Rogatki w Michałowie-Reginowie uszkodzone

Przejazd_kolejowy_Michałów_Reginów_14

Kierowcy na przejeździe w Michałowie-Reginowie bardzo często ignorują ustawione tam znaki (fot. Gazeta Powiatowa)

Na przejeździe kolejowym w Michałowie-Reginowie od kilku dni nie zamykają się rogatki. Cześć kierowców nie ma o tym pojęcia i liczy na to, że skoro są otwarte, to można jechać. Część z tych, która dostrzegła znak ostrzegawczy zachowuje wzmożoną ostrożność, co prowadzi do tego, że na przejeździe tworzą się korki. 

Szukają przyczyny awarii

Ekipa techniczna z PKP PLK póki co diagnozuje przyczynę awarii rogatek kolejowych. – Najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia mechanizmu napędowego rogatek – mówi Maciej Dutkiewicz odpowiedzialny w PKP PLK za kontakt z mediami w zakresie inwestycji. – Naprawimy rogatki najszybciej, jak to będzie technicznie możliwe. Niestety nie są to nowoczesne urządzenia i czasami zdarza się, że zepsutej części szukamy we wszystkich serwisach w kraju nawet przez kilka dni – dodaje Dutkiewicz.

„Rogatki uszkodzone” nie są znakiem informacyjnym

– Większość kierowców jeździ tam „na pamięć” i często nawet nie wie, co tak naprawdę znaczy postawiony przy przejeździe znak „Rogatki uszkodzone” – sygnalizuje mł. asp. Dorota Sitarska z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. – Przypominam kierowcom, że znak „Rogatki uszkodzone” powinni identycznie potraktować jak znak „Stop” – podkreśla Dutkiewicz z PKP PLK. Postawienie tego znaku przy przejeździe kolejowym, dodatkowo ma przypominać kierowcom o obowiązku dostosowania jazdy do przepisów drogowych, obowiązujących na przejazdach niestrzeżonych.

„Stop” znaczy „stop”

Oprócz standardowego wprowadzenia ograniczenia prędkości pociągów do 40 km na godzinę na rogatce, kierowcy sami powinni zachować szczególną ostrożność w tym miejscu. Pomimo że pociągi w tym miejscu zwalniają, w dalszym ciągu jest to miejsce bardzo niebezpieczne.