Spłonął budynek na polach golfowych

520442e72ccdf.jpg

 


Straź poźarna w Legionowie otrzymała zgłoszenie o 23.30. Natychmiast wysłano ekipę ratunkową. Na miejscu straźacy zastali parter i część piętra w ogniu. Rozpoczęto akcję gaszenia poźaru.

13 samochodów gaśniczych, 49 straźaków z ochotniczej, powiatowej i stołecznej straźy poźarnej przez 10,5 godziny walczyło z źywiołem. Niestety budynku nie udało się uratować. Straty szacowane są na ponad 2,5 mln zł. Budynek spłonął doszczętnie, ale na szczęście wewnątrz nie było ludzi. – Trudno powiedzieć, co było przyczyną zaprószenia ognia. Z duźym prawdopodobieństwem moźna przypuszczać, źe był to kominek na stałe tam uźytkowany, choć to tylko przypuszczenia. Akcja trwała naprawdę długo. Do akcji zuźyto 70 m3 wody. Dodatkowym utrudnieniem była niska temperatura – minus 10 stopni oraz fakt, źe w jednym z pomieszczeń znajdował się olej opałowy, który straź przepompowywała do pojemników na zewnątrz, aby nie doprowadzić do dodatkowego żródła wybuchu poźaru – powiedział Leszek Smuniewski, z-ca komendanta PSP w Legionowie.

Przyszłość zagroźona?

Poźar pochłonął niemal cały budynek główny. Wewnątrz znajdowała się restauracja, centrum administracyjne, magazyny. Nie wiadomo jak będzie wyglądała przyszłość First Warsaw  Golf & Country Club, najstarszego pola golfowego w Polsce wybudowanego w 1992 roku. W poniedziałek nie udało nam się skontaktować z źadnym z właścicieli pola. Pracę na jakiś czas moźe stracić kilkadziesiąt osób z gminy Jabłonna, kilka z Nowego Dworu Mazowieckiego,  pracownicy pola golfowego i wspomnianej restauracji oraz administracji klubu.

/red/

m3