Paweł Głażewski: Ulica Piaskowa już wymaga wymiany nawierzchni

pawel_glazewski

Wczesna jesień to termin, w którym należy składać wnioski do budżetu samorządu na przyszły rok. Nie inaczej robią radni, którzy co roku walczą, by ze wspólnej kasy wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy dla swojego okręgu wyborczego. W tym tygodniu rozmawiamy z Pawłem Głażewskim z Porozumienia Samorządowego na temat zgłoszonych przez niego wniosków inwestycyjnych.

 

Co roku składa pan wiele wniosków do budżetu miasta. W tym roku też jest ich aż 19. To pewne, że nie wszystko uda się zrealizować, ale czy to przemyślana strategia działania?

Oczywiście że się nie uda wszystkiego zrealizować, budżet miasta, jak wszyscy wiemy, nie jest z gumy, a prezydent musi w miarę możliwości zadowolić inwestycjami całe miasto, mam tego świadomość. Po uczciwie wykonywanej pracy na rzecz lokalnej społeczności, która jest oceniana na bieżąco przez zainteresowanych samorządem, to właśnie m.in. wnioskami do budżetu gminy, radny pokazuje swoim mieszkańcom, jaki ma ogląd sytuacji na swoim terenie. Tu jak na dłoni widać , czy dany samorządowiec ma bystre oczy i czy sprawnie porusza się w otaczającej go rzeczywistości.

Rozumiem. O kilku z Pana pomysłów chciałbym dowiedzieć się więcej. Czy przebudowa przejść dla pieszych i remont nawierzchni ul. Piaskowej miałyby być wykonane w jednym czasie? W jaki sposób wyobraża Pan sobie tę poprawę bezpieczeństwa? Wyniesione skrzyżowania, czy może montaż świateł w nawierzchni i sygnalizatory na wysokości przejścia dla pieszych?

Jednym z pomysłów na poprawę bezpieczeństwa było wybudowanie ronda w ciągu ul. Piaskowej z Al. Sybiraków. Ten pomysł jednak musieliśmy porzucić ze względów formalno-prawnych i braku możliwości porozumienia się z przedsiębiorą, który wznosi teraz blok na terenie wykupionym od wojska przy omawianym skrzyżowaniu. Moim zdaniem bez sensu byłoby najpierw zrobić przejścia dla pieszych, a następnie wymienić nawierzchnię ul Piaskowej np. za kilka lat. Według mnie ulica Piaskowa wymaga już wymiany nawierzchni. Chciałbym załatwić to wszystko kompleksowo: wymiana nawierzchni, doświetlenie przejść dla pieszych, światła pulsacyjne, te wszystkie rozwiązania zwiększają bezpieczeństwo. Czy to się uda? Nie wiem, wszystko zależy od sytuacji budżetowej miasta. Będę robił wszystko, co w mojej mocy, aby doprowadzić do realizacji tych inwestycji. Ulica Piaskowa to codzienny punkt przepraw dzieci i młodzieży do Szkoły Podstawowej nr 4 i Nr 8. Ponadto wspominana przeze mnie ulica stała się taką małą wewnętrzną obwodnicą Legionowa, często korzystają z niej osoby, które pozostawiły swój samochód na Parkingu przy PKP Legionowo czy to parkingu przy Kozłówce. Przy ulicy Piaskowej mieści się Szkoła Podstawowa nr 8, brama wjazdowa do CSP, basen, PKP Piaski, dojazd do osiedli wojskowych, policyjnego i sklepu Kaufland, tu naprawdę ruch się zwiększył. To kolejne argumenty przemawiające za poprawą bezpieczeństwa na tej ulicy. W sprawę zaangażowali się Przewodniczący Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej nr 8 Michał Margis i przedsiębiorca prowadzący sklep spożywczy na ul. Jana Pawła I Mariusz Wilczek. Przypominam, że pod wybudowaniem 3 przejść dla pieszych i budową kolejnego boiska sportowego na osiedlu Piaski zebraliśmy łącznie 1800 podpisów, obok tych podpisów nie można przejść obojętnie. Gdy mam tylko możliwość, apeluję zawsze, pozwolę sobie zrobić to i tym razem za pośrednictwem Waszej gazety o zdjęcie nogi z pedału gazu na Piaskowej. Przypominam, tam można poruszać się z prędkością do 40 km/h.

Czy nie uważa Pan, że na Piaskowej przydałyby się zatoki autobusowe. Zatrzymujące się na przystankach autobusy blokują ruch i nierzadko zdarza się, że nierozsądni kierowcy je wyprzedzają. O nieszczęście nie jest tam trudno. Sondował Pan tam taką możliwość?

Oczywiście, że tak. Na wstępie mojej wypowiedzi nadmienię , że nic nie zastąpi zdrowego i rozsądnego myślenia na drodze. Gdy miało powstać rondo (które samo w sobie miało być spowalniaczem) mieliśmy w planie wybudowanie zatok autobusowych, wtedy z tym rozwiązaniem się zgadzałem, wyznaczyliśmy już nawet z urzędnikami ich miejsca w pobliżu bocznego wejścia do Szkoły Podstawowej nr 8 i przy bocznej bramie wjazdowej do Centrum Szkolenia Policji. Tym, co teraz powiem, może wywołam delikatną konsternację, ale to jest myśl, z jaką oswajałem się przez dobry rok, a mianowicie że autobus zatrzymujący się bezpośrednio na drodze jest sam w sobie takim wymuszonym spowalniaczem ruchu, co wg. specjalistów w temacie, z którymi rozmawiałem, zwiększa paradoksalnie bezpieczeństwo na drodze o takiej specyfice jak ul. Piaskowa, która jest drogą wąską o wąskim poboczu. Może trzeba zostawić to rozwiązanie, kiedy rondo nie powstanie? Kwestię pozostawiam do ponownego zastanowienia. Nawet rozmawialiśmy o progach zwalniających , lecz wiemy, że na ul. Piaskowej nie wchodzą w grę, gdyż drogą poruszają się autobusy przegubowe linii 731.

O boisku wielofunkcyjnym na tzw. osiedlu policyjnym mówi się od jakiegoś czasu. W którym konkretnie miejscu miałoby powstać, jak wyglądać. Na ile realna jest jego budowa w przyszły roku?

To szczególne dla mnie przedsięwzięcie. Całe życie mieszkałem na osiedlu policyjnym w bloku przy Piaskowej 6. Jak byłem jeszcze młodzieńcem (dziś już 31 lat na karku), grałem z kolegami po szkole w basenie, wtedy to było jedyne miejsce na tym osiedlu, które zrzeszało młodzież. Pewnego dnia, ktoś zadecydował o zburzeniu basenu. Wtedy, jako młody dzieciak obiecałem sobie, że zrobię wszystko, aby sport powróciła na to osiedle. Chcę dotrzymać danej sobie obietnicy sprzed lat. Już jako radny odbyłem rozmowę z Radą Osiedla Policyjnego, prezydentem Smogorzewskim i z samymi mieszkańcami, których odwiedzałem w ich domach, i tak oto dostałem zielone światło dla wybudowania małego boiska wielofunkcyjnego. Do akcji zbierania podpisów udało mi się włączyć i przedsiębiorcę Mariusza Wilczka i przewodniczącego Michała Margisa. Mamy już lokalizację, wymiary i profil tego boiska. Jedynym miejscem , gdzie można wybudować boisko to tyły bloku przy ul. Piaskowej 6. Wymiary boiska to 25m x 12m, z wykonanym ogrodzeniem i sztuczną nawierzchnią. Chciałbym, aby znalazły się tam również kosze do gry w koszykówkę. Jestem wielkim optymistą, prezydent Smogorzewski obiecał wybudowanie boiska w roku 2021. Jak do tej pory nie mam podstaw, żeby mu nie wierzyć, zawsze dotrzymywał danego mi słowa, jestem przekonany, że będzie tak i tym razem.

Sądzi Pan, że siłownia plenerowa na ul. Grudzie to naprawdę dobry pomysł? Dla kogo miałaby być adresowana ta inwestycja?

To dobry pomysł, lecz sam na niego nie wpadłem. Ten pomysł wyszedł od grupy mieszkanek, z którymi rozmawiałem przy stole podczas ostatniej potańcówki na Grudziach. Podczas jedzenia kiełbasek i przemiłych rozmów w zacnym gronie mieszkańców, jedna z pań stwierdziła, że po tej kiełbasce to by teraz z chęcią poćwiczyła: „oooooo dziewczynki, co byście powiedziały, aby poprosić Pawła o siłownię plenerową w tym miejscu?” było wiele śmiechu i tak właśnie ten wniosek znalazł się na mojej liście do budżetu. Panie były w wieku 45+ 😉

Wnioskuje pan o szereg remontów na Osiedlu Piaski, w tym boiska dla koszykówki, czy utrzymanie terenów zielonych na osiedlu policyjnym. Chce Pan także, aby miasto wykonało drogę między blokami przy ul. Zegrzyńskiej 21, 23,25,27,29,31. Właściwie dlaczego do tej pory nie udało się tego zrobić? Ta droga jest w katastrofalnym stanie od wielu lat – czy naprawdę Pana zdaniem jest szansa, że ona wreszcie nie będzie miała gigantycznych dziur i uda się nią przejechać bez obaw o zawieszenie auta?

Droga idąca między blokami przy ul. Zegrzyńskiej jest w opłakanym stanie, myślę że osoby ,które podejmowały niegdyś temat remontu tej drogi szybko traciły zapał wiedząc o szczególnych uwarunkowaniach tego terenu. Mam tu na myśli sprawy własnościowe. Tu potrzeba wiele rozmów, zaangażowania się całym sobą, aby doprowadzić do remontu tej drogi. Panie redaktorze, nie chcę podczas tej rozmowy zdradzać jeszcze szczegółów, ale coś może zacznie dobrego się dziać w temacie remontu tej drogi i boiska przy ul. Zegrzyńskiej, proszę jeszcze o chwilę cierpliwości, szczegóły niebawem.

W swoich wnioskach zwraca Pan także uwagę na konieczność eliminowania barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych na terenie całego miasta. Gdzie Pana zdaniem sytuacja powinna być poprawiona w pierwszej kolejności? Którymi miejscami miasto powinno zająć się jak najszybciej?

Miasto już od dawna dba o środowiska osób i dzieci niepełnosprawnych. Ale ambitnie podchodząc do tematu, zawsze możemy zrobić więcej. Ostatnim takim łamaniem barier, tych architektonicznych i społecznych będzie z mojego pomysłu realizowany projekt przez radnych Porozumienia Samorządowego i Koalicji Obywatelskiej integracyjnego placu zabaw w centrum Legionowa, miejsca gdzie będą mogły bawić się dzieci zdrowe razem z dziećmi z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Co pojmuję przez eliminowanie barier architektonicznych? Np. obniżanie krawężników w tych miejscach, gdzie będzie to możliwe, tak aby osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku, czy to matka z dzieckiem w wózku, mogli swobodnie pokonać tę przeszkodę i przedostać się na drugą stronę chodnika. Mam tu na myśli również wszystkie przyszłe inwestycje, które będą realizowane przez miasto, realizowane w ten sposób , tak aby, były przyjazne niepełnosprawnym.

Bardzo dziękuję za rozmowę, to dla mnie wielka radość , że mogę dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami i jeszcze większy zaszczyt służyć naszym mieszkańcom w wielu sprawach na co dzień. Pozdrawiam gorąco wszystkich czytelników Gazety Powiatowej!