Jabłonna. Jak sprawdza się sygnalizacja na skrzyżowaniu Modlińskiej i Chotomowskiej? (sonda)

modlinska chotomowska

Wyjazd z ul. Chotomowskiej 3-go stycznia 2018 r. (foto: GP/jj)

Po okresie świątecznym na ulice powrócił normalnych ruch samochodów. Sprawdzaliśmy, jak w tych warunkach funkcjonuje skrzyżowanie Modlińskiej z Chotomowską.

Zarówno wczoraj jak i dziś sytuacja w godzinach porannych wyglądała podobnie. Ruch na Modlińskiej odbywa się płynnie. Wyjeżdżający z Chotomowskiej muszą poczekać nie dłużej niż dwie zmiany świateł, by włączyć się do ruchu. Rano kolejka samochodów do wyjazdu nie przekraczała 20 aut.

 

 

 

 

Światła zdecydowanie ułatwiają włączenie się do ruchu, poprawa bezpieczeństwa została zatem osiągnięta. Najważniejsze są jednak opinie kierowców, zarówno tych wyjeżdżających od strony Chotomowa jak i tych podróżujących drogą wojewódzką. Zapraszamy do udziału w naszej sondzie.

[poll id=”16″]

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 12

  1. Ja bym z tym głosowaniem jeszcze poczekał, przynajmniej do poniedziałku 8 stycznia, bo teraz ruch jest jeszcze „urlopowy”. Ale ta kolejka na 20 aut nie brzmi dobrze bo patrząc na inne drogi, np.: skrzyżowanie z kamerami to dziś było bardzo luźno.

  2. Działa fenomenalnie.
    Wracałem koło g. 22.30 w stronę Nowego dworu i na tym odcinku ruch jest minimalny.
    Niestety musiałem postać kompletnie bez sensu na czerwonym świetle.
    Podczas całego cyklu nikt nie wyjechał z Chotomowskiej.
    Jaki jest sens działania sygnalizacji o tej porze?
    W dobie walki ze smogiem to rozwiązanie jest fatalne.
    Nie wiem jak później, czy ta sygnalizacja jest wyłączana w nocy w ogóle?
    Moim zdaniem powinna działać od 6 do 20.
    W weekendy w ogóle powinna być wylaczona.

  3. Dodam jeszcze jedno, co było do przewidzenia.
    Jechalem przed chwilą.
    Deszcz i ciemno.
    Widoczność słaba.
    Jechałem w stronę Nowego Dworu.
    Nie wiem czemu tak nieudolnie zmazano pasy z poprzedniego stanu.
    Stanąłem do jazdy na wprost w stronę Nowego Dworu .
    Obok mnie stanął samochód do jazdy w prawo i pojechał równo ze mną prosto.
    Spojrzałem w lusterko i widziałem że jeszcze jeden samochód też pojechał prosto.
    Nie dziwię się.
    Na jezdni kompletnie nic nie widać.
    Znaków pionowych chyba też tam nie ma.
    Fatalnie.
    Myślę, że to kwestia czasu, żeby byla tam kolizja.

    • A znak okręślający prawoskręt i znak określający jazdę na wprost to niby dla kogo ?

      • niestety jest niewidoczny, albo jak ja jechałem to jeszcze go nie było.

      • Ja proponuję się głośno zastanowić nad poprawą, bo jeżdżę tam średnio 6 razy dziennie i widzę co się dzieje, a nie bić po mordzie.
        W taka pogodę jak dziś
        stare pasy i oznaczenia zlewają się z nowymi i tyle. Znaki pionowe są, do skrętu w lewo na stację benzynowa.

        • Pan Witold ma rację. Wracałem 7 stycznia i sytuacja identyczna, auta z prawego pasa jada na wprost. wiem że kierowcy jada na pamięć i aż dziw że jeszcze ktoś komuś boku nie zarysował… myślę że przez 2 tygodnie powinny tam być „żółte” oznaczenia pasów

  4. A ja się cieszę z tej sygnalizacji bo nie muszę już tak trzepać głową w te i we te żeby wyjechać z Chotomowskiej w lewo. Co prawda też doświadczyłam tego że kierowcy z pasa do skrętu w prawo jadą prosto ale moim zdaniem to nie wina oznakowania tylko jazdy na pamięć i nie patrzenia na znaki.

    • i tym samym zniknał temat 😉 bardziej istotny….”pszeczkola’ 😉

  5. Teraz czas na rondo w Jabłonnie i wskrzeszenie zielonej strzałki do skrętu w prawo ( Modlińska w stronę Warszawy). To jest największa komunikacyjna lokalna blokada. Czekam na wspólne działanie Wójta i Radnych.

  6. Niestety, jak zwykle myślenie w przód jest rzeczą skomplikowaną.
    Dla Chotomowa jest potrzebny DRUGI WYJAZD (np. pod lasem).
    Dodam jeszcze, że projektant „świateł” jest genialny- jak (w stronę NDM) na objeździe skręcających w prawo do Ch. mogą się zmieścić TIR-y?
    Gratuluję wyobraźni zarówno Wójtowi jak i projektantom.
    Oby 08.01 nie potwierdził moich spostrzeżeń

    • dokładnie. nie tylko tir male i autobusy żeby skręcic zajeżdżają pas „na wprost”. po co jest taki ostry skręt w Chotomowską? to było dobre 40 lat temu dla furmanek i wsek a nie teraz. tak drugi wyjazd z Chotomowa to przeciez było planowane kiedyś.

Dodaj komentarz