Legionowo. Miasto potrzebuje lądowiska dla LPR. Czas dojazdu z Zegrza Południowego może być zbyt długi

Szpital w Legionowie (fot. archiwum GP)

Szpital w Legionowie (fot. archiwum GP)

Od 1 lipca 2024 r. przy filii Wojskowego Instytutu Medycznego (WIM) na osiedlu Piaski w Legionowie uruchomiony zostanie Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR). Żeby spełnić wszystkie obowiązujące obecnie przepisy funkcjonowania SOR-u placówka medyczna powinna posiadać lądowisko dla helikopterów lub chociażby dostęp do takiego znajdującego się w bliskiej okolicy. W przypadku legionowskiego szpitala wykorzystywane ma być lądowisko LWOPR w Zegrzu Południowym. Czy dojazd z lądowiska do szpitala jest możliwy w czasie określonym w przepisach? Dlaczego takiego lądowiska nie wyznaczono w innym miejscu?

 

 

19 kwietnia 2024 r. na terenie filii WIM-u na legionowskich Piaskach, czyli w szpitalu podległym resortowi obrony narodowej zorganizowano konferencję prasową poświęconą uruchomieniu przy tej placówce SOR-u. W spotkaniu wzięli udział: gen. broni prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gierelak, dyrektor WIM w Warszawie, Cezary Tomczyk, sekretarz stanu w resorcie obrony narodowej, Jan Grabiec, szef kancelarii premiera Donalda Tuska oraz ówczesny prezydent Legionowa, Roman Smogorzewski (więcej pisaliśmy TUTAJ).

 

 

SOR powstanie w miejscu obecnej izby przyjęć, która już na etapie budowania szpitala została zaprojektowana w taki sposób, by w przyszłości, jeżeli będzie taka potrzeba, móc spełniać standardy SOR i to w oparciu o doświadczenia SOR-u WIM – PIB przy ulicy Szaserów w Warszawie. Izba przyjęć zostanie dostosowana do obowiązujących wymogów, np. jedno z pomieszczeń zostanie przeznaczone na salę gipsową.

Powstanie SOR-u przy szpitalu w Legionowie łączyło się z koniecznością budowy całodobowego lądowiska dla śmigłowców LPR-u lub posiadania dostępu do takiego lądowiska pod warunkiem, że transport pacjenta specjalistycznym środkiem transportu sanitarnego do SOR-u nie przekroczy 5 minut.

Szpital zapewnia, że zdąży dopiąć wszystkie formalności

W połowie maja Gazeta Powiatowa rozmawiała z rzecznik prasową szpitala w Legionowie, Martą Harazińską. Pani rzecznik zapewniła, że ze strony Wojskowego Instytutu Medycznego – Państwowego Instytutu Badawczego (WIM – PIB) wszystko będzie gotowe na to, żeby z dniem 1 lipca 2024 r. SOR w Legionowie rozpoczął działanie.

Wykorzystywane będzie lądowisko na terenie Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) z siedzibą w Zegrzu Południowym, które spełnia warunki wynikające z rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia (MZ) w sprawie SOR.

Lądowisko dla śmigłowców w siedzibie Legionowskiego WOPR (fot. LWOPR)

Jak zapewniła przedstawicielka szpitala w Legionowie, czas trwania transportu osób, które znajdują się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, specjalistycznym środkiem transportu sanitarnego z Zegrza Południowego do oddziału w Legionowie nie przekroczy 5 minut, licząc od momentu przekazania pacjenta przez lotniczy zespół ratownictwa medycznego do specjalistycznego środka transportu sanitarnego, co miało zostać doświadczalnie sprawdzone.

Cała rozmowa z rzeczniczką prasową Szpitala w Legionowie dostępna jest TUTAJ.

Obecnie obowiązujące przepisy dotyczące lądowiska dla śmigłowców przy SOR

Wymagania dotyczące szpitalnych oddziałów ratunkowych (SOR) określone zostały w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 27 czerwca 2019 r. w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego (Dz.U. z 2021 r. poz. 2048 ze zm.). Zgodnie z § 15 pkt 5 tego rozporządzenia w terminie do dnia 31 grudnia 2024 r. SOR ma obowiązek dostosowania się do przepisów określonych w § 3 ust. 7-10.

Te przepisy określają, że szpital musi posiadać własne, całodobowe lotnisko lub lądowisko spełniającego wymagania określone w załączniku do rozporządzenia (m.in. wyposażone w odpowiednie urządzenia nawigacyjne) albo dostęp do całodobowego lotniska lub lądowiska oddalonego od szpitala, jednakże pod warunkiem, że transport pacjenta specjalistycznym środkiem transportu sanitarnego z tego lotniska/lądowiska do SOR nie przekroczy 5 min.

Dlaczego zdecydowano się na lądowisko dla śmigłowców w Zegrzu Południowym, a nie na przykład teren Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, które oddalone jest tylko o 1,5 km od placówki medycznej? Jak poinformowała naszą redakcję sierż. szt. Diana Kocon, rzecznik prasowa CSP w Legionowie, jednostka szkolenia policji w Legionowie nie posiada stałego lądowiska dla śmigłowców. Oznacza to, że teren CSP w Legionowie nie może być oficjalnie wykorzystywany na lądowisko śmigłowców LPR, jeżeli SOR w legionowskim szpitalu miałby funkcjonować zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Ile potrwa przejazd z siedziby Legionowskiego WOPR do szpitala w Legionowie?

Według ogólnodostępnych map karetka z pacjentem od siedziby Legionowskiego WOPR do Szpitala w Legionowie musi pokonać obecnie odcinek o długości 8,7 km. Na początek karetka z pacjentem musi przejechać spory odcinek (ponad 1 km) drogi technicznej przy drodze krajowej nr 61 (ul. Warszawka) w Zegrzu Południowym w kierunku Serocka, a następnie zawrócić przed mostem na Narwi, żeby wyjechać na DK 61 w kierunku Legionowa.

Trasa między siedzibą Legionowskiego WOPR a Szpitalem w Legionowie (fot. Google Maps)

Należy dodać, że kierowca karetki będzie musiał również przejechać przez rondo w Zegrzu Południowym, które korkuje się w momencie, gdy zamyka się pobliski przejazd kolejowy w Wieliszewie. Problemem będą na pewno również roboty budowlane, które są prowadzone przy okazji rozbudowy drogi krajowej numer 61 na odcinku Legionowo – Zegrze Południowe (więcej pisaliśmy TUTAJ). Przez najbliższe dwa lata co jakiś czas będą wyznaczane objazdy lub ruch na wydzielonych odcinkach DK 61 prowadzony będzie wahadłowo. Powyższe czynniki niewątpliwie wpłyną na wydłużenie czasu przejazdu karetki z pacjentem do Szpitala w Legionowie.

Na styk?

Sami też przejechaliśmy samochodem osobowym od siedziby Legionowskiego WOPR do szpitala w Legionowie jadąc zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego. W czasie przejazdu nie było żadnego korka, zatrzymały nas tylko na chwilkę światła przy skrzyżowaniu z ul. Piaskową i Strużańską. Przez cały czas poruszaliśmy się z maksymalną dopuszczalną na tym odcinku prędkością.

Nasz pomiar wykazał 10 minut i 20 sekund, czyli dwukrotnie więcej niż przewidują przepisy.

Nawet biorąc pod uwagę, że karetka używająca sygnałów świetlnych i dźwiękowych jest pojazdem uprzywilejowanym w ruchu drogowym, której kierowca może przekraczać limity dozwolonej prędkości to i tak będzie miał prawdopodobnie problemy z dotarciem do szpitala w Legionowie w mniej niż 5 minut. Dokładając do tego godziny szczytu w ruchu drogowym, rozpoczynającą się przebudowę DK 61 oraz korkowanie się ronda w Zegrzu Południowym można niestety założyć, że w sytuacji nagłego zagrożenia życia pacjenta czas 5 minut na dojazd do szpitala w Legionowie będzie niemożliwy do uzyskania.

Jeżeli oddział ma funkcjonować na zasadach przewidzianych przepisami należy zastanowić się nas stworzeniem lądowiska bliżej szpitala. Być może na ternie CSP Legionowo.