W niedzielę, 31 marca br. wieliszewscy policjanci zatrzymali 2 pijanych mężczyzn, którzy urządzili sobie w lesie ognisko. Panowie po pobycie w wytrzeźwiałce na komendzie policji w Legionowie usłyszeli zarzuty próby zmuszenia policjantów do zaniechania czynności służbowych oraz naruszenia ich nietykalności cielesnej i ich znieważenia.
Płonie ognisko w lesie… wiatr smętną piosnkę niesie…
W niedzielę (31 marca) kilka minut przed godz. 18.00, policjanci podczas patrolu Wieliszewa zauważyli palące się w rejonie lasu ognisko. Natychmiast podjęli interwencję. Kiedy przybyli na miejsce, zastali grupę osób bawiącą się przy ognisku. Okazało się również, iż biesiadnicy są w większości na przysłowiowej „bani”. Jeden z uczestników ogniska, Michał N. upomniany przez funkcjonariuszy znieważył ich oraz naruszył ich nietykalność cielesną, za co został przez nich zatrzymany. Jego kolega 25-letni Rafał P. chcąc mu pomóc próbował zaś zmusić policjantów do zaniechania swoich czynności służbowych. Funkcjonariusze zatrzymali również i tego uczestnika niedzielnego ogniska.
Awanturowali się na „bani”
Po zbadaniu obu mężczyzn alkomatem okazało się, że mają oni blisko 3 promile alkoholu w organizmie. W związku z czym, policjanci przewieźli pijanych i awanturujących się biesiadników do izby wytrzeźwień znajdującej się na legionowskiej komendzie.
Mogą trafić nawet na 3 lata za kratki
Uczestnicy ogniska dopiero jak wytrzeźwieli usłyszeli zarzuty. Michał N. jest podejrzany o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów i ich znieważenie, natomiast Rafał P. o usiłowanie zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych. O ich dalszym losie, ma w najbliższym czasie zdecydować sąd. Grozi im nawet do 3 lat więzienia.
