Wiatr, deszcz czy generalna?

521c8f6f798bd.jpg

Na chodnikach prowadzących przez wiadukt w Legionowie zalega piasek i śmieci. Kto powinien sprzątać ten bałagan? – Tu sprząta tylko wiatr i deszcz – mówi pani Jadwiga, mieszkanka Osiedla Piaski, która często jeździ tędy na rowerze. Odkąd pamięta, zawsze było tu brudno.

 

Wiadukt w Legionowie po obu stronach jezdni posiada niewielki chodnik, dzięki któremu mieszkańcy okolicznych osiedli mogą przemieszczać się na drugą stronę miasta. Niestety często piasek, który zbiera się na nawierzchni bardzo utrudnia przejazd rowerom. – Nie raz nie można tędy przejechać. Dzwoniłam do urzędu i wszędzie i pytałam, kto tu sprząta – opowiada zdenerwowana Jadwiga Dachowska. – Wygląda na to, że nikt, tylko wiatr i deszcz spłukuje – mówi rozgoryczona. Poprosiła, by zrobić zdjęcie tak, żeby widać było stan chodnika. – Jest tu tak brudno – pokazuje zasypany chodnik.

O informację, kto tu sprząta i kiedy było ostatni raz tu zamiatane, zapytaliśmy zarządcę drogi Zegrzyńskiej, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Twierdzi ona, że sprzątanie wykonywane jest na bieżąco. – Prace te wykonuje firma, wykonująca bieżące utrzymanie na zlecenie GDDKiA Oddział w Warszawie. Chodniki są sprzątane sukcesywnie a zlecenia wydawane są wykonawcy raz w miesiącu i w lipcu takie zlecenie również zostanie wydane – informuje rzecznik Małgorzata Tarnowska.

W Urzędzie Miasta Legionowo twierdzą, że nikt z mieszkańców nie zgłaszał wcześniej podobnych problemów i nasze pytania to pierwszy sygnał dotyczący potrzeby uprzątnięcia wiaduktu. – Niezwłocznie został o tym poinformowany zarządca drogi GDDKiA i zobowiązano się sprawę możliwie najszybciej załatwić – mówi rzecznik UML Anna Szwarczewska. Miejmy nadzieję, że sygnały od mieszkańców i ingerencja urzędników UML, spowoduje, że ktoś weźmie miotłę do ręki.

iw