Legionowo. Dyrektorzy szkół i przedszkoli przeciwni otwarciu placów zabaw i boisk dla wszystkich. Nie chcą większej odpowiedzialności

Fußball Kick in Richtung Tor

Boisko sportowe - zdjęcie podglądowe, fot. Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie (archiwum GP)

Dyrektorzy legionowskich placówek oświatowo-wychowawczych nie chcą otwarcia placów zabaw dla dzieci i boisk sportowych przy szkołach i przedszkolach dla ogółu społeczeństwa. Kadra zarządzająca miejską oświatą boi się m. in. odpowiedzialności za nieszczęśliwe wypadki, do których może dojść na tych obiektach za przysłowiowymi ich plecami.

Dyrektorzy też mówią nie

Inicjatywa niezrzeszonego radnego Sławomira Traczyka dotycząca otwarcia placów zabaw dla dzieci i boisk sportowych przy legionowskich szkołach i przedszkolach dla ogółu społeczeństwa znów została odrzucona. Tym razem sprzeciwili się jej dyrektorzy miejskich placówek oświatowo-wychowawczych, którzy na ręce przewodniczącego Rady Miasta Legionowo, radnego Ryszarda Brańskiego z Koalicji Obywatelskiej (KO) złożyli ostatnio oficjalne pismo w tej sprawie. Wcześniej pomysł ten bardzo sceptycznie oceniły władze Legionowa. Informowaliśmy o tym m .in. w tej wiadomości.

 

Ponieważ…

Kadra kierownicza legionowskich placówek oświatowych podnosi, że otwarcie placów zabaw dla dzieci i boisk sportowych przy szkołach i przedszkolach dla ogółu społeczeństwa nałoży na nią dodatkową i całkiem niepotrzebną odpowiedzialność za nieszczęśliwe wypadki, do których może dojść na tych obiektach za przysłowiowymi ich plecami. Posiłkuje się przy tym wyrokiem Sądu Najwyższego (SN) z 1971 r., który stwierdza, że „podmiot prowadzący plac zabaw ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, jakiemu uległo dziecko w czasie, gdy plac zabaw był otwarty, jeżeli przyczynę wypadku stanowiło dopuszczenie do zabawy na uszkodzonym sprzęcie – także wtedy, gdy nieszczęśliwe zdarzenie miało miejsce po godzinach zajęć”. Oprócz tego, dyrektorzy legionowskich szkół i przedszkoli uciekają się w tym oficjalnym piśmie do tych samych lub podobnych argumentów, co władze Legionowa. – Dewastacja obiektów, ich zaśmiecanie, ciągły kosztowny monitoring stanu technicznego urządzeń na nich istniejących, zwiększenie kosztów utrzymania w nich porządku, załatwianie potrzeb fizjologicznych na tych obiektach przez ich użytkowników wynikające z braku dostępnych na tych terenach toalet, czy też ryzyko zniszczenia sprzętów istniejących na tych terenach, a powstałych z myślą o realizacji edukacyjnych podstaw programowych – to najważniejsze z nich. Podobnie, jak zarządzający miastem, zarządzający funkcjonującą w nim oświatą podnoszą, że w Legionowie działa wiele ogólnodostępnych obiektów rekreacyjnych takich jak m. in. place zabaw, siłownie plenerowe, czy też orliki. Z całością ich stanowiska w tej sprawie można zapoznać się na poniższych fotografiach.

Radny Traczyk chce konsultacji społecznych w sprawie otwarcia placów zabaw i boisk przy miejskich szkołach i przedszkolach dla wszystkich

Legionowski radny Sławomir Traczyk uparcie domaga się od władz miasta otwarcia placów zabaw dla dzieci i boisk sportowych przy szkołach i przedszkolach dla ogółu społeczeństwa. Chodzi oczywiście o to, aby udostępnić te obiekty mieszkańcom po zakończeniu pracy tych publicznych placówek oświatowych, tak jak ma to miejsce w m. in. innych gminach powiatu legionowskiego, czy też w Warszawie. Samorządowiec dalej będzie walczył o realizację powyższych postulatów w Legionowie – tym razem w formie zbierania podpisów pod wskazaną powyżej inicjatywą w celu organizacji szerokich konsultacji społecznych w tej sprawie. Jeśli tylko 100 mieszkańców naszego miasta złoży swój podpis pod tymi postulatami, miejscowi urzędnicy nie będą mieli wyboru i będą zmuszeni do organizacji wspomnianych konsultacji społecznych.