Po publikacji artykułu o nie działającej windzie na PKP Legionowo Przystanek, otrzymaliśmy zdjęcia obrazujące mękę, jaką przechodzą niepełnosprawni chcący przedostać się na peron lub drugą stronę torów kolejowych.
Kłody pod nogi
Okazuje się, że awarie dźwigów osobowych, znajdujących się zarówno na stacji PKP Legionowo Przystanek, jak i w centrum Legionowa, niestety zdarzają się nagminnie. Osoby niepełnosprawne na wózkach inwalidzkich, matki z małymi dziećmi oraz rowerzyści mają nie lada kłopot, aby przedostać się na drugą stronę torów kolejowych lub na samą stację i tym samym do pociągów, którymi na co dzień podróżują. Żyć i pracować przecież muszą. Jak winda nie działa, co się niestety zdarza wręcz nagminnie, oni sami radzą sobie w nieco inny sposób.
Dobrze, że w tych często uczęszczanych przez legionowian przejściach podziemnych spotkać można jeszcze wielu ludzi dobrej woli, skłonnych do pomocy.