Siódemka przegrywa w bardzo słabym stylu

siodemka-muszyna-2014

Siatkarki Siódemki SK bank grały w minionym tygodniu w Pucharze Polski. Przeciwnikiem legionowskiej drużyny była ekipa Muszynianki Muszyna, z którą legionowianki przegrały 2:3 w pierwszym spotkaniu PP. Niestety mecz w Legionowie nie był tak zacięty, jak w Muszynie, a gospodynie w beznadziejnym stylu przegrały spotkanie 0:3 (17:25,16:25,21:25).

Od początku pierwszego seta to zawodniczki Muszyny przejęły inicjatywę. Na pierwszą przerwę techniczną gospodynie schodziły z czteropunktową stratą. Nie na to liczyła zgromadzona w Arenie Legionowo publiczność, a był to dopiero początek katorgi. Gospodynie nie zamierzały się poddawać, próbowały gonić wynik, jednak nie potrafiły skutecznie zatrzymać przeciwniczek, które zwiększały swój dorobek punktowy. Wyraźnie słabsze legionowianki uległy w pierwszym secie do 17. Niestety, jak miało się później okazać, drugi set nie przyniósł oczekiwanej przez wszystkich poprawy w grze. Od początku drugiej odsłony zawodniczki Siódemki miały olbrzymie problemy w dobrym rozegraniu piłki. Tylko na starcie były w stanie nawiązać walkę z zawodniczkami z Muszyny, a od stanu 7:7 dały przyjezdnym wypracować przewagę 7:15. Trudno było znaleźć jeden element gry, w którym Siódemka była lepsza od Muszyny. W zespole gospodyń nie działało ani przyjęcie, ani gra na siatce, ani też skuteczny atak. Nie ma co ukrywać – oglądało się to z niezwykłym bólem.

Wydawało się że ostatni set przyniesie w końcu upragnioną poprawę w grze. Jeżeli siatkarki Siódemki marzyły o przejściu do kolejnej fazy Pucharu Polski, to nie mogły już popełnić żadnego błędu. Trzecia partia zaczęła się od kilku błędów Muszyny, co wykorzystały sprytnie siatkarki Siódemki wychodząc na prowadzenie. Gospodynie nie chciały jednak wypuścić z rąk cennej wygranej i szybko wywiązała się wymiana punkt za punkt. Trzeba przyznać, że set trzeci wyglądał tak, jak powinien wyglądać cały mecz. Przy stanie 16:16 siatkarki z Legionowa popełniły dwa proste błędy, czym pozwoliły odskoczyć przyjezdnym na dwa cenne punkty. Zawodniczki Muszynianki wiedziały, że są coraz bliżej upragnionego zwycięstwa. W szeregach gospodyń pojawiało się coraz więcej błędów, a wynik stawał się coraz gorszy. Muszyna nie pozwoliła wyrwać sobie zwycięstwa w dwumeczu i wyjechała z Legionowa z awansem do ćwierćfinału. Niestety trzeba to przyznać otwarcie – gospodynie drugiego meczu zagrały słabo i nie wykorzystały okazji do rehabilitacji w oczach kibiców.

Do ligowych spotkań ze zwycięzcą fazy zasadniczej, Chemikiem Police, pozostało ledwie kilka tygodni. Jeśli Legionovia marzy o godnym przeciwstawieniu się rywalowi, który w lidze przegrał tylko dwa razy, to musi wylać na treningach, o ironio, siódme poty. Choć nie wiadomo, czy nawet to pomoże.