Podopieczne trenera Dawida Michora w środę i w piątek zmierzyły się z kadrą Białorusi U15. Spotkania sparingowe odbyły się w hali sportowej szkoły na Piaskach.
Sparingi legionowskiej drużynie bardzo się przydał, ponieważ wkrótce legionowianki zagrają w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski. Sprawdzenie się na tle zagranicznego rywala na pewno było potrzebne, bo w grze legionowianek często zdarzają się przestoje.
LTS Legionovia Legionowo – Białoruś (U15) 2:2 (20:25, 22:25, 25:23, 25:14)
LTS Legionovia Legionowo: Piłatowicz, Dąbrowska, Wałek, Sikora, Feliksiak, Warpechowska, Borowiec, Parzydło, Szczepańska, Misztal, Karczmarczyk, Mituniewicz, Ciejka,Woźniak, Kańska.
Po pierwszym testowym spotkaniu obie drużyny mogły obejrzeć zacięty pojedynek w Orlen Lidze pomiędzy Legionovią a Budowlanymi.
LTS Legionovia Legionowo – Białoruś (U15) 3:2 (25:14, 25:18, 20:25, 20:25, 15:10)
LTS Legionovia Legionowo: Piłatowicz, Dąbrowska, Wałek, Sikora, Feliksiak, Warpechowska, Borowiec, Parzydło, Szczepańska, Misztal, Karczmarczyk, Mituniewicz.
Pierwsze dwa sety piątkowego spotkania padły łupem o wiele bardziej doświadczonych i mających fizyczną przewagę, legionowianek. W trzeciej odsłonie sparingu „Michorki”… przestały grać. Szwankowało wszystko od fatalnej zagrywki, poprzez błędy w przyjęciu. Dodatkowo siatkarki LTS-u często… zderzały się na parkiecie. Dlatego też Białorusinki, które z każdą piłką łapały wiatr w żagle, bez problemów wygrały trzeciego seta. Rywalki zza wschodniej granicy poszły za ciosem i wygrały czwartego seta w takim samym stosunku punktowym jak w trzeciej partii. Dopiero w tie-breaku legionowianki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Oba spotkania z powodzeniem sędziował prezes LTS-u Konrad Ciejka.