Konfiskata samochodów pijanych kierowców coraz bliżej. Nowelizacja Kodeksu karnego czeka już tylko na podpis prezydenta

Czy już niedługo samochody pijanych kierowców będą konfiskowane? Bardzo możliwe, że tak się stanie, ponieważ Sejm odrzucił w środę (16 listopada) sprzeciw Senatu wobec nowelizacji Kodeksu karnego, która zakłada takie rozwiązanie. Dodatkowo nowelizacja zakłada zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa. Teraz nowelizacja ustawy czeka już tylko na podpis prezydenta.

 

 

Rząd od jakiegoś już czasu pracował nad nowelizacją prawa karnego zaostrzającego kary za najcięższe przestępstwa. Pod uwagę brano również konfiskatę aut pijanych kierowców. Policja będzie zabierała pojazd w kilku przypadkach, m.in., gdy dojdzie do recydywy. Podwyższone zostaną również kary dla kierowców za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości.

 

 

W środę (16 listopada) posłowie stosunkiem głosów 229 przeciw do 206 za i 10 wstrzymujących się odrzucili sprzeciw Senatu wobec nowelizacji Kodeksu karnego. Nowelizacja przyjęta wcześniej przez Sejm 7 lipca br. a przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości wzbudza dużo kontrowersji i nie brakuje opinii, że jest ona bardzo restrykcyjna szczególnie w zakresie dotyczącym przepisów ruchu drogowego.

Konfiskata pojazdu za jazdę w stanie nietrzeźwości

Nowelizacja Kodeksu karnego, która czeka obecnie na podpis prezydenta Andrzeja Dudy zakłada konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Auto ma być zatrzymane w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.

W przypadku, kiedy pojazd nie stanowi wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy – średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność np. jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę.

Dodatkowo zwiększyć się ma maksymalna kara, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku. Obecnie za spowodowanie ciężkiego wypadku w stanie nietrzeźwości grozi kara od 2 do 12 lat więzienia. Nowe przepisy podnoszą maksymalną granicę z 12 do 16 lat pozbawienia wolności.

Jak radzą sobie inne kraje z problemem pijanych kierowców?

Dla przykładu, kierowcy na Słowacji po pierwszym zatrzymaniu po alkoholu za kółkiem są zobligowani do rozmowy z psychiatrą w celu wykrycia, czy zaistniała sytuacja była jedynie incydentem, czy też efektem problemu alkoholowego. Innym przykładem jest Finlandia, gdzie pijanym kierowcom zabiera się samochody, które później trafiają na publiczną licytację.

Zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa

Nowe przepisy mają podnieść również górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużony ma zostać też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Nowelizacja wprowadza też nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz kary za przygotowanie do zabójstwa. Zmiany przewidują też wprowadzenie kary tzw. bezwzględnego dożywocia, czyli kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia.

Zaproponowano też zaostrzenie kar za przestępstwa o charakterze seksualnym i pedofilię. Kara od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie będzie grozić za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem, gdy obecnie grozi za to przestępstwo do 15 lat więzienia. Za zgwałcenie z następstwem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie grozić od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie – obecnie jest to od 2 do 12 lat. Za zgwałcenie z następstwem w postaci śmierci ofiary grozić będzie od 8 do 30 lat więzienia lub dożywocie – obecnie jest to od 2 do 12 lat więzienia.