Drugi dzień mistrzostw to bardzo zacięte spotkanie Zorzy z Pałacem i pewna wygrana LTS-u z Chemikiem i awans legionowianek do finału.
Pałacanki, po bardzo zaciętym spotkaniu, w tie-breaku pokonały Zorzę Wodzisław Śląski 3:2. Wygrana bydgoszczanek dała im awans do finału Mistrzostw Polski.
MKS Zorza Wodzisław Śląski – KS Pałac Bydgoszcz 2:3 (22:25, 25:22, 21:25, 25:19, 9:15)
Wygrana z Chemikiem gwarantowała awans do finału także podopiecznym trenera Dawida Michora. „Michorki” zdecydowanie lepiej weszły w spotkanie, niż miało to miejsce dzień wcześniej w potyczce z Zorzą. Wygrały pewnie pierwszego seta 25:14. Mimo że popełniały błędy, były zdecydowanie lepsze od dziewcząt z Polic. Wygrały dwa kolejne sety i dzięki temu zapewniły sobie awans do finałów tegorocznych Mistrzostw Polski bez względu na wynik ostatniego meczu z Pałacem.
To spotkanie, mimo zwycięstwa 3:0 na pewno nie było łatwe. Zwyciężyliśmy dzięki konsekwencji taktycznej oraz większej śmiałości w ataku w stosunku do wczorajszego spotkania. Nie wystrzegaliśmy się błędów popełnianych seriami, ale tak jak mówiłem, z meczu na mecz będzie coraz lepiej i jak widać to się sprawdza. Widać ducha tej drużyny, który pomaga nam się podnieść kiedy jest ciężko. Cieszy mnie najbardziej, że dziewczyny, bez względu na to, czy zaczynają w tzw. szóstce, czy też w „kwadracie”, mogą na sobie polegać i cały czas są gotowe, by sobie pomagać. To jest olbrzymia siła naszej drużyny. Jutro nie ma mowy o dekoncentracji i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby zwyciężyć w całym turnieju. Gramy dla wspaniałych kibiców, którzy nigdy nas nie zawodzą – podsumował drugi dzień turnieju i spotkanie swoich podopiecznych Dawid Michor.
LTS Legionovia Legionowo – PSPS Chemik Police 3:0 (25:14, 25:22, 25:17)
LTS Legionovia Legionowo: Julia Ciejka, Aleksandra Rojecka, Klaudia Margalska, Julia Wałek, Paulina Sobolewska, Zofia Parzydło, Milena Montowska, Weronika Trzeciak, Michalina Sochaczewska, Katarzyna Piłatowicz, Emilia Sikora, Julia Kuźmińska, Zuzanna Górecka, Katarzyna Niderla.