Legionowo. Przekleństwa, bójki, alkohol, a nawet seks na podwórku – tak się bawią lokatorzy z hotelu pracowniczego przy Alei 3-go Maja. – Mamy tego dość! – buntują się sąsiedzi

hotel pracowniczy3

Działka miejska pomiędzy ulicami 3-go Maja 22G, a Jagiellońską 17 w Legionowie, fot. GP/ms

– Przekleństwa, bójki z użyciem mebli, alkohol, awantury, a nawet seks – to zachowania do jakich ma regularnie dochodzić na placu znajdującym się przy wejściu do hotelu pracowniczego mieszczącego się w budynku usługowo-mieszkaniowym stojącym przy Alei 3-go Maja 22G w centrum Legionowa. Legionowianie z bloku, którego balkony sąsiadują z tym rozrywkowym placem już od kilku lat nie wiedzą, jak ukrócić te wybryki. Proszą służby, zwłaszcza zaś policję o zwiększenie liczby patroli w tej okolicy. Te obiecują im pomóc.

Robotnicy z hotelu pracowniczego bawią się w plenerze

W budynku usługowo-mieszkaniowym przy Alei 3-go Maja 22G w centrum Legionowa już od kilku lat działa hotel pracowniczy. Wejście do tego hotelu znajduje się z tyłu tego budynku, nieopodal balkonów bloku mieszczącego się przy ulicy Jagiellońskiej 17. Pomiędzy tym wejściem, a balkonami znajduje się niezabudowany i nieoświetlony, porośnięty drzewami, krzewami plac, który w części należy do miasta Legionowa. To właśnie w tej przestrzeni, robotnicy mieszkający w hotelu pracowniczym najczęściej urządzają sobie wieczorną i weekendową rozrywkę. W hotelu mieszkają głównie mężczyźni. Są to Polacy, Ukraińcy oraz Białorusini. Nie raz jednak, ich zabawom towarzyszą kobiety oraz klienci sklepów monopolowych, których w tej okolicy są aż trzy.

 

Zakłócają ciszę nocą i demoralizują dzieci!

Zwracamy się z uprzejmą prośbą o interwencję w sprawie hotelu pracowniczego, położonego przy ulicy 3-go Maja 22G w Legionowie. Osoby przebywające w hotelu zakłócają ciszę dzienną i nocną, poprzez całodobowe imprezy oraz zakłócanie miru społecznego. Od samego rana do późnych godzin nocnych właściciele lokali położonych przy ulicy Jagiellońskiej 17 w Legionowie i przebywające w nich małe dzieci, zmuszeni są do wysłuchiwania niecenzuralnych słów, przekleństw, inwektyw oraz obelg, kierowanych do mieszkańców nieruchomości. Osoby przebywające w hotelu są codziennie pijane i uskuteczniają alkoholowe burdy i bójki z użyciem mebli oraz innych przedmiotów, które znajdują się w zasięgu ich ręki – to fragment pisma, które w połowie września 2023 r. trafiło na biurka tak legionowskich urzędników, jak i nadkomisarza Krzysztofa Pijanowskiego, Komendanta Powiatowego Policji w Legionowie. Kopię tego pisma zmęczeni codziennymi burdami mieszkańcy przesłali także i do reakcji Gazety Powiatowej.

 

Seks, sceny zazdrości i bójki o kobiety

Wizyta w terenie, a zwłaszcza rozmowy z legionowianami mieszkającymi w bloku, którego balkony sąsiadują z wejściem do hotelu pracowniczego potwierdziły powyższe doniesienia. Co więcej, na jaw wyszły jeszcze inne niecenzuralne zachowania, w tym np. przypadki uprawiania we wskazanej publicznej przestrzeni seksu, niejedno kroć połączone ze scenami zazdrości kończącymi się bójkami.

Pozwalają sobie na coraz więcej…

Zmęczeni opisanymi powyżej scenami, mieszkańcy bloku przy ulicy Jagiellońskiej 17, swoimi codziennymi problemami dzielili się na co dzień z dzielnicową obsługującą ten rejon. – To jest złota policjantka – zgodnie mówią. – Ale co może jedna osoba? – retorycznie dopytują. Sygnalizują zarazem, że po każdej interwencji tej funkcjonariuszki u właściciela hotelu pracowniczego, problem hałaśliwych sąsiadów milkł, ale tylko na chwilę. – Mimo obietnic właściciela, niestety te interwencje nie przyniosły żadnego rezultatu, a wręcz pogorszyły sprawę i imprezy „towarzystwa hotelowego” przeniosły się jeszcze bliżej okien i balkonów wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Jagiellońskiej 17 w Legionowie, gdzie w 100 lokalach mieszka ponad 230 osób, w tym dużo dzieci – podnoszą we wskazanym piśmie.

 

Będzie więcej patroli!

Zatem, prosimy o pilną interwencję i częste patrole na tym terenie oraz skierowanie wezwania pisemnego do właściciela obiektu hotelowego do przestrzegania norm społecznych i miru domowego w dzień i ciszy nocnej, która w większości budynków w Legionowie obowiązuje od godz. 22.00 do 6.00 – to żądania wysunięte względem służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w naszym mieście przez lokatorów z bloku mieszczącego się przy ulicy Jagiellońskiej 17. Zarówno służbowo podległa UM w Legionowie Straż Miejska (SM), jak i przedstawiciele miejscowej policji zapewniają, że zwiększą swoją czujność w tym zakresie i zwiększą liczbę swoich patroli na tym placu.

W ciągu 3 ostatnich miesięcy tj. od 1 lipca 2023 r. do chwili obecnej funkcjonariusze pod wskazanymi adresami podjęli 4 interwencje. Wszystkie one dotyczyły zakłócania ciszy nocnej. Dwóch zgłoszeń policjantom, którzy udali się pod wskazane adresy nie udało się potwierdzić. Kolejne dwie interwencje zakończyły się pouczeniami – mówi komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. – Potwierdzam, że otrzymaliśmy pismo od mieszkańców z prośbą o zwiększenie liczby patroli w tej okolicy. Ich prośba zostanie zrealizowana – dodaje następnie.

Pismo od mieszkańców dotarło do UM w Legionowie. Trafiło również do komendanta SM w Legionowie. Działania na opisywane w piśmie przez wspólnotę z ulicy Jagiellońskiej 17 sytuacje dotyczące zachowań lokatorów hotelu pracowniczego położonego przy Alei 3-go Maja, którzy zakłócają ciszę nocną, spożywają alkohol itp. leżą w gestii policji, gdyż są to interwencje do których dochodzi zazwyczaj bezpośrednio w lokalu (hotelu). SM działa zaś tylko w miejscach publicznych. Niemniej jednak w związku z pismem od mieszkańców komendant SM w ramach specjalnej odprawy w dniach 29 i 30 września 2023 r. zapoznał strażników z sytuacją i uczulił ich, aby patrolując miasto zwracali szczególną uwagę na ten rejon naszego miasta – wyjaśnia Kamil Stępkowski, rzecznik prasowy legionowskiego ratusza. – Natomiast jeśli chodzi o teren należący do gminy Legionowo, który bezpośrednio przylega do hotelu (obręb 65, nr działki: 15/17) jest on w zarządzie KZB Legionowo. W ostatnim czasie SM nie podejmowała interwencji w sprawie zaśmiecania przedmiotowej nieruchomości – dodaje wspomniany urzędnik.

Zdjęcia: GP/ms