcyjność przyszłej oferty przewozowej. Lokalizacja tych elementów linii z dala od siedzib ludzkich powoduje konieczność organizowania wielu dodatkowych środków transportu (linie dowozowe) i budowy niezbędnej infrastruktury, w szczególności parkingowej. Linia powinna być projektowana w taki sposób aby służyła jak największej liczbie ludzi bez potrzeby używania własnych środków transportu.

5. Jaki jest dalszy harmonogram prac?

Przewiduje się zakończenie prac nad studium do dnia 29 października 2021. Co do realizacji samej linii kolejowej nie możemy dziś jednoznacznie wskazać takiej daty. W najbardziej optymistycznym wariancie, jeśli projekt zyska uznanie w II etapie naboru w programy „Kolej+”, nowa infrastruktura powinna powstać do 2028 roku. W przypadku, jeśli będzie realizowany w oparciu o inne mechanizmy finansowe, okres ten ulegnie przedłużeniu. Wg pierwotnych planów PKP Polskich Linii Kolejowych, linia kolejową powinna powstać po roku 2029, niemniej nasze uczestnictwo w programie Kolej+ może być przyczyną weryfikacji tej daty.

6. Jaka szerokość terenu przeznaczonego pod realizację linii kolejowej jest planowana?

Planowana jest linia jednotorowa zelektryfikowana. Te parametry dyktują szerokość pasa obszaru kolejowego w granicach 20 m. Teren ten będzie ulegał zwiększeniu w miejscu przystanków, stacji i mijanek. Również w indywidualnych wypadkach, może być poszerzany jeśli część wykorzystana pod inwestycję kolejową, nie może być wykorzystywana w sposób dotychczasowy.

7. Jaka będzie planowana prędkość kolei oraz jaka będzie częstotliwość przejazdu?

Częstotliwość kursowania pociągów jest przedmiotem analiz i zostanie ona określona między innymi na podstawie przeprowadzonych pomiarów ruchu. Program Kolej+ zakłada ,że będzie to nie mniej niż pięć par pociągów na dobę, jednak są to wymagania minimalne, które najprawdopodobniej będą zwiększone na terenie miasta i gminy Serock, aby móc zaoferować mieszkańcom komfortowy i wydajny środek transportu.

8. Czy w przypadku zaplanowania wariantu trasy przebiegającej przez obecne zabudowania, mieszkańcy dostaną odszkodowania?

W przypadku potrzeby pozyskania gruntów prywatnych na potrzeby realizacji inwestycji, przepisy obligują inwestora (PKP Polskie Linie Kolejowe) do wypłacenia właścicielom odszkodowania odpowiadającego rzeczywistej wartości nieruchomości. Wysokość odszkodowań uzgadniana jest w drodze negocjacji z właścicielami lub jeśli nie dojdzie do porozumienia, w oparciu o decyzje administracyjne. Niedopuszczalna jest sytuacja kiedy właściciel nieruchomości (zabudowanej lub nie) zostanie wywłaszczony bez odszkodowania.

Aktualizacja: 29.06.2021 godz. 14:00

Urząd Miasta i Gminy w Serocku opublikował odpowiedzi na kolejne pytania mieszkańców w sprawie projektowanej linii kolejowej Zegrze-Przasnysz.

9. Jakie było procentowe zainteresowanie mieszkańców Gminy Serock na temat utworzenia połączenia kolejowego Zegrze Przasnysz?

Pytanie jest niejasne. Zainteresowanie grupy społecznej nie jest wprost mierzalne, nie prowadzimy badań „zainteresowania”. W ramach prac nad Wstępnym Studium Planistyczno-Prognostycznym prowadzone jest badanie ankietowe, które wraz z oceną obciążenia ruchem dróg zlokalizowanych w korytarzu transportowym nowej linii kolejowej i wykorzystania dzisiejszych środków komunikacji publicznej, dadzą odpowiedź co do zapotrzebowania na pasażerską ofertę przewozową jaką może zaoferować kolej.

