W niedzielę, 2 sierpnia w Wieliszewie odbył się 6. Ultramaraton Powstańca. Impreza ta zawsze ma podniosły patriotyczny wymiar, jednak w tym roku doszło na niej do pewnego niecodziennego wydarzenia. Na mecie para biegaczy wzięła ślub, a udzielił im go wójt gminy Paweł Kownacki, który, jak co roku, również przebiegł całą trasę tego ultramaratonu.
Ultramaraton Powstańca to bieg ku czci walczących i poległych w Powstaniu Warszawskim. Trasa liczy 63 kilometry i długość ta symbolicznie odnosi się do dni trwania Powstania. Bieg jak co roku poprowadzony jest przez teren niemal całej gminy Wieliszew. Na całej trasie wyznaczonych jest 6 punktów kontrolnych i 7 punktów historycznych. Dystans można pokonać samodzielnie w całości lub podzielić go na odcinki, a trasę przebiec w sztafecie. W tym roku jednak z uwagi na panującą epidemię wraz ze zwiększonym rygorem sanitarnym ograniczono liczbę sztafet do 42 (rok temu było ich dwa razy więcej).
Pierwsi na mecie
Jako pierwsi na mecie zameldowali się Psychopaci Biegowi, czyli sztafeta Tomasza Mikulskiego, Pawła Osińskiego i Artur Michalaka. Grupa ta ukończyła bieg w czasie 4:25:41, co w historii tego biegu na dystansie 63 km jest najlepszym czasem 3-osobowej sztafety. Poprzedni rekord 3-osobowego składu (4:26:08) należy do Ministerstwa Głupich Kroków Legionowo – Szybcy i Wściekli. Jeśli chodzi o najszybszy bieg wszystkich sztafet, rekord należy do 7-osobowej grupy Agencja Projekt Igrzyska, która w 2017 roku przebiegła 63 km w czasie 4:09:36.
Pierwsi mężczyźni w biegu indywidualnym
Wracamy jednak do tego roku, bo niespełna 5 minut po najszybszej sztafecie bieg ukończył pierwszy zawodnik startujący solo. Zwycięzcą okazał się Piotr Stachyra z Głogowa, który dobiegł do mety z czasem 4:30:28. Nie była to jego pierwsza wygrana w tym biegu, ani też jego rekord na tej trasie. Zawodnik ten wygrał Ultramaraton Powstańca także w latach 2017 roku (czas: 4:48:52) i 2018 roku, kiedy to ustanowił nie tylko swój najlepszy wynik na tej trasie, ale także do tej pory niepobity rekord tego biegu w starcie indywidualnym (4:30:11). Jako drugi zawodnik biegu indywidualnego dobiegł debiutujący w Ultramaratonie Powstańca Andrzej Radzikowski z Czosnowa (4:48:32). Półtorej minuty po nim linię mety przekroczył Sławomir Rusak z Radomia (4:50:00), który co roku poprawia swój wynik w tym biegu (rok temu dobiegł z czasem 5:21:55, a w 2018 roku z czasem 5:27:57).
Pierwsze kobiety w biegu indywidualnym
Z kobiet najszybsza była Patrycja Bereznowska z Wieliszewa, która do mety dobiegła w czasie 5:18:21 ustanawiając tym samym nowy rekord tego biegu wśród pań. Poprzedni najlepszy damski rezultat również należał do niej, a był to czas osiągnięty w 2017 roku (5:19:51). Druga wśród pań była Joanna Hass-Kalita z Kobyłki, ubiegłoroczna zwyciężczyni, która w tym roku skończyła bieg ponad 14 minut szybciej niż rok temu (5:44:05). Trzecią kobietą na mecie była debiutująca w Utramaratonie Powstańca Monika Grabarczyk z Daszewic, która bieg ukończyła z czasem 5:48:23.
Ślub na sportowo
Poza sportowymi emocjami tegoroczny Ultramaraton Powstańca przejdzie do historii także jako bieg, który zakończył się ślubem. A to dzięki parze biegaczy, Joannie Gałackiej i Januszowi Widłakowi, którzy po 63 kilometrach ponad 7-godzinach biegu w pełnym słońcu, w sportowych strojach, na płycie boiska w Wieliszewie, powiedzieli sobie „TAK”. Ślubu udzielił im wójt gminy Wieliszew Paweł Kownacki, który jak co roku również przebiegł cały dystans. W tym roku jednak, może z uwagi na to, by nie spóźnić się na ceremonię, blisko o 11 minut poprawił swoją życiówkę na tym biegu. Udało mu się dobiec z 40-minutowym zapasem czasu do nowożeńców. Wystarczyło więc czasu na zmianę sportowego stroju na bardziej oficjalny a medalu na łańcuch Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.