Dr Peter Schmidt w Legionowie. Autyzm. Życie z zespołem Aspergera

DSC02240

1 kwietnia 2017 roku odbyła się w Legionowie konferencja „Autyzm. Życie z zespołem Aspergera”. Była ona pierwszym wydarzeniem z projektu „Kwiecień miesiącem wiedzy o autyzmie”. 2 kwietnia budynki publiczne w Legionowie zostały oświetlone na niebiesko. Organizatorzy przygotowali jeszcze wiele wydarzeń związanych z tym tematem.  

 

Dlaczego takie zainteresowanie tematem autyzmu i syndromu Aspergera?

Słuchaczami fenomenalnego przekazu byli przedstawiciele władz samorządowych wicestarosta Jerzy Zaborowski, wiceprezydent miasta Legionowo Piotr Zadrożny, rodzice, nauczyciele, terapeuci i osoby, które mają stały kontakt z ludźmi dotkniętymi tym zaburzeniem rozwojowym. Pełna widownia i tłum z list oczekujących w atrium legionowskiego ratusza świadczą o skali problemu. W Polsce przyjmuje się, że osób z autyzmem jest około 30 tysięcy. Syndrom Aspergera dotyczy jednej na 200 osób, lekarze podają, że jednej na sto osób. Różne źródła podają, że liczba osób z tym zaburzeniem wzrasta. Stąd też olbrzymie zainteresowanie społeczne tematem. Konferencji towarzyszyły stoiska instytucji oraz eksperci zajmujący się osobami z różnymi niepełnosprawnościami i zaburzeniami. Było również stoisko wydawnictwa Fraszka, a na nim książki prelegenta dr Petera Schmidta. Magdalena Osipiak Zielińska z Siedlec na facebooku napisała ”Nie znałam Legionowa a teraz mam sentyment. Dzieją się tu ciekawe rzeczy. Konferencja była wspaniała. Od niedawna wiem, że mój syn ma Zespół Aspergera. Dzisiejsze spotkanie dało mi wiele do myślenia. Wspaniały wykładowca, który pokazał mi moje dziecko od jego strony. Dziękuję, że mogłam uczestniczyć w tej konferencji.”

 

Rodzina, praca, życie dr Petera Schmidta

Uczestnicy konferencji dowiedzieli się istotnych rzeczy na temat zespołu Aspergera na podstawie osobistych przeżyć prelegenta. Należy tu podkreślić, że wszystko, co autor książki Chłopiec z Saturna „ mówił o autyzmie, mechanizmach funkcjonowania dotyczyło jego odczuć i przemyśleń. Dowiedzieliśmy się, co on przeżywa i jak reaguje w konkretnych sytuacjach. Na wstępie spotkania zebrani zapoznali się z biografią Petra Schmidta. Mieszka on pod Peine, w Dolnej Saksonii. Urodził się w 1966, żonaty od r. 1993, ma dwoje dzieci. Studiował geofizykę, pracował jako naukowiec w latach 1994 – 1997. Później przekwalifikował się na konsultanta zintegrowanego systemu informatycznego SAP. Od 1999 roku pracuje w branży informatycznej. W 2007 zdiagnozowano u niego Syndrom Aspergera, co pozwoliło zrozumieć przyczyny innego odbioru świata, reakcji na bodźce zewnętrzne

Trzy kolumny autyzmu

Największą jego pasją było kolekcjonowanie ulic, dróg i podróżowanie po świecie. Osoby z autyzmem zdaniem Petera Schmidta są jak wyspy, społeczeństwa natomiast można przedstawić jako kontynenty. Aby dotrzeć z lądu na wyspę potrzeba specjalnych środków transportu. W swojej książce „Kaktus na walentynki” wyznaje „Bo wszystko jest jak szkło, przez które można patrzeć, które jest między tym co na zewnątrz i tym co wewnątrz. Niewidoczne. Przypominam sobie ptaka, który umarł przy oknie. On chciał tylko przelecieć, aż tu nagle powietrze zamarzło. Nieustannie na coś wpadam, co jest niewidoczne. Nie pojmuję tego, tak samo, jak ten ptak.” Prelegent w sposób obrazowy opisywał, czym według niego jest autyzm. Pojęcie to porównał do trzech kolumn. Osoby cierpiące na ten syndrom mają poważne problemy związane z komunikacją międzyludzką, bądź odbiegające od normy zachowania społeczne oraz stereotypowe zajęcia, rytuały. Cechami dodatkowymi typowymi dla tej grupy zaburzeń zalicza rozumienie dosłowne, wybitne uzdolnienia, wrażliwość na hałas, fobie społeczne to dodatkowe cechy, które mogą towarzyszyć osobie z autyzmem.

Człowiek z innej planety

Peter już jako dziecko czuł się inny. Nie wiedział dlaczego, ale żył według własnych zasad i reguł. Na wykładzie mówi o strukturach, własnych strukturach, które nie mogą być burzone gdyż rujnują jego świat. Są one jedynym oparciem i pozwalają funkcjonować. W chwili, gdy runą te ramy, na których opiera się jego życie, dochodzi do „erupcji wulkanu”, wybuch może przejawiać się na różne sposoby a najczęściej agresją, wycofaniem bądź całkowitym brakiem współpracy. On sam ocenia, co jest dla niego właściwe, a co nie. Prowadzący na własnym przykładzie wyjaśnia, że osoby z autyzmem mają uczucia i to zaprzecza obiegowym o nich opiniom, ale postrzegają wszystko inaczej i czują inaczej. Prowadzi to do wielu nieporozumień, które czynią życie z innymi ludźmi wyzwaniem. Uczuć, wysyłanych przez inne osoby, autysta nie rozpoznaje bądź rozpoznaje nie całkiem poprawnie. Występuje brak lub niski poziom wzajemnej empatii. Komunikacja pomiędzy osobą z autyzmem, a jego otoczeniem jest zaburzona. Jak świat relacji emocjonalnych pomiędzy ludźmi jest pełen kolorów to dla Petera ta komunikacja jest czarno-biała. Do dziś odmiennie postrzega i odbiera świat. Biuro wielkopowierzchniowe według niego „jest jak dudniący stadion, dotyk wywołuje odruch kopania, kolega w innym kontekście nieznana osoba, tętniące basy torturują hałasem. Prelegent nie rozpoznaje twarzy przez lata malował ludzi bez twarzy. W miejsce twarzy rysował zniekształcone koło. Jak stwierdził, nigdy w pracy nie wie, kto przechodzi obok niego czy już tą osobę pozdrowił. Gość wyjaśniał dlaczego nigdy rzeczy nie są takimi, jakimi się wydają. Według niego ”Co wydaje się proste, może być skomplikowane. Co wydaje się skomplikowane, może byś proste”. Wszystko zależy od poziomu zmotywowania do działania. Motywacja osoby z autyzmem jest całkiem inna niż się potocznie sądzi. Te rzeczy i dziesiątki innych, które opisał Peter wyjaśniają, dlaczego widzi siebie jako człowieka z innej planety.

Organizatorzy VI Dni Osób Niepełnosprawnych miasta Legionowo i powiatu Legionowskiego: Fundacja „Promień Słońca”, Powiatowy Zespół Szkół i Placówek Specjalnych ul. Jagiellońska 69, Zespół Szkolno-Przedszkolny Milenium w Legionowie, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Legionowie, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Pułtusku, Arena w Legionowie, Miejski Ośrodek Kultury w Legionowie, DPS Kombatant w Legionowie, Muzeum Historyczne w Legionowie.

Jerzy Jastrzębski