Legionowo. Straż miejska kontra reklamy w pasach drogowych

adam-nadworski

Adam Nadworski (fot. straż miejska)

Z Adamem Nadworskim, wiceszefem legionowskich strażników miejskich, rozmawiamy o przepisach regulujących kwestie umieszczania reklam w pasach drogowych miasta oraz o egzekwowaniu ich w praktyce przez miejskie służby porządkowe.

 

Reklama dźwignią handlu jest, a dobra i widoczna potrafi ponoć zdziałać cuda – biją na alarm niemal na każdym budynku, ulicy i parkingu legionowscy przedsiębiorcy. I jak tu nie dostać oczopląsu, a wśród pstrokatych szyldów i banerów nagromadzonych w miejskiej przestrzeni w przypadkowej kolejności rozpoznać te stanowiące tzw. reklamę w pasie drogowym wymagającą urzędniczej koncesji?

Rzeczywiście, jest to dość skomplikowana kwestia. Krajowe przepisy w zasadzie zabraniają dokonywania w pasach drogowych czynności mogących zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Umieszczenie w nich billboardów i tablic reklamowych, uogólniając temu bezpieczeństwu z pewnością zaś nie sprzyja. Reklamy w pasach drogowych często bowiem utrudniają widoczność i rozpraszają kierowców. Zdarza się również, że stoją na przeszkodzie w swobodnym ruchu pieszych np. matek z wózkami. Dlatego też dopuszcza się je tylko w uzasadnionych przypadkach. Wytyczne na temat tego gdzie, na jak długo, za ile i w jaki sposób wolno umieszczać reklamy w obrębie pasów drogowych zawarte są w ustawie o drogach publicznych i w szczegółowo regulujących te kwestie lokalnych przepisach miejscowych. Przepisy te dopuszczają lokalizowanie reklam w obrębie pasów drogowych wyłącznie za zgodą właściwych zarządców dróg, wydawaną w drodze decyzji administracyjnej i za odpowiednią opłatą.

Czyli postawienie reklamy w pasie drogowym bez opłaty jest nielegalne, a jeśli zaś ktoś tak zrobił, musi liczyć się z finansowymi konsekwencjami?

Tak jak najbardziej. Reklamy w pasie drogowym występujące w Legionowie to przeważane małe reklamy ustawione na chodnikach, plakaty i ogłoszenia na latarniach i innych miejscach do tego nie przeznaczonych. Zdarza się też , że reklamy są przytwierdzone do ogrodzeń. Reklamy te negatywnie wpływają na estetykę miasta. Dlatego Straż Miejska (SM) w ramach swoich codziennych działań zwraca uwagę na wszelkiego rodzaju nieprawidłowości tzn. czy jest zgoda właściciela drogi, terenu na jej zainstalowanie. Ponadto legionowscy strażnicy miejscy podczas patrolowania miasta oraz operatorzy monitoringu miejskiego zwracają uwagę na osoby, które umieszczają, plakaty, ogłoszenia i inne elementy reklamowe. W przypadkach, w których stwierdzimy brak odpowiedniego zezwolenia nakładamy mandaty karne w wysokości nawet do 500 zł, bądź też kierujemy wnioski do sądu o ukaranie. Z kolei, w przypadkach reklam umieszczonych w pasach drogowych, powiadamiamy zarządcę drogi, sporządzając odpowiednią dokumentację.

Zarządcą większości legionowskich dróg jest ratusz miejski. Zdarza się, że przez miasto przebiegają drogi powiatowe, których zarządcą jest Starostwo Powiatowe w Legionowie, bądź też drogi krajowe, którymi zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Warszawie.

Zgadza się. Najwięcej reklam zajmujących pasy drogowe odnotowujemy jednak w przypadku dróg gminnych pod zarządem Urzędu Miasta (UM) Legionowo. Legionowski ratusz wydaje odpowiednie zezwolenia na lokalizowanie szyldów i banerów reklamowych w obrębie pasów drogowych swoich dróg. Strażnicy miejscy każdorazowo informują zarządców dróg, w tym głównie miejski ratusz o reklamach znajdujących się w pasach drogowych, mogących utrudniać widoczność i rozpraszać kierowców, bądź też ewidentnie psujących estetykę miasta. Jeśli jakaś reklama postawiona jest bez zgody lub też ma większą powierzchnię, niż w zezwoleniu, jej właściciel może spodziewać się rychłej kary administracyjnej.

Jak legionowscy strażnicy miejscy traktują reklamy, umieszczone na budynkach znajdujących się w obrębie pasów drogowych?

Jeśli budynki stoją na granicy pasów drogowych, to reklamy na nich umieszczone znajdują się już w obrębie pasów. W związku z czym, taka lokalizacja banerów reklamowych też wymaga uzgodnienia z właściwym zarządcą drogi. Jeśli budynki lub ogrodzenia nie są własnością reklamodawców, umieszczenie nań szyldów i ogłoszeń reklamowych dodatkowo wymaga odpowiednich uzgodnień z ich właścicielami lub zarządcami. Brak zezwolenia na reklamę każdorazowo skutkuje odpowiednią karą administracyjną…

W centrum Legionowa, podobnie zresztą jak w wielu innych miastach w regionie, szukanie miejsca do postawienia choć na chwilę pojazdu jest żmudne i mało skuteczne. Nic dziwnego, że budzi irytację kierowców zajmowanie parkingów w pasie drogowym np. przez auta z umieszczonymi nań różnego rodzaju reklamami. W dodatku, pojazdy te często zmieniają lokalizację i przenoszą się z jednego miejskiego parkingu na drugi. Jak do tego rodzaju „ruchomych” reklam podchodzą legionowscy strażnicy miejscy?

Bez cienia wątpliwości przeznaczeniem parkingów miejskich nie jest umieszczanie tam reklam, a parkowanie pojazdów. W przypadkach aut z reklamami zaparkowanych w różnych częściach Legionowa, to zarządca drogi, czyli w większości przypadków miejski ratusz może potraktować je jako wymagające odpowiedniego zezwolenia umieszczenie reklamy w obrębie pasa drogowego. W związku z czym, za takie zaparkowanie pojazdu z reklamą na dachu, zarządca drogi może pobierać odpowiednie opłaty. Strażnicy miejscy mogą zaś sprawdzić jedynie, czy takie auta zaparkowane są w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami, a także czy pojazd posiada aktualne ubezpieczenie obowiązkowe OC.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiała Magdalena Siebierska