Z parkrunowych tras. Cz. 128. Odwiedziliśmy parkrun Opole (galeria)

parkrun_74

Spotkanie koordynatorów z Opola i Jabłonny (fot. GP/UM)

Lato, sezon urlopowy sprzyja turystyce parkrunowej. Przebywając na wakacjach w Szczytnej na Dolnym Śląsku postanowiliśmy odwiedzić parkrun Opole. Tam wystartowałem w swojej 21 lokalizacji w Polsce, a moja żona Urszula w 19. lokalizacji w naszym kraju zrobiła zdjęcia jako wolontariusz.

Jadąc do Opola nie spodziewaliśmy się, że trasa parkruna znajduje się… na wyspie. Od XIV wieku nazywana – Bolko (na cześć księcia piastowskiego). W czasach powojennych, aż do 2004 roku nazywano to miejsce Bolkową Kępą. Po miejskim głosowaniu wyspę nazwano ponownie Bolko. Warto dodać, że w 1910 roku, dzięki staraniom radnych, postanowiono utworzyć tu park miejski. Wycięto sporo drzew, ale pozostawiono okazałe dęby, graby i buki. Jednym z nich jest Dąb Piastowski, liczący ponad 400 lat, o obwodzie 410 centymetrów. W 1930 roku w północno-wschodniej części parku utworzono Ogród Zoologiczny.

Trasa parkuna

Trasa parkruna, tak jak wspomniałem, znajduje się na wyspie. Od północy i wschodu otacza ją Odra, od północnego zachodu Kanał Wiński. Na parkruna można się dostać mostem nad Odrą z Wyspy Pasieki lub mostem na Kanale Ulgi, można tu też dojść czy dobiec ulicą Parkową, która znajduje się wzdłuż odrzańskich wałów. Start i meta opolskiego parkruna znajduje się w centralnej części parku przy kawiarni Laba położonej nad pięknymi gliniankami. Na trasę składają się dwa okrążenia po 2500 metrów, wiodące asfaltowymi i szutrowymi pięknymi uliczkami. Prawie w większości amatorzy parkruna pokonują trasę w zacienionych miejscach, co na pewno przy upałach daje wiele wytchnienia.

Wyniki

To moja 21. lokalizacja w Polsce. W sumie mam ich 22 z Hasenheide parkrun w Berlinie. W Opolu w parkrunie wziąłem udział 88 raz. Niewiele brakuje do setki. Natomiast Urszula była wolontariuszem w 19. polskiej lokalizacji plus jedna berlińska. Co do wyniku nie mam czym się chwalić. Dzień wcześniej zaliczyłem 20-kilometrową wycieczkę biegową po okolicach Szczytnej, Polanicy-Zdroju i Górach Bystrzyckich z Wolarzem na czele (852 m n.p.m), z przewyższeniami ponad 600 metrów. Nogi nie chciały nieść. Czas parkrunowego biegu to 28:26. Polecam wszystkim będącym w tych okolicach, do odwiedzenia opolskiej lokalizacji gdzie sprawnie lokalizacją dowodzi sympatyczny biegacz Paweł Stania.

Galeria zdjęć Urszula Machnacka (zdjęcia w większej rozdzielczości TUTAJ)