Legionowo. PKP odmalowało przejście podziemne. Już trzeci raz

IMG_3106

Odmalowane przejście podziemne na dworcu PKP, fot. GP/kc (archiwum)

Od wtorku rozpoczęło się malowanie przejścia podziemnego na Dworcu PKP w Legionowie. To już trzeci raz kiedy PKP musi remontować zdewastowane ściany tunelu pod torami. 

Malowanie przejścia podziemnego  rozpoczęło się we wtorek i wszystkie prace z tym związane mają być ukończone do przyszłego tygodnia.  Tegoroczny remont jest już trzecim od otwarcia przejścia. W ramach jednego zlecenia PKP odnowiło także przejścia w Chotomowie, Legionowie Przystanek, Warszawie Choszczówce i Nowym Dworze Mazowieckim. Koszt pomalowania jednego takiego przejścia to od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych, a pieniądze na wykonanie tych prac pochodzą z budżetu Polskich Linii Kolejowych.

Ubolewamy jednak, ze przejścia podziemne i windy tracą na estetyce lub sprawności przez dewastacje. Borykamy się z problemem nielegalnego graffiti i dewastacji infrastruktury podobnie jak inne firmy i instytucje , które mają infrastrukturę w terenie. Liczymy, że coraz częstsze reakcje pasażerów na akty wandalizmu ograniczą zbędne straty.– skomentował dla Gazety Powiatowej Mirosław Siemieniec Rzecznik Prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe

 

 

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 8

  1. Drogie PKP,
    zachęcam do montażu kamer w przejściach – będzie i bezpieczniej i nikt nie będzie ich dewastować 🙂

    • Montaż kamer na pewno poprawiłby długość działania wind – średnio 1-2 dni po naprawie są zdewastowane.

      • Zgadzam się z Panem. Gdyby tylko PKP PLK dało się przekonać.

    • Panie Tomaszu idą wybory i jak widać jako pot. radny zaczął Pan publicznie pojawiać się to tu, to tam. Fajnie by było, by za tym pojawianiem się poszły mierzalne efekty działań.

      Co do skuteczności kamer – badania prowadzone w tej materii (Wielka Brytania -> David Farrington i inni, Polska -> Paweł Waszkiewicz) jednoznacznie wskazują, że systemy CCTV są NIESKUTECZNE w zapobieganiu przestępstwom i wykroczeniom.
      Ich wpływ na prewencję jest żaden lub znikomy, jednie w przypadku wykroczeń parkingowych ich skuteczność jest rzędu kilkudziesięciu procent. W pozostałym przypadkach jest ujemna, zerowa lub nie przekracza 7%. Badacze badali dokładnie miejsca gdzie kamery zainstalowano i porównywali wyniki do lokalizacji kontrolnych, w których kamer nie było.

      Jedynymi skutecznymi metodami prewencji są (potwierdzone badaniami):
      – częste fizyczne patrole służb,
      – brak społecznego przyzwolenia na akty wandalizmu (ostracyzm, zgłaszanie takich zdarzeń, interwencje społeczne),
      – tworzenie ścinek do legalnego pojawiania się grafiti,
      – szybkie zamalowywanie grafiti (niezwłoczne, a nie raz na rok),
      – stosowanie powierzchni zmywalnych

      Proszę trochę poczytać raportów i badań na ten temat. Następne pomysły pewnie będą już bardziej skuteczne.

      • Piszą Państwo, że monitoring jest nieskuteczny. W takim razie sprawdźmy co na ten temat mówi Najwyższa Izba Kontroli:

        Monitoring ujawnił w Warszawie w latach 2010-2013 m.in.:

        – 55 włamań do obiektów
        – 2333 pobicia i rozboje
        – 427 kradzieży
        – 809 dewastacji
        – 3396 przypadków zakłócania porządku publicznego

        Raport Najwyższej Izby Kontroli nt. monitoringu wizyjnego wskazuje, że „koszty naprawy infrastruktury miejskiej zniszczonej w wyniku aktów wandalizmu w 2012 r. w porównaniu do 2011 i 2010 r. były odpowiednio niższe
        o 1% i 38% (Katowice),
        Ostrowca Świętokrzyskiego – 56% i 29%,
        Łęczycy – 17% i 27%,
        Sieradza – 23%”

        W samych Piekarach Śląskich monitoring rejestruje rocznie (2013 r.) prawie 300 prób włamań do pojazdów!

        i dalej NIK:

        „W latach 2010–2012 przy pomocy systemów monitoringu wizyjnego, zaobserwowano i zarejestrowano w miejscach publicznych łącznie ponad 113 tys. obrazów zdarzeń.”

        „W Warszawie Policja zapytana o wybraną próbę 16 kamer poinformowała, że w 11 przypadkach
        nastąpił spadek zdarzeń w obszarze monitorowanym (wynosił od 7,8% do 100%), w trzech
        od 66,7% do 100%, a w jednym przypadku Policja wskazała na znikomy wpływ lokalizacji kamery
        na podniesienie poziomu bezpieczeństwa w obszarze jej działania.”

        „Z wyników badań przeprowadzonych pod kątem poczucia bezpieczeństwa warszawiaków wynika, że poziom bezpieczeństwa w mieście się poprawił (4/5 respondentów), a na przestrzeni ostatnich
        3 lat pozytywnie ocenia go od 77 do 83 % mieszkańców”

        Cieszę się, że poruszył Pan kwestię monitoringu w Wielkiej Brytanii. Mieszkałem w aglomeracji londyńskiej i powiem Panu, że nie sposób porównywać tamtejsze badania do Polski ponieważ w UK jest aż 6 milionów (!) kamer CCTV. Są na każdym rogu i mogły po prostu spowszechnieć. Przestępca obejrzy się dookoła i jak nie zobaczy kamery (a pomalowane na żółty, odblaskowy kolor nie są) będzie liczył, że mu się uda (funkcję prewencyjna pełnią przede wszystkim dobrze widoczne kamery).

        Moim zdaniem kamera NIE zastąpi pracy służb mundurowych, ale może je skutecznie wspierać (np.: w Warszawie która zainwestowała duże środki w monitoring, ale również podjęła szereg innych działań, obniża przestępczość r/r od 5 do 30% w danej kategorii).

        Po drugie zarówno ze względu na kwestie ekonomiczne jak i ochronę prywatności kamery nie powinny być wszędzie instalowane, a tylko w miejscach w których jest najwięcej przestępstw.

        Pozdrawiam!

  2. Dobrze że PKP remontuje, pewnie prezydent trochę pomógł. Ważne że będzie czysto i tak ma być.

  3. może zamiast odnawiać,zaprosić grafficiarzy, aby zrobili ładne mury???

  4. a ja bym postawił SM Legionowo prostą alternatywę – jeśli nie potraficie wyłapać graficiarzy, to po co taka straż miejska? Do pilnowania dzików pod urzędem miasta? Z tym, wnioskując po obrazkach, Zenek radzi sobie z pomocą jełopa wyśmienicie.

Dodaj komentarz