Wieliszew. Dom Wiejski w Olszewnicy Starej jeszcze przed wyborami?

olszewnica strara

 

Mieszkańcy już nie mogą się doczekać budowy Domu Wiejskiego w Olszewnicy Starej. Przetarg na tę inwestycję był zaplanowany na pierwszy kwartał tego roku, jednak już w tej chwili wiadomo, że będzie opóźnienie.
Zarezerwowanie w budżecie gminy środków na inwestycję daje znaczną dozę pewności, że zostanie ona zrealizowana. Tak też zakładali mieszkańcy Olszewnicy Starej widząc 1,5 mln. zł. przeznaczone na budowę Domu Wiejskiego w ich miejscowości. Jednak pierwszy kwartał minął a przetarg nie został ogłoszony. Czy w takim razie są powody do obaw o tę inwestycję?

To tylko mała obsuwa

Według zapewnień, jakie otrzymaliśmy z UG, mieszkańcy nie powinni się martwić. – Planujemy, żeby w lipcu rozpoczęła się procedura przetargowa i jeśli pomyślnie się zakończy, wówczas jeszcze w tym roku wejdzie wykonawca i prace zakończą się w kolejnym roku – informuje Magdalena Radzikowska, kierownik referatu remontów i inwestycji UG Wieliszew. Czy słowo planujemy można traktować jako wystarczające zapewnienie dla mieszkańców. Tym razem raczej tak, bo nawet wójt Paweł Kownacki przekonywał, że jeszcze w tym roku ruszą prace, a w przyszłym na święta Bożego Narodzenia, mieszkańcy będą już mieli gdzie się spotkać. Taka informacja padła podczas spotkania informacyjnego przed referendum. Również sołtys Olszewnicy Starej potwierdza tegoroczny termin rozpoczęcia inwestycji, chociaż nic więcej, ponad oficjalne informacje nie wie. – Podobno fundamenty mają być wylane jeszcze w tym roku. Wtedy w przyszłym powinni skończyć – mówi Donata Karwańska.

 

Opóźnienie wyborcze

Wśród mieszkańców są i tacy, którzy sugerują, że opóźnienie powstało celowo, by inwestycja została oddana dokładnie na wybory samorządowe, które powinny się odbyć jesienią przyszłego roku. Czy rzeczywiście wójt przygotował takie zagranie? – Inwestycja jest zaplanowana finansowano na dwa lata, więc pierwszy kwartał tego roku nie był brany pod uwagę. Być może informacja, o tym, że zaczynamy w pierwszym kwartale była zasłyszana jeszcze w tamtym roku, wówczas mogło być w ten sposób planowane. Jednak finansowe możliwości gminy określają pewne ramy inwestycji – wyjaśnia Magdalena Radzikowska.
Pozostaje więc trzymać teraz samorządowców za słowo i czekać na oddanie Domu Sołeckiego w przyszłym roku.