Siatkarki SK bank Legionovii Legionowo nie zwalniają tempa – po zwycięstwie nad Developresem Rzeszów pewnie pokonały PGNiG Naftę Piła.
Podopieczne trenera Roberta Strzałkowskiego nie dały szans przedostatniemu zespołowi Orlen Ligi i wygrały 3:0 (21:25; 16:25; 16:25). Dzięki ostatnim dobrym występom legionowianki umocniły się na ósmym miejscu w tabeli.
Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęły zawodniczki z Piły, jednak to drużyna przyjezdnych schodziła na pierwszą przerwę techniczna prowadząc. Nie była to duża, bo tylko jednopunktowa, przewaga, ale w pierwszej części seta żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywala. Na pierwszą wyraźną przewagę zawodniczki SK banku wyszły przy stanie 16:12. Dzięki dobrej grze w bloku legionowianki dowiozły swoją przewagę do końca wygrywając 25:21.
Formalność
Podrażnione pilanki z werwą rozpoczęły drugą odsłonę, bo od prowadzenia 4:1. Po przerwie na życzenie Roberta Strzałkowskiego zawodniczki SK banku wyraźnie się przebudziły doprowadzając do remisu 5:5. Po drugiej przerwie technicznej gra Nafty posypała się. Przy stanie 13:16 po serwisach Malwiny Smarzek i słabym przyjęciu ze strony gospodyń Legionovia wyszła na prowadzenie 24:13. Dokończenie seta było już tylko formalnością, a SK bank wygrał tę partię do 16.
Za tydzień KSZO
W ostatniej części tego spotkania ton grze nadawała Legionovia. Zawodniczki SK banku wypracowywały sobie przewagę 7:4, a potem 10:6, ale gospodynie potrafiły skutecznie zniwelować swojej straty do jednego punktu. Słaba skuteczność pilanek i dobry blok legionowianek doprowadziły do sześciopunktowej przewagi tych drugich. Gospodynie już chyba nie wierzyły, że uda się ugrać cokolwiek w tym spotkaniu. bowiem szybko traciły kolejne oczka. Zawodniczki SK banku postawiły kropkę nad „i”, wygrywając ponownie seta do 16. MVP spotkania wybrana została Marta Bechis. – W meczu z Piłą występowałyśmy w roli faworyta. Takie spotkania nigdy nie są łatwe, tym bardziej cieszymy się z wygranej za trzy punkty. Myślę, że kluczem do zwycięstwa było utrzymanie koncentracji i wzajemna pomoc na boisku oraz oczywiście dobra dyspozycja Marty, która została wyróżniona tytułem najlepszej zawodniczki meczu – oceniła po spotkaniu Aleksandra Wójcik, przyjmująca legionowskiego zespołu. W najbliższy weekend Legionovia znów zagra we własnej hali – tym razem podejmie KSZO Ostrowiec Św., które w tabeli plasuje się o jedno miejsce niżej niż legionowianki.
