Słaby start Siódemki

Siodemka_Impel_wroclaw_09

Siódemka SK Bank Legionovia Legionowo fatalnie rozpoczęła nowy rok. Drużyna prowadzona przez trenera Macieja Kosmola 8 stycznia przegrała na wyjeździe z Impelem Wrocław 3:0 (25:14, 25:15, 25:16). Siatkarki Impelu zrewanżował się tym samym za październikową porażkę w Legionowie 3:1.

 

O tym, że będzie to trudny mecz dla siatkarek Siódemki wiadomo było już przed spotkaniem. Wystarczyło bowiem spojrzeć na tabelę rozgrywek. Impel, który walczy o czołowe miejsca w lidze nie mógł być łatwym przeciwnikiem dla drużyny, która broni się rękami i nogami przed strefą spadkową. Jak się później okazało, zespół z Wrocławia nie był nawet w zasięgu możliwości zawodniczek Siódemki.

Miłe złego początki

Początek spotkania dobrze ułożył się dla siatkarek Legionovii, które na pierwszą przerwę techniczną schodziły z wynikiem 7:8. Niestety był to maksymalny popis Siódemki, która po przerwie zdobyła tylko jeden punkt, tracąc przy tym aż osiem. Zespół gospodarzy obrał kurs na zwycięstwo w pierwszym secie i z łatwością go zrealizował, wygrywając seta do 14. W drugiej partii zawodniczki Siódemki konsekwentnie nie potrafiły nawiązać rywalizacji z zespołem Impelu, który z każdą chwilą powiększał swój dorobek punktowy. Trener Maciej Kosmol próbował ożywić grę swojego zespołu posyłając do gry m.in. Annę Rybaczewską i Tamare Rakić. Niestety te roszady nic nie wniosły do gry, bo w zespole Siódemki brak było jakiegokolwiek pomysłu na poprawę wyniku. Ostatecznie zespól Legionovii zdobył tylko o jeden punkt więcej niż w secie pierwszym i znów schodził z parkietu pokonany. Jedynym ratunkiem dla drużyny Kosmola mogło okazać się stare porzekadło mówiące o tym, że, kto nie wygrywa meczu 3:0, ten przegrywa go 3:2. Niestety zawodniczki Siódemki nie były zainteresowane tego typu zabobonami. Już na wstępie zespół gospodarzy dostał wolną rękę do budowania przewagi, a ekipa Siódemki co prawda próbowała dogonić wynik, lecz drużyna z Wrocławia takie pomysły wybiła jej szybko w głowy. Trzecia partia znów skończyła się porządnym laniem, a przyjezdne zdobyły zaledwie 16 oczek.

Nowy tydzień, nowa porażka

W poniedziałek Siódemka znów przegrała, tym razem u siebie z PGNiG Naftą Piła 1:3. Drużynie z Legionowa udało się wygrać tylko pierwszy set (25:18), w kolejnych Siódemka poległa (23:25, 13:25, 20:25). Tym samym zespół spadł na 9. miejsce w tabeli.

Jarek Piwnikiewicz

fot. arch.