W listopadzie legionowianki nie miały problemów z wygraniem spotkania na własnym parkiecie. Wygrały 3:1, choć ten jeden set był wypadkiem przy pracy. Trzy pozostałe wygrane były dosyć gładko. Jak „Lalki” wypadły w rewanżowym spotkaniu?
Po przegranej w derbach międzypowiatowych z NOSiR-em Nowy Dwór Mazowiecki, legionowskie siatkarki udały się do Rawy Mazowieckiej na spotkanie z Dargfilem. To już 14. kolejka rozgrywek II Ligi Siatkówki Kobiet.
Pewne zwycięstwo
Legionowskie siatkarki miały ostatnio problemy zdrowotne, a trener Lalek musiał korzystać z pomocy kadetek trenera Dawida Michora. W spotkaniu w Rawie Mazowieckiej trener dysponował siedmioma zawodniczkami, ósma Natalia Dąbrowska nie wyszła na parkiet, bo też leczy kontuzję. Po pierwszym secie, który legionowianki wygrały gładko do 18, przyszedł set numer dwa, w którym nie wszystko układało się po myśli trenera Lalka i jego zawodniczek. Rozluźnienie spowodowało, że gospodynie prowadziły już 23:20. Jednak znakomita mobilizacja w drużynie pozwoliła na wygranie kolejnych pięciu piłek i całego seta 25:23. Trzecia odsłona pojedynku toczyła się już po myśli legionowianek, które szybko uzyskały wysokie prowadzenie i pewnie wygrały go 25:14 i całe spotkanie 3:0.
– Jesteśmy w trakcie obozu, gdzie bardzo mocno trenujemy przed kolejną częścią sezonu. Przed nami mecz z liderem II Ligi Kobiet, Mazovią Warszawa, a już za niespełna dwa tygodnie w Halinowie będziemy walczyć w Mistrzostwach Mazowsza. To nasza główna docelowa impreza w obronie Mistrzostwa Polski. Tam już będziemy grać w składzie, który będzie bliski optymalności – powiedział trener Wojciech Lalek.
Dargfil Rawa Mazowiecka – LTS Legionovia Legionowo 0:3 (18:25, 23:25, 14:25)
LTS Legionovia Legionowo: Montowska, Rojecka, Sochaczewka, Wałek, Orlicka, Hamuda, Ciejka (L).