10. Jak wygląda sprawa zgrania tej inwestycji z projektowaną budową Północnej Obwodnicy Warszawy?

Północna Obwodnica Warszawy jest przedsięwzięciem przygotowywanym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, która to instytucja jest jednym z podmiotów opiniujących przygotowywane Wstępny Studium Planistyczno-Prognostyczne nowej linii kolejowej. Przygotowanie obu przedsięwzięć odbywać się będzie zatem we współpracy zainteresowanych podmiotów, a GDDKiA będzie obecne na każdym kolejnym etapie przygotowawczym i projektowym linii kolejowej.

11. Czy projektując warianty zwrócono uwagę iż Google Earth nie została zaktualizowana i część trasy przebiega na już wybudowanych bądź będących w budowie obiektach np. domy jednorodzinne place zabaw osiedla itp?

Aplikacja Google Earth jest wykorzystywana do wizualizacji przygotowanych wariantów trasy, w powszechnie dostępnym narzędziu internetowym. Jest to rozwiązanie pomocnicze, ułatwiające dotarcie do proponowanych rozwiązań wszystkim zainteresowanym. Warianty był opracowywane na najnowszych dostępnych podkładach zdjęć lotniczych pozyskanych z zasobów państwowych. Podkłady używane do trasowania są widoczne na plikach w formacie .jpg, które również są dostępne do pobrania dla zainteresowanych.

12. Jak często i na których drogach (ulicach) przewidziano przejazdy kolejowe?

Stosowne analizy są w toku i będą uszczegóławiane na dalszych etapach prac projektowych.

13. Co z ulicami które na skutek poprowadzenia torów zostaną „ślepe” czyli bez przejazdu? i jak to się będzie miało do bezpieczeństwa mieszkańców np. wydłuży się czas dojazdu straży Pożarnej, policji innych służb?

Stosowne analizy są w toku i będą uszczegóławiane na dalszych etapach prac projektowych. Zaproponowane rozwiązania będą musiały przeciwdziałać powstawaniu obszarów wykluczonych komunikacyjnie lub takich do których dojazd stanie się bardzo utrudniony. Wpływ na sąsiedztwo, w tym koszty przeciwdziałania tym uciążliwościom będą jednym z kryteriów branych pod uwagę w docelowym wyborze preferowanego wariantu projektowanej infrastruktury.

14. Jaki będzie poziom hałasu generowany przez kolej? i jak to się będzie miało do norm hałasu dla zabudowy w Gminie Serock głównie jednorodzinnej?

Normy hałasu na obszarach zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej wynikają z powszechnie obowiązujących przepisów prawa i na terenie gminy Serock są takie same, jak w innych częściach kraju, mają tu zastosowanie przepisy rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 14 sierpnia 2007 roku, w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Obligatoryjnym elementem procesu inwestycyjnego jest tzw. ocena oddziaływania środowisko, dokonywana przed jego realizacją, na etapie projektowym. W trakcie tych prac prowadzi się szczegółowe badania co do wpływu inwestycji na klimat akustyczny środowiska w którym ma być ona realizowana. W następstwie analiz typowane są miejsca, gdzie potencjalnie może nastąpić ponadnormatywne pogorszenie klimatu akustycznego, gdzie proponuje się realizację rozwiązań przeciwdziałających tym niedogodnościom, np. w postaci ekranów akustycznych. Są to wieloetapowe analizy, najczęściej powtarzane wraz z uszczegóławianiem projektu inwestycji infrastrukturalnej, których celem jest jak najlepsza ochrona sąsiedztwa, przed oddziaływaniem hałasowym nowej inwestycji. Wybudowana i funkcjonująca linia kolejowa, dzięki zastosowanym rozwiązaniom ochronnym, nie powinna powodować przekroczenia norm hałasu, określonych dla danego typu środowiska.

15. Co z drogą wewnętrzną, przy wariantach 1 i 2 występującą od skrzyżowania na Dębe w kierunku Serocka równolegle z przebiegiem projektowanej trasy?

Potrzeba przebudowy drogi i jej potencjalny ślad będą przedmiotem analiz na kolejnych etapach projektowych.

16. Jakie będą generowane drgania przy przejeździe pociągu i czy w przypadku gdy nastąpią jakieś zniszczenia w budynkach mieszkalnych przewidziano fundusz na ich pokrycie? i czy w ogóle taka sytuacja brana jest pod uwagę?

Nowoczesne linie kolejowe projektowane są z uwzględnieniem potrzeby przeciwdziałania powstawania drgań w następstwie przejazdu pociągu. Stosowane rozwiązania techniczne w postaci szyn bezstykowych, nowoczesnych podkładów kolejowych, a w miejscach szczególnie wrażliwych specjalnych mat przeciwwibracyjnych i tłumików torowych skutecznie rozwiązują takie potencjalne zagrożenia. Ponadto, nowoczesny tabor projektowany jest w taki sposób, aby jak najbardziej ograniczać oddziaływanie na środowisko, również w zakresie drgań.

17. Jakie przewidywane są odszkodowania dla osób które prowadzą działalność gospodarczą na projektowanych kierunkach w przypadku utraty klientów na skutek zmiany lokalizacji?

Ustawa o transporcie kolejowym przewiduje odpowiednie odszkodowania dla osób, których nieruchomości w określonym stopniu ucierpią z powodu realizacji inwestycji kolejowej. Wysokość odszkodowania ustalana jest w pierwszej kolejności w drodze negocjacji między właścicielem nieruchomości, a inwestorem linii kolejowej. Zasadność i wysokość potencjalnych odszkodowań, nie może być na obecnym etapie określona, ze względu na bardzo wczesny charakter całego procesu.

18. Jakie jest natężenie ruchu na drogach na których projektowane będą przejazdy kolejowe i w związku z tym jak planujecie państwo wpłynąć na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza emitowanego przez pojazdy samochodowe oczekujące na przejazd? (to samo tyczy się hałasu).

Obciążenie ruchem dróg przecinanych przez nową linię kolejową będzie analizowane w dalszych etapach projektowych i wyniki tych analiz będą jednym z kryteriów uzasadniających budowę lub odstąpienie od budowy określonych typów skrzyżowań z linią kolejową. Badania pokazują, że kolej jest najmniej emisyjnym środkiem transportu. Jednym z ważniejszych kryteriów przemawiających za rozbudową sieci kolejowej i zwiększaniem dostępności tego środka transportu dla mieszkańców, jest jego znikomy wpływ na środowisko. Zwiększenie dostępności kolei umożliwi mieszkańcom w wielu wypadkach rezygnację z wykorzystania własnego środka transportu czym aktywnie zmniejszy się ogólna emisyjność transportu na terenie gminy oraz innych ośrodków usytuowanych po trasie linii kolejowej.

Dodatkowe pytania można kierować na adresy: konsultacje@metroprojekt.pl, planowanie@serock.pl jak również pod numerem telefonów: (22) 782 88 27 i (22) 782 88 31.

źródło: Urząd Miasta i Gminy Serock

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 10

  1. Uważam, że kolej na tym terenie jest zupełnie niepotrzebnym wydatkiem. Koszt infrastruktury i jej utrzymania nigdy nie zostanie pokryty z wpływów z biletów. Zamiast tego samorządy powinny rozwijać infrastrukturę telekomunikacyjną i dofinansować oświatę, żeby przyciągać dobrze sytuowanych mieszkańców Warszawy, którzy nie będą musieli wozić dzieci do stolicy. To zaowocuje rozwojem gmin dzięki podatkom i nowoczesnym miejscom pracy, niezależnym od lokalizacji (np. IT). Kolej była dobra w erze industrialnej, teraz to już przeżytek.

    • Szanowny Panie, myli się Pan i to straszliwie niestety. Osobiście też jestem wielbicielką slow life, ale… Podobno Wszechświat się rozszerza, ale nasza Planeta Ziemia chyba jednak nie. A ludzi przybywa, jak chodziłam sobie do szkoły w fartuszku i z kokardkami, to uczono mnie, że jest nas 4mld Ziemian, 40 lat minęło jak 1 dzień i teraz już prawie 7.9mld. Koronawirus jakiś słaby, więc za kolejne 40 będzie pewnie 12mld. Gdzieś mieszkać trzeba, a miejsc parkingowych brak. Transport zbiorowy, jaki by on nie był, zastąpi prywatny, bo konieczność przemieszczania ludzi i towarów raczej nie zniknie.

      • Ciekawe Pani Magdo że ci co najgłośniej gardłują przeciw budowie nowych linii kolejowych względnie odbudowie starych – z entuzjazmem witają plany budowy dróg szybkiego ruchu, których negatywny wpływ na środowisko jest nieporównanie większy. Zarówno w trakcie budowy, jak i eksploatacji.

        • Exactly!

    • Widzę, że trzeba uczyć wiedzy u podstaw.
      Pasażerskie linie kolejowe w obecnych warunkach nigdy się nie zwracają w gotówce, zawsze są dotowane, nie tylko w Polsce, z grubsza na całym świecie. Ich zwrot polega na mniejszej energochłonności transportu – mniej energii trzeba włożyć by uzyskać taki sam efekt jak w transporcie drogowym -, ograniczeniu kosztów cywilizacyjnych transportu – ograniczenie zanieczyszczenia środowiska, wypadków komunikacyjnych.
      Warszawa zawsze będzie środkiem ciążenia dla mieszkańców północnego Mazowsza, a to ze względu na ogromną dysproporcję zasobów pomiędzy stolicą, a kilkoma powiatami mającymi włączyć się w nową linię kolejową.
      Niżej zostało już napisane, że oświata czy telekomunikacja to inne środki, poza tym nie zastąpią one efektywnego transportu. Chyba, że mamy wrócić do XIX wiecznej tradycji obrabiania własnych ogródków i nic poza miedzę.
      Kolej jako przeżytek…. kolej to forma transportu, w którą inwestuje się najwięcej na świecie. Chiny zbudowały 36 tys kilometrów linii kolejowych wysokich prędkości w 12 lat. 36 tysięcy, w całej Europie tyle nie ma. Transport indywidualny był solą w oku komunistów, teraz jest solą w oku włodarzy Unii Europejskiej. Ja jestem petrolheadem, uwielbiam samochody, ale nie jestem koniem z klapkami na oczach, widzę co się dzieje. UE dąży do tego, by transport indywidualny obrzydzić do granic możliwości, żeby nie było formalnego zakazu, ale żeby ludzie sami zrezygnowali. Rosnące wymagania środowiskowe dla silników, kolejne systemy wyręczające kierowcę, ograniczające możliwości jego działania lub śledzące, absurdalne ograniczenia prędkości, zrobienie z policji drogowej niemal jednostki specjalnej służącej do łapania najgroźniejszych przestępców. Do tego nacisk na niepraktyczne samochody elektryczne, zapowiadany zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, zrównywanie cen elektryków i spaliniaków poprzez sztuczne zawyżanie cen tych drugich, rosnące koszty ubezpieczeń, trudniejsze w naprawie i serwisowaniu konstrukcje. Wielkomiejska moda na nieposiadanie samochodu, u nas jeszcze słaba, ale przyjdzie. Samochód ma być passe i to prędzej, czy później się stanie. Jeżeli nie zainwestujemy w kolej, to zostaniemy z ręką w nocniku.
      Nawet zakładając scenariusz w drugą stronę, niepohamowany rozwój motoryzacji indywidualnej, upadek UE i jej pomysłów, podejście jak w Amerykach czy Azji, to niewydolność drogowych układów komunikacyjnych i tak ograniczy tą formę podróżowania. Gmina Serock i tereny na północ mają połączenie z Warszawą tylko poprzez DW632 i DK61. Obie już teraz są wykorzystywane w granicach kilkudziesięciu tysięcy pojazdów na dobę, to są wartości, które oscylują w granicach ich maksymalnej, płynnej przepustowości. W dni kończące długie weekendy są one całkowicie zakorkowane. Nigdy nie będą dostosowywane do parametrów dróg S lub A, a ludzi na północ od Warszawy będzie przybywać. Czym mają jeździć za 20-30 lat?

  2. Kolej jest potrzebna.
    Można zrozumieć ludzi, którzy mają domy albo budują się albo pobudowali niedawno i ich domy są na wytyczonych trasach a więc przeznaczone do wyburzenia lub w bardzo bliskiej odległości od torów, że protestują i są przeciwni. Gdy kupowali działki, rozpoczynali budowę nic nie było wiadomo na temat kolei. Ich dorobek życia, kredyty, wkład pracy, plany życiowe….nie do pozazdroszczenia…
    Ale kolej jest potrzebna.
    Telekomunikacja i oświata, to inne finansowanie. Też przydałyby się w tych obszarach inwestycje.

  3. Kolej jest potrzebna to fakt, ale nie koniecznie w gminie Serock. Tym bardziej, że od 2022 roku będzie dostępna SKM w Zegrzu. Atutami gminy Serock jest woda, przyroda i cisza dlatego tak dużo ludzi przeprowadza się tu z Warszawy. W mojej opinii wystarczy zainwestować w elektryczne autobusy dowożące pasażerów do stacji w Zegrzu. Takie rozwiązanie gwarantuje zachowanie turystycznego, rekreacyjnego i zielonego charakteru gminy Serock. W tej samej perspektywie czasowej planowana jest budowa obwodnicy warszawy S50, której przebieg w gminie będzie prawdopodobnie w Wierzbicy (tak rekomenduje powiat) co przekieruje ruch tranzytowy poza naszą gminę. Dodatkowo, powstanie linia szybkiej kolei do CPK, prawdopodobnie przez Legionowo lub Wieliszew, co również spowoduje odciążenie dróg lokalnych z ruchu samochodowego i towarowego zgodnie z planami PKP. Kolej z Przasnysza i Pułtuska może przebiegać przez Nasielsk lub Wyszków nie koniecznie przez Serock.

    • Kolej jest potrzebna Panie Władysławie i to koniecznie w Gminie Serock. Nie jest tak, że wszędzie będzie dobrze, ale u nas nie. Serock to nie jest miejsce funkcjonujące w oddzielnej czasoprzestrzeni, której nie dotyczą współczesne problemy komunikacyjne i społeczne, lub w ciągu góra kilkunastu lat nie będą dotyczyć.
      Serock nie będzie skansenem, niedoinwestowanym obszarem pośród rozwijających się innych samorządów. Pisze Pan, że ludzie się tu sprowadzają bo cisza, spokój, woda. Ile czasu to potrwa? Ile pól i drzewostanów trzeba przeznaczyć pod kolejne domy? To, że dzisiaj ma Pan gdzieś pustkę wokół siebie nie oznacza, że za 5 lat nie będzie tam kolejnych kilkunastu domów. Inni też szukają spokoju, a status quo nie jest nam dany na zawsze. Ile samochodów pomieści jeszcze obecny, drogowy układ komunikacyjny, które nie ma już jak za bardzo rozbudowywać?
      Nie, nie wystarczy zainwestować w elektryczne autobusy, bo one też utkną w korkach. Jak dowiozą one do Zegrza Płd. ludzi z Pułtuska czy Makowa Mazowieckiego? Ile samochodów przyjmie parking w Zegrzu Południowym? Ile pociągów Pan tam wytrasuje, kiedy w każdym trzeba zmieniać czoło na stacji końcowej?
      Kolej z Przasnysza nie może przebiegać przez Nasielsk, bo będzie trzeba ją włączyć w linię nr 9 Warszawa Wschodnia – Gdańsk Główny, która jest wykorzystywana w stopniu uniemożliwiającym wytrasowanie nowych pociągów przy zachowaniu prędkości szlakowej. Innymi słowy jest zapchana całkowicie, w co chce Pan wsadzić pasażerów z Przasnysza, Makowa i Pułtuska?
      W kierunku Wyszkowa również nie może odchodzić ponieważ zupełnie zaprzepaści to sens budowy nowej linii – czas dojazdu do Warszawy. Będzie to droga okrężna, przez Tłuszcz i tylko do Warszawy Wileńskiej, albo opłotkami przez Rembertów do Warszawy Wschodniej lub przez Radzymin do Warszawy Gdańskiej. Kompletny bezsens.
      Linia Przasnysz – Zegrze Południowe to rozwiązanie najlepsze i jedyne. Umożliwia bezpośrednie skomunikowanie kilku powiatów, obecnie będących częścią największej dziury kolejowej w Polsce, ze stolicą kraju, do której to stolicy wszystkie te powiaty ciążą. W zasięgu tej kolei znajdzie się bez mała 200 tys. ludzi, a ich liczba będzie ciągle rosnąć.
      To połączenie ma przed sobą przyszłość też o tyle, że właśnie ma być reaktywowana linia nr 28 Wieliszew – Zegrze Południowe, co skomunikuje tą linie bezpośrednio z Legionowem i dalej Warszawą. Linia nr 10 Tłuszcz – Legionowo będzie na odcinku Wieliszew – Legionowo Piaski rozbudowywana o drugi tor, natomiast odcinek linii nr 9 od Legionowa do Warszawy będzie rozbudowywany o czwarty tor, więc przepustowość najbardziej newralgicznych odcinków wzrośnie, tak aby mogły przyjąć pociągi z Przasnysza czy Serocka.
      Co do kolei do CPK, czyli „szprychy” przez Legionowo, to jej budowa również udrożni odcinek od Legionowa, co pozwoli przyjąć jeszcze więcej pociągów. Szprycha ma być głównie dla pociągów dalekobieżnych, kwalifikowanych, więc nie obsłuży ruchu lokalnego i nie wpłynie na obciążenie dróg w powiecie. Dzięki niej zwolni się miejsce na pociągi towarowe i regionalne, jadące od Działdowa i Przasnysza.
      Co do S50 to preferowany jest wariant południowy, nie północny. Północny zdejmie ruch tranzytowy wschód-zachód, co nie wpłynie na zmniejszenie obciążenie dróg w stronę Warszawy (przebieg południkowy, nie równoleżnikowy). Wariant południowy jest pod tym względem lepszy, bo zdejmie i ruch tranzytowy i ruch część ruchu na osi północ/południe, ale to wszystko jest czasowe. My musimy myśleć o ciągle rozrastających się miejscowościach na północ od Warszawy i przewidywać możliwości komunikacyjne za 50 lat. Do tego niezbędna jest Kolej Północnego Mazowsza.

      • @RAXX, wszystko się zgadza – rozwój, przyszłościowe myślenie, szprychy, obwodnice…
        Ale czy zauważył Pan problem z którego tego powodu wybuchła cała afera? Wyjaśnię, chodzi o przebieg linii przez tereny gminy Serock, warianty przebiegu które zostały zaproponowane demolują dotychczasowy układ całej okolicy i z tego powodu wybuchła afera – nie czy ta linia jest potrzebna i jaka świetlana przyszłość czeka okolice przez które przebiega. Chodzi o wymierny pas terenu który trzeba poświęcić jej budowie, terenu którego nie jest właścicielem Państwo czy kolejowe stowarzyszenie a stanowi własność poszczególnych mieszkańców którym budowa tej linii zniszczy domostwa i najbliższą okolicę. Pomijając wariant 3 (co ustalono w konsultacjach) linia przebiega przez tereny Borowej Góry i Stasiego Lasu w takim stopniu że te miejscowości najlepiej było by wyznaczyć od nowa.
        Linia w wariancie przebiegu 1 i 2 po zachodniej stronie DK61 będzie wymagała pasa o szerokości jakiej? 50 czy może 100 metrów od pasa drogi? Czy drogi/ulice łączące się teraz z dojazdówką pozostaną ślepe czy wyznaczona zostanie nowa ulica? A wtedy czy te 100 metrów wystarczy żeby zmieścić kolej i drogę lokalną zapewne chodnikami?
        Proszę teraz na mapie geoportalu wyznaczyć sobie taki pas i policzyć domy które trzeba wyburzyć – o to chodzi.
        Proponowana jest budowa linii kolejowej na terenie na którym nigdy nie planowano budowy takowej oraz nie pozostawiono terenu na jej budowę! Wisienką na torcie jest fakt że Urząd Gminy wydawał pozwolenia na budowę w tych miejscach, plan zagospodarowania zakłada zabudowę jednorodzinną a nie szlak kolejowy więc nie dziwię się że okolica Serocka się zagotowała.
        Uważam że jeśli projektant zaproponuje przebieg dopasowany do teraźniejszości tej okolicy to i nawet tak mocne argumenty jakie Pan przedstawił nie będą potrzebne.

        • Tak, wiem dlaczego wybuchły protesty. Zazwyczaj zresztą wybuchają w podobnych okolicznościach i z podobnych przyczyn. Nie uważam jednak, odkładając partykularne interesy, by były one uzasadnione. Zabrzmi to brutalnie, ale przy tej skali inwestycji liczba wyburzeń w kontekście gminy jest marginalna, a w kontekście całego przedsięwzięcia są to promile. Zakładając nawet 1000 wyburzeń w skali całej linii (co i tak jest liczbą zawyżoną), to mając na uwadze poszerzenie dostępności nowego środka transportu dla, na tą chwilę, 200 tys. mieszkańców, inwestycja nadal pozostaje warta realizacji.
          Wracając na grunt gminy Serock i sięgając początków pomysłów na tą linię, nie można mówić, że nigdy nie była planowana. Była w czasach carskich, ale wtedy kolej w zaborze rosyjskim pełniła inne funkcje, inne były też priorytety na które rezerwowano środki finansowe, więc kosztowny projekt sforsowania wysokiego brzegu Narwi wraz z przebudową mającego jeszcze znaczenie militarne fortu zarzucono. W czasach PRL oficjalnie tego tematu nie podnoszono, chociaż udowa kolei w tym kierunku wydawała się czymś „naturalnym”. Ale kolej dla PRL to był krwioobieg, na północ od Serocka nie było kopalń i hut, aby było sens budować tam tory. Zresztą poza elektryfikacją, to PRL zbudował niewiele, Węglówkę w wiadomym celu, kawałek CMK jako odcinek eksperymentalny z samoczynną, dwukomorową blokadą liniową oraz linię LK12 Łuków – Skierniewice, czyli południową, towarową i wojskową obwodnicę Warszawskiego Węzła Kolejowego. Tyle z inwestycji PRL, więc nie wymagajmy od nich, aby myśleli o typowo pasażerskiej linii na Mazowszu.
          Problemy finansowe po przemianach doprowadziły do zamykania linii, nie budowy nowych, więc też nie ma sensu przytaczać tego okresu. To właśnie teraz nadarza się okazja aby ten ważny projekt wreszcie zrealizować. Teraz, a nie za kolejnych 20 lat, bo wtedy wyburzeń będzie kilkukrotnie więcej. A polityka transporotowa UE w końcu zmusi nas do tego, aby maksymalnie ograniczyć transport indywidualny. Także ja tu widzę ogromną zasługę obecnego Burmistrza i pracowników UG w tym, że ten temat wreszcie podjęli, mieli odwagę. Dłużej czekać się już nie dało, a w każdym razie koszty społecznego jeszcze dłuższego oczekiwania byłyby katastrofalne.
          Wydają pozwolenia, bo nie jest znany dokładny przebieg. Albo chronologicznie – nie wiadomo było, czy projekt w ogóle załapie się do Programu Kolej+, jak się załapała to czy uda znaleźć się finansowanie wymagane dla beneficjentów Programu, a jak udało się znaleźć finansowanie i wykonano wstępny projekt, nie nie jest znany ostateczny przebieg. Zbyt dużo niewiadomych, by całkowicie zablokować wydawanie pozwoleń, poza tym gdyby ich nie wydawano, to byłoby mnóstwo głosów dlaczego, skoro żadnej linii może nie być? Tutaj rodzi się konflikt interesów tych, którzy chcą szybko sprzedać grunty pod budowy i tych, którzy chcą się potem na nich w spokoju budować. Ja, jako miłośnik wszystkiego co mechaniczne, w tym kolej, podskórnie widziałem od 10-15 lat, że taki pomysł w pewnym momencie ujrzy światło dzienne. Ale mało kto w to wierzył, nawet niecałe dwa lata temu rozmawiając z klientem w Skubiance pół żartem, pół serio rzuciłem, że na jego działce może być przystanek kolejowy. Wtedy się roześmiał. Dla PLK to również jest jak napój energetyczny, oni są głodni ciekawych, rozwojowych inwestycji po dziesięcioleciach przestojów. Drobi w szalonym tempie buduje się już od kilkunastu lat, a na kolei tylko modernizacje.
          Co do samego przebiegu to nie zgadzam się, aby rujnował on układy komunikacyjne, zabudowy wsi itp. Wręcz przeciwnie, trasując linię wzdłuż DK61 wykorzystujemy już jej korytarz, który i tak jest kręgosłupem transportowym gminy, a wcześniej przeciął już połączenia lokalne. Od osi toru skrajnego zabudowa może być oddalona już od 20m, pas wyburzeń nie będzie miał więc 100m, nawet uwzględniając drogę gminną z chodnikiem, czyli do 15m. Jeżeli tor będzie w wykopie, to na pewno z murami oporowymi, aby go zawęzić. Można próbować przerzucić tor na wschodnią stronę DK61, ale będzie się to wiązało ze znaczną przebudową samej DK61 na wysokości Rezerwatu, oraz przebudową węzła na południowym wjeździe do Serocka. Jest to możliwe.
          W każdym razie skala wyburzeń po zachodniej stronie DK61, jak na obecny poziom urbanizacji gminy, jest niewielka.
          Torów przy tym nie da się poprowadzić jakimś mitycznym, innym śladem. Wystarczy wziąć mapę do ręki. Poza odcinkiem zaraz za mostem na Narwi, gdzie prędkość szlakowa będzie względnie niska ze względu na profil, linia ma mieć parametry na 160km/h, nie może więc meandrować między nieużytkami. Nie może też iść po rzece do Pułtuska, ani uciekać daleko na zachód, gdzie są jeszcze zwarte odcinki pól, bo będzie tam bezużyteczna. Ona musi iść możliwie blisko głównych generatorów potoków ruchu, oraz ma zapewniać jak najszybszy dojazd do celu.
          Pas wyburzeń, a w zasadzie umiejscowienie ekranów akustycznych, zakładając przebieg po zachodnie stronie DK61, z zachowaniem wszystkich odległości wynikających z warunków technicznych, został już przedstawiony na Facebooku gminy, w poście o fakenewsach. Jedna z Pań wykonała taką pracę i zamieściła jpgi.

Dodaj komentarz